|
• Wspomaganie w quadzie
Grzegorz Głowienka
E PS ma za zadanie wspomóc pracę kolumny kierowniczej i odciążyć pracę rąk kierującego. Wykonując skręt kolumną kierowniczą, ECU (Electronic Control Unit) dostaje sygnał o pracy kierownicy i w zależności od tego, czy praca pochodzi od kierownicy, czy siła działa samoczynnie na koła, przelicza wartości i wydaje polecenie urządzeniu wspomagającemu. ECU w ułamku sekundy dokonuje obliczeń na podstawie prędkości obrotowej silnika oraz prędkości obrotowej koła, co skutkuje szybką reakcją i wpływa na płynność i komfort jazdy. Warto zaznaczyć, że ECU w momencie sił działających bezpośrednio na koło (najazd na kamień, czy w dół), pełni role stabilizatora skrętu oraz dba o zachowanie właściwego kierunku jazdy quada. Podsumowując, wspomaganie w quadzie to kawałek może nie kosmicznej technologii, ale na pewno technologii przyszłości. Nie wyobrażam sobie, aby za parę lat mocne quady 4x4 nie miały wspomagania w standardzie. Rozwiązanie na tyle przyjęło się już w motoryzacji, że za „chwilę” sami użytkownicy zaczną wymagać od producentów rozwiązań poprawiających bezpieczeństwo i komfort jazdy.

Opinie użytkowników: Sebastian Muszyński

„Wspomaganie w moim G700Fi działa rewelacyjnie. Chociaż nie jestem wielkiej postury to nigdy nie miałem problemu z prowadzeniem G660, którego użytkowałem wcześniej. Muszę jednak powiedzieć, że EPS ułatwia jazdę w terenie. Bez wspomagania trzeba się naszarpać i umęczyć szczególnie przy zapiętym 4x4 i włączonej blokadzie dyfrów. Z EPS quad jest poręczniejszy i zwinniejszy. Pomimo tego, że wspomaganie jest elektryczne, nie odczuwam różnicy w jego pracy w wodzie, czy też po wyjeździe z wody. Użytkuję G700 już ponad rok i nic się nie dzieje. Wspomaganie nie jest jednak degresywne. W moim odczuciu albo działa, albo nie, niezależnie od prędkości jazdy. Nie działa tylko w momencie zatrzymania kół. Przy najazdach z prędkością na przeszkody występuje kwestia szarpnięcia kierownicy, ale nie jest ona bolesna dla rąk i bardzo łatwo można zareagować. Użytkownikom przesiadającym się z quada bez wspomagania na quada z EPS zalecam na początku objeżdżenie się z systemem, tak, aby przyzwyczaić się do lekkiego prowadzenia pojazdu.”
Opinie użytkowników: Jacek Bujański, MrQuad

„Wspomaganie sprawdza się szczególnie podczas wielogodzinnych jazd w trudnym terenie, lub wieloetapowych rajdów, jadąc po bagnach, koleinach po terenówkach, czy czołgowiskach oszczędza się strasznie dużo energii na samym utrzymaniu kierownicy. Poprawione wspomaganie w G550 jest bardziej precyzyjne oraz płynne, w stosunku do poprzedniej wersji wspomaganie jest bardziej degresywne, czyli odczuwalny jest spadek siły wspomagającej w stosunku do zwiększanej prędkości pojazdu. Na ostatnim rajdzie zrobiłem ponad 1300 km i odczuwałem jeszcze większy komfort z jazdy. Dodatkowym atutem wspomagania jest czujnik siły działającej na koła, który działa jak typowy stabilizator skrętu i pomaga kierującemu w utrzymaniu odpowiedniej trasy jazdy. Czujnik skonstruowany jest tak, że kiedy siła zadziała na koło, a nie pochodzi od kierownicy, automatycznie jest to znak dla wspomagania, aby wytłumić ruch i uniemożliwić niekontrolowane skręcenie kół, co jest bardzo ważne przy szybkiej jeździe po nierównościach. EPS w Grizzly pełni zatem dwie funkcje: wspomagania oraz tłumienia niekontrolowanych ruchów kół przednich.”
Tekst: Grzegorz Głowienka
Zdjęcia: Honda, Yamaha
Prześlij do znajomego: • link do artykułu Wspomaganie w quadzie
|
|