problem z hamulcami w x8

[anddob]

co do przyczyn odmowy - Rozmowa telefoniczna z serwisem :
Quad nie jest jeszcze gotowy -czekamy na uszczelniacze i trochę to jeszcze potrwa , bo centrala nie uznała reklamacji . Na moje pytanie dlaczego i na wyrażone zdziwienia - odpowiedź serwisanta - sam jestem zdziwiony - mówili ,że powinien Pan sprawdzić klocki hamulcowe ?! ( do cholery 100 kilometrów wcześniej quad był na przeglądzie!!!- a awarii uległ przy przebiegu 200 km )
Może faktycznie firma CF Moto powinna wysyłać każdego nabywcę na roczny kurs serwisowy ich sprzętu ( np. płatny drugie tyle co sam pojazd ) . Na dzień dzisiejszy nie muszę i nie chcę się znać na naprawach i obsłudze serwisowej - bo wydaje mi się ,że właśnie za to zapłaciłem przy zakupie i przeglądzie Firmie!!
Oczywiście zadzwoniłem do przedstawiciela CF od spraw serwisowych .
Niestety nie pamiętał dlaczego odmówiono naprawy gwarancyjnej , a że aktualnie jest na L4 wobec teko kazał się skontaktować w czwartek lub piątek - jak wróci do pracy to sprawdzi.
Dam znać !

[Zmora1966]

Ja nie widzę podstaw do odmowy gwarancji jeśli takie jest wytłumaczenie - zarządaj odpowiedzi na piśmie masz do tego pełne prawo z podaniem przyczyny odmowy wykonania naprawy gwarancyjnej!

[Wojtek_Szczecin]

Widać, że podejście Łodzi jest do wszystkich jednakowe. BANKOWO odpowiedź będzie taka, że Centrala w osobie Pana Andrzeja odpowie, że "Widocznie Serwis coś skopał" i generalnie możesz się przygotować, że wszelakie uszkodzenia (eksploatacyjne) będą w ten sposób załatwiać niezależnie od tego ,czy to faktycznie coś się wyeksploatowało , czy na wskutek wadliwej części ,która pociągnęła resztę za sobą, czy na wskutek błędnego serwisowanie przez A.S.O. We wszystkich 3 przypadkach winny jesteś Ty. Teraz już śmieje z tego bo dawno nie widziałem takiej "jazdy" u producenta/ importera. Oczywiście, jeśli masz czas i chęci to możesz sprawę pociągnąć z prawnikiem bo wygrasz i kibicuję Ci gorąco bo ja sam w podobnej sytuacji odpuściłem jak i pewnie gro użytkowników, które spotkało to samo. Mogę gdybać ale przypuszczam, że przy przeglądzie 100km powiedziałeś chłopakom , że hamulec jest kiepski i chłopaki podciągnęli trzpień na pompce co niestety jest najgorszym z możliwych działań w tej sytuacji.

[DIABLO_W]

Kolego Wojtek_Szczecin tak delikatnie powiem odczep się od osoby Pana Andrzeja ok po co się na jakikolwiek temat wywodzić jak się nie zna sprawy tej czy innej , każdy co jest nie zadowolony z czynności wykonanych w jego pojeździe wywala swoją wersję na forum a inni no tak ma racje itp: itd: .
Na temat tych ham. nie wypowiem się jeszcze w 100% bo nie pamietam dokładnie co i jak lecz wystarczy przeczytać to co kolega anddob coś się zadziało że ham. są sztywne i gorące itp. ostudził i jechał dalej i znowu ostudził jechał dalej itd. itd. i to co pamietam to efektem tych uczynków klocki zjechane wraz z ich blachami oraz tłoczkami i dlatego w końcu pompa puściła i przestała działać !!!!!!! kurna no pewnie że tak jak się już płyn wylał tłoczkami .
I taki mój przykład jedziesz autem z autem się po jakimś czasie coś dzieje :
np: zagrzałeś je dobra ostudziłeś jedziesz, znowu się gotuje i znowu i znowu i potem się okazuje że trzeba motorek zrobić lub choć samą głowicę i moje pytanie czyja jest wina w tym ???????????

[Wojtek_Szczecin]

Kolego Diablo_W

Cieszę się, że w ten sposób udało mi się jednak sprowokować Cię do dyskusji . Widzisz.... czasem warto coś powiedzieć bo w takim momencie po części MUSZĘ przyznać Ci rację, aczkolwiek w całym tym bałaganie problem jest taki, że Ty widzisz jedną stronę medalu. Gdybym w 100% nie przerebiał podobnego przypadku zamknąłbym się ale go przerobiłem. Zgadzam się, że w takim wypadku należałoby wezwać np assistance i wrócić pojazdem na lawecie, aby nie pogorszyć obecnego stanu, tylko jak to zrobić jeśłi stoji sie w ciemnym lesie?, bądź w terenie trudno dostępnym a umówmy się, że quad właśnie po to jest, aby raczej omijać drogi asfaltowe a przecież nie wypchniesz go nawet kilku kilometrów lasem do drogi ,gdzie przyjedzie laweta i chciał nie chciał wracamy do punktu wyjścia.

[maciekwik]

Brawo Wojtek

[Zmora1966]

Nie chcę robić zamieszania..ale dla mnie nie jest wyjasnieniem że nowy quad, po przeglądzie gotuje hamulce... sorry może mamy tu taki klimat a może jestem durny ale nadal nie widzę w tym winy użytkownika i braku uznania gwarancji

[DIABLO_W]

A może użytkownik nie świadom tego przyciskał lekko pedał ham. ?????????

[Wojtek_Szczecin]

Wiesz... Idąc tym tropem to generalnie można uwalać wszystkie gwarancje. Na zatarty silnik można powiedzieć, że użytkownik nie będąc świadom co to za płyn np. spuścił sobie olej. Zdaję sobie sprawę , że przykład ,który podaje jest absurdalny ale jechanie z nogą na hamulcu jest równie absurdalne. Andrzej ja sobie zdaję sprawę , że są różni klienci i różni użytkownicy i zdarzyła się wiele razy próba naciągania usterki pod gwarancję przy oczywistej winie użytkownika, ale mierzenie wszystkich jedną miarą jest delikatnie mówiąc krzywdzące i myślę, że przed podejmowaniem jakichkolwiek decyzji należałoby jednak dokładniej przyglądać się sprawie. Czy nie mogło być tak jak mówiłem wcześniej? Serwis przy przeglądzie na 100km np. chciał dobrze wykonać swoją pracę i w czasie jazdy próbnej stwierdził , że tylny hamulec jest do d....... i postanowił go podciągnąć na trzpieniu? Mogło i w tym wypadku to już nie jest wina użytkownika i dostaje pod d....... za nic.

[Zmora1966]

A może użytkownik nie świadom tego przyciskał lekko pedał ham. ?????????

Andrzej - moim zdaniem twoja wersja jest mocno naciągana (możesz się oczywiście nie zgodzić). Rozumiałbym takie wyjaśnienie gdyby to było np. Kymco w którym masz blokadę na klamce i faktycznie jak zapomnisz możesz jeździć na "parkingu". Ale nie w CFce, tu ewidentnie źle wyregulowano hamulce, lub zablokowała się pompa - oczywiście można powiedzieć jak ktoś czuł spaleniznę klocków to nie powinien jechać. Jednak mogły się docierać (co przez krótki czas jest możliwe.
Jeśli po stwierdzeniu takiego problemu o którym piszecie użytkownik miałby nie jeździć, to proponuje wprowadźcie w gwarancji assistance bo nie za bardzo wiem jak wyjazdu w teren miałbym niby sobie dojechać Quadem do drogi nie jadąc nim....