POLSON !!!!
Panowie - czy wy sie z h..... na głowy pozamienialiście??????????????
Czy tylko Polsony sprzedają używany sprzęt??????????
o co wam chodzi?????????przecież nie ukrywali,że sprzęt jest używany a ten kto kupuje chyba liczy się z tym, że taki jest i chyba wie za co płaci 60% a nie 100 w przypadku nowego!!!!!!!!!!!!!
Czy tylko Polsony sprzedają używany sprzęt??????????
o co wam chodzi?????????przecież nie ukrywali,że sprzęt jest używany a ten kto kupuje chyba liczy się z tym, że taki jest i chyba wie za co płaci 60% a nie 100 w przypadku nowego!!!!!!!!!!!!!
- prezziguzzi
- Posty: 2851
- Rejestracja: wt 28 lis, 2006
- Lokalizacja: Józefów koło Otwocka
- Kontakt:
tak zgadza sie kupiłes u nas w lutym chińską wyciągarkę za 560zł.
byliśmy niestety przez chwilę przedstawicielem importera tej marki
czego bardzo załujemy
staraliśmy sie w miare możliwości pomóc i zmusić importera do naprawy czy wymiany bezskutecznie.To dziwne bo to duza "poważna "firma.
szkoda że mamy do siebie tak daleko,wtedy nie miałbyś watpliwości z kim masz doczynienia.jestesmy w tym miejscu od 31 lat i niezle prosperujemy
i z powodu jednej chińskiej wyciągarki czy komisowego uzywanego quada nie bedziemy rezygnować z działalności.
byliśmy niestety przez chwilę przedstawicielem importera tej marki
czego bardzo załujemy
staraliśmy sie w miare możliwości pomóc i zmusić importera do naprawy czy wymiany bezskutecznie.To dziwne bo to duza "poważna "firma.
szkoda że mamy do siebie tak daleko,wtedy nie miałbyś watpliwości z kim masz doczynienia.jestesmy w tym miejscu od 31 lat i niezle prosperujemy
i z powodu jednej chińskiej wyciągarki czy komisowego uzywanego quada nie bedziemy rezygnować z działalności.
.:GALEON:.
Nikt nie namawia do zamknięcia działalności, moje roszczenia wynikają ze złej obsługi jaką od Was otrzymałem i nie chodziu tu o kwotę, czy kraj pochodzenia produktu tylko o wymianę wadliwego towaru lub zwrotu gotówki.
Zostałem z niesprawną maszyną i bez kontaktu z osobą odpowiedzialną za przeprowadzenie przewodu reklamacyjnego. Teraz nie możecie umyć rąk i powiedzieć "...ale już nie jesteśmy przedstawicielami...".
Ciężko rozmawia się z kimś, kto unika kontaktu, a tej sprawy tak nie zostawię.
Pozdrawiam
Zostałem z niesprawną maszyną i bez kontaktu z osobą odpowiedzialną za przeprowadzenie przewodu reklamacyjnego. Teraz nie możecie umyć rąk i powiedzieć "...ale już nie jesteśmy przedstawicielami...".
Ciężko rozmawia się z kimś, kto unika kontaktu, a tej sprawy tak nie zostawię.
Pozdrawiam
- prezziguzzi
- Posty: 2851
- Rejestracja: wt 28 lis, 2006
- Lokalizacja: Józefów koło Otwocka
- Kontakt:
- Grzegorz Głowienka
- Administrator
- Posty: 2030
- Rejestracja: ndz 14 sie, 2005
- Quad:: testowy :)
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: mazowieckie
- Kontakt:
- prezziguzzi
- Posty: 2851
- Rejestracja: wt 28 lis, 2006
- Lokalizacja: Józefów koło Otwocka
- Kontakt:
Nic z tych rzeczyprezziguzzi:
nigdy osobiście ze mną nie rozmawiałes uzywałes wyciagarki cztary miesiace.
co proponujesz
Te cztery miesiące to jest właśnie moja cierpliwość.
Wyciągarka została uruchomiona 2 x (słowinie: dwa razy) zgodnie z instrukcją obsługi celem poprawnego nawinięcia liny i o wykrytych nieprawidłowościach natychmiast informowałem (pęknięta obudowa, ślady przypaleń na sterowniku, wióry w okolicach bębna, załamana lina na haku w wyniku nieprawidłowej obsługi, kable z porwaną izolacją i wyraźne ślady używania całej maszyny...).
Dostaliśmy przesyłkę nieubezpieczoną i bez napisu ostrożnie. Przewoźnik potraktował ją jak worek ziemniaków w wyniku czego zniszczona została obudowa i łożyska. DHL po krótkiej wymianie zdań powiedział, że i tak winny jest nadawca. który nie ubezpieczył przesyłki (raptem 37. 80 PLN) a więc w tym przypadku Polson. Zrobiłem dokumentację foto i przesłałem Wam natychmiast.
W odpowiedzi (nie pamiętam persony) ktroś kazał przesłać wyciągarkę na wskazany adres co uczyniliśmy. Pan kazał przesłać na dany adres, ale nikt przesyłki nie przyjął, wróciła się do nas i musieliśmy zapłacić za nieodebraną przesyłkę. Dalej po naszej interwencji przyjechała po miesiącu (też byliśmy cierpliwi) jednak wymieniona została obudowa i kable, reszta bez zmian a nawet więcej bo brakowało już uchwytu. Po wielu monitach nie dostaliśmy nawet tego uchwytu oraz obiecanej przez szefa firmy Polson zwrotu kosztów przesyłki. Jak na firmę istniejącą od 31 lat kardynalne błędy postępowania za które nie mam ochoty płacić z czystego poczucia krzywdy i szeregu nieprawidłowości. Od tej pory nie używamy niesprawnego sprzętu i nadal oczekujemy rozwiązania tej kłopotliwej sytuacji już przez forum.
PS
Oczywiście jest do wglądu (za zgodą) korespondencja z datami i zdjęcia.
Ostatnio zmieniony czw 21 cze, 2007 przez alfa, łącznie zmieniany 2 razy.
- prezziguzzi
- Posty: 2851
- Rejestracja: wt 28 lis, 2006
- Lokalizacja: Józefów koło Otwocka
- Kontakt: