Ogromne podziękowania należą się Sponsorom / Partnerom imprezy: DXRACER, 4×4 Terenowiec, Manta, Ziaja, Japan Motors, Bryjax, Techwa, Rajdowe Akcesoria.pl, Palacar, Negra Sport, Kager, Wizytówki4you, Plast-Met, Blue Dolphin Tapes, eopony4x4.pl, Zan, Śląska Organizacja Turystyczna.
Dziękujemy także zawodnikom za piękne sportowe widowisko i przede wszystkim za bezpieczną jazdę.
Wypowiedzi zawodników po DXRACER SUPER RALLY w Chochołowie (22-24.08.2014): Michał Chodań - 1. miejsce w klasie QUAD 2x4 w DXRACER SUPER RALLY w Chochołowie: - Trasy 3. rundy DXRACER SUPER RALLY w Chochołowie były bardzo szybkie, raczej mało techniczne, natomiast niedzielne deszcze sprawiły, iż zrobiło się dość ślisko i zdradliwie. Pewnie dlatego tak wiele załóg miało kłopoty na trasie. Sam pomysł zorganizowania rudny pod Tatrami uważam za dobry, choć na pewno trudniej tu o pozwolenia na przeprowadzenie odcinków w tak turystycznym rejonie Polski. Podczas tej eliminacji rywalizacja była wyjątkowo zacięta, specyfika odcinków sprawiła, iż większość z nas uzyskiwała bardzo zbliżone czasy na poszczególnych odcinkach. Dość powiedzieć, iż po pierwszych 8 odcinkach, od pierwszego miejsca dzieliły mnie 3 sekundy. Pierwszy OT drugiego dnia, gdzie z Szymonem Bzdykiem uzyskaliśmy identyczny czas zapowiadał nie mniej emocji. Niestety awaria najgroźniejszego konkurenta na 2 OT sprawiła, iż mogłem już w miarę spokojnie kontrolować sytuację.
Na quadach amatorsko jeżdżę od ok. 10 lat, z czego od 2 lat startuję w zawodach sportowych. Tak naprawdę dopiero zaczynam przygodę z rajdami terenowymi i jeszcze dużo nauki przede mną, dlatego wynik w Chochołowie tym bardziej cieszy. Atmosfera na DXRACER SUPER RALLY jest zawsze bardzo fajna i wyluzowana. Najważniejsza jest tu sama frajda z jazdy, dlatego tak bardzo lubię na nie jeździć i na pewno pojawię się na kolejnej eliminacji.
Tomasz Ceklarz – 1. miejsce w klasie Quad 4x4 w DXRACER SUPER RALLY w Chochołowie: - Udział w 3. rundzie DXRACER SUPER RALLY w Chochołowie był to mój swego rodzaju debiut, gdyż nigdy wcześniej nie startowałem w żadnych zawodach. Moja przygoda rozpoczęła się w 2008 roku. Stało się to moją pasją. Sprzętem od którego to wszystko się zaczęło była Honda Foreman 500. Później Hondę zastąpiła Yamaha Grizzly 700, gdzie moc pozwalała już na większe szaleństwa. W Chochołowie startowali również mój tata i brat. Wszyscy należymy do klubu ATV Janosik Team, którego założycielem był Andrzej Pieron. To właśnie z chłopakami - Janosikami spotykamy się i jeździmy po naszych górskich ścieżkach. Obecnie mamy około 20 Janosików, a barwy teamu są rozpoznawalne wśród wielu quadowców. Natomiast każdy z naszej rodzinnej trójki ma swój własny sprzęt, dzięki czemu w ostatnim etapie SUPER RALLY mogliśmy rywalizować między sobą i na pewno jeszcze nie raz ta rywalizacja będzie miała miejsce :-) Zorganizowanie rundy w górach było świetnym pomysłem - mieszkam w niedaleko położonej Rabce-Zdroju i właśnie brakowało mi możliwości rywalizacji po naszych górskich i kamienistych drogach.
Obydwie trasy były bardzo szybkie. Na pierwszym OT wystarczyło zamknąć manetkę gazu i mocno trzymać się kierownicy na zakrętach, natomiast drugi OT wymagał dodatkowo większych umiejętności i opanowania sprzętu. Co do rywalizacji... Te dwa szybkie, miejscami wąskie i trudne odcinki sprawiły, że rywalizacja między nami była bardzo emocjonująca. Niektórzy wyrywali zawieszenia, inni gubili lampy, przez co tracili sporo czasu. Między nami była walka na sekundy, natomiast przewaga czasowa, jaką udało mi się wypracować po sobotnich odcinkach pozwoliła mi na to, żeby w niedziele przejechać te odcinki trochę spokojniej :-) Organizacja była perfekcyjna! Jest to mój pierwszy udział w SUPER RALLY, ale na pewno NIE OSTATNI! Atmosfera panująca podczas rundy w Chochołowie była bardzo miła i przyjemna, oczywiście trzeba tutaj mocno zaznaczyć udział kibiców, którzy świetnie dopingowali na całej trasie no i przede wszystkim organizatorów, bez których nie odbyłaby się cała ta świetna impreza.
Agnieszka Bodziony – 9. miejsce w klasie Quad 4x4 w DXRACER SUPER RALLY w Chochołowie: - Runda w górach była bardzo trafnym wyborem, ponieważ było to zupełnie na uboczu, nie przeszkadzaliśmy nikomu, mieszkańcy nie skarżyli się na odgłosy głośnych maszyn, wręcz przeciwnie - kibicowali nam wiernie.
Jeśli chodzi o pierwszy OT, to był zdecydowanie prosty i szybki. Drugi był również szybki, lecz niebezpieczny, pełen wybojów i dziur wypełnionych wodą. Na tym odcinku dużo zawodników miało różne kolizje. Ja osobiście, jadąc w deszczu, rozpędzona, zapomniałam o największej dziurze wypełnionej wodą. Wpadłam w nią, wybiło mnie wysoko, ale udało mi się utrzymać mocno kierownicę quada i szczęśliwie opadłam na trasę pokonując dalszy ciąg odcinka. Każdy z zawodników w mojej klasie mocno rywalizował. Myślę, że kto startuje w zawodach stawia sobie jeden cel - ZAJĄĆ JAK NAJWYŻSZE MIEJSCE, bo jak wiemy puchary są tylko trzy! Ogólnie atmosfera i organizacja DXRACER SUPER RALLY w Chochołowie była świetna. Wszystko sprawnie się odbywało, trochę pogoda dała nam w kość, bo w niedzielę jechaliśmy w dużym deszczu, ale wszystko da się przeżyć. Zawsze byłam miłośniczką jazdy na czterech kółkach. Uwielbiam szybką, ale bezpieczną jazdę. A jeśli chodzi o quady, to zdecydowanie „zaraził mnie” mój mąż Grzegorz, który również bierze udział w rajdach i zdobywa miejsca na podium. Jeżdżę już 5 lat quadem, jest to świetna odskocznia od życia codziennego, dobra zabawa i możliwość poznania wielu wspaniałych ludzi, między innymi organizatorów DXRACER SUPER RALLY, którym bardzo dziękuję za miłe spędzony czas i za wiele emocji, których nie brakowało.
Szczegóły na stronie:
www.superrally.eu i facebooku:
www.facebook.com/super.rally4x4
Zobacz co piszą na Forum Quadzik.pl:•
DXRACER SUPER RALLY - 2014 - RelacjePrześlij do znajomego:•
link do artykułu DXRACER SUPER RALLY pod Tatrami