Wspomaganie w Rinconie JEST, JEST, JEST, JEST :) :) :)
Re: Wspomaganie w Rinconie JEST, JEST, JEST, JEST :) :) :)
Takie myślenie ,ze nie załoze wspomagania bo w kontakcie z wodą moze byc kłopot jest troche dziwne.Jak ja bym miał tymi kategoriami myślec to wogóle bym quadem nie wyjechał z garazu ponieważ bym sie bał ze cos się może zepsuć.Jedno jest pewne ktoś wymysił wspomaganie do rincona i WIELKI szacun dla tej osoby(firmy) , ja na 100% zamawiam wspomaganie i bede się cieszył, że kierka chodzi mi jak wiecie gdzie.
PS: Szkoda,ze nie ma uśmieszka I Love HONDA z EPS
PS: Szkoda,ze nie ma uśmieszka I Love HONDA z EPS
Pingwin Squad
- Pingwin Legnica
- PingwinSquad
- Posty: 1891
- Rejestracja: pn 17 lis, 2008
- Quad:: osiołek :)
- Imię: Daniel
- Lokalizacja: Legnica dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Wspomaganie w Rinconie JEST, JEST, JEST, JEST :) :) :)
Miro to wspomaganie jest całe kompletne, łącznie z nową sztycą, półką, łożyskami.... Poczytałem trochę u amerykanów i od połowy tamtego roku latają już w sprzętach jak rzr, bigred.
W rinconie jest tak mało miejsca że albo zrobią wersję dedykowaną pod hondę albo nic innego nie wejdzie.
tak czy inaczej serce mi się raduje na to wspomaganie
W rinconie jest tak mało miejsca że albo zrobią wersję dedykowaną pod hondę albo nic innego nie wejdzie.
tak czy inaczej serce mi się raduje na to wspomaganie
www.pingwinsquad.pl
www.pingwin.com.pl
Rumunia, Albania, Korsyka, Islandia, Czarnogóra, Chiny, Tadzykistan, Kirgistan, Uzbekistan, Kazachstan, Rosja, Białoruś
w trakcie szukania nowego kierunku...
www.pingwin.com.pl
Rumunia, Albania, Korsyka, Islandia, Czarnogóra, Chiny, Tadzykistan, Kirgistan, Uzbekistan, Kazachstan, Rosja, Białoruś
w trakcie szukania nowego kierunku...
- BuBu
- Posty: 268
- Rejestracja: wt 04 gru, 2012
- Quad:: G700 XXc
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Powiat Poznański
Re: Wspomaganie w Rinconie JEST, JEST, JEST, JEST :) :) :)
A ja za wspomaganie nie dałbym złamanego grosza. Mam grizzly z EPS i gdybym drugi raz kupował, to bez. Lepiej kasę za dopłatę wydać na coś innego. A potem w eksploatacji nie wydawać na silniki czy moduły EPS... Choć mi nigdy się (tfu, tfu) nie zepsuł.
Wspomaganie w quadzie to według mnie fanaberia nie warta pieniędzy których za to wołają. Amen
Wspomaganie w quadzie to według mnie fanaberia nie warta pieniędzy których za to wołają. Amen
- Pingwin Legnica
- PingwinSquad
- Posty: 1891
- Rejestracja: pn 17 lis, 2008
- Quad:: osiołek :)
- Imię: Daniel
- Lokalizacja: Legnica dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Wspomaganie w Rinconie JEST, JEST, JEST, JEST :) :) :)
ech Bubu...
Wykręć silnik od eps-u i go sprzedaj na allegro, pozbędziesz się fanaberi i zarobisz i kasę wydasz na coś innego.
Wykręć silnik od eps-u i go sprzedaj na allegro, pozbędziesz się fanaberi i zarobisz i kasę wydasz na coś innego.
www.pingwinsquad.pl
www.pingwin.com.pl
Rumunia, Albania, Korsyka, Islandia, Czarnogóra, Chiny, Tadzykistan, Kirgistan, Uzbekistan, Kazachstan, Rosja, Białoruś
w trakcie szukania nowego kierunku...
www.pingwin.com.pl
Rumunia, Albania, Korsyka, Islandia, Czarnogóra, Chiny, Tadzykistan, Kirgistan, Uzbekistan, Kazachstan, Rosja, Białoruś
w trakcie szukania nowego kierunku...
Re: Wspomaganie w Rinconie JEST, JEST, JEST, JEST :) :) :)
Dokładnie bubu sprzedaj swoje wspomaganie i za te pieniązki kup sobie zawias do grizlaka od chińczyka tym razem
Pingwin Squad
- Pingwin Legnica
- PingwinSquad
- Posty: 1891
- Rejestracja: pn 17 lis, 2008
- Quad:: osiołek :)
- Imię: Daniel
- Lokalizacja: Legnica dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Wspomaganie w Rinconie JEST, JEST, JEST, JEST :) :) :)
www.pingwinsquad.pl
www.pingwin.com.pl
Rumunia, Albania, Korsyka, Islandia, Czarnogóra, Chiny, Tadzykistan, Kirgistan, Uzbekistan, Kazachstan, Rosja, Białoruś
w trakcie szukania nowego kierunku...
www.pingwin.com.pl
Rumunia, Albania, Korsyka, Islandia, Czarnogóra, Chiny, Tadzykistan, Kirgistan, Uzbekistan, Kazachstan, Rosja, Białoruś
w trakcie szukania nowego kierunku...
-
- Lucky ATV Team
- Posty: 204
- Rejestracja: wt 04 gru, 2012
- Quad:: Taki fajny
- Lokalizacja: Myślenice
Re: Wspomaganie w Rinconie JEST, JEST, JEST, JEST :) :) :)
Ja mam nawet sztyce z misia od wersji bez wspomagania. Przy całodniowej jeździe po górach przy braku epsu ręce odpadają. Teraz jak mam w outy wspomaganie przebiegi rzędu 250 km po górskich szlakach to jest bajka. Czasami nawet czuję niedosyt i przejechał bym drugie 250 km.
Re: Wspomaganie w Rinconie JEST, JEST, JEST, JEST :) :) :)
... .... ja tam serio nie wiem o co chodzi - mam, jadę prosto i jakoś nie bije po łapach, a może po prostu trafiłem na taki model (sam już nie wiem), jakiś jedyny mankament to manetka gazu - która wg mnie ciężko chodzi, mam pomysł na usprawnienie tego ale to po MT. Nie czas na testyIkar pisze:Nie wyobrażam sobie dłuższej jazdy Renią X bez wspomagania. Kiera lata tam gdzie chce i ciężko ją utrzymać w linii prostej.
No nie tak do końca bym się z tym zapędzał, amortyzator ma za zadanie wytłumić mocne i szybkie uderzenia. Samo wspomaganie ma tryby - w przypadku G7 niestety plastiki (takie jakieś tworzywo) wiec dzięki tym trybom odrobinę amortyzuje ale .. to wg mnie i tak zupełnie co innego.miro12a pisze:Wspomaganie działa również jako amortyzator.
No zgodzę się, że w ośkach na pewno lepiej się sprawdza - sam sprzęt wykorzystywany jest w zupełnie innych warunkach.Pingwin Legnica pisze:Amortyzator skrętu sprawdza się w sprzętach o łatwym prowadzeniu/kierowaniu min w ośkach a wspomaganie w sprzętach przeprawowych. I nie do końca chodzi tutaj o łatwość skręcania...
Pingwin Legnica nie wymyślaj chłopie, szukasz, szukasz a i tak nic nie zastąpi Ci can am'a. Quad idealny nie istnieje - wybiera się takiego który wg każdego z nas - kierujących, ma najmniej wad i najbardziej jest przystosowany do naszego preferowanego stylu jazdy.
A jak Ci się zepsuje to dzwoń - mam jeszcze w gratach m.in. kompletne wspomaganie do g7BuBu pisze:A ja za wspomaganie nie dałbym złamanego grosza.
Jeśli chodzi o mnie to ja z pewnością jestem zwolennikiem wspomagania. Jeździłem 3 lata G7 i tam miałem (zepsuło się, ale naprawiłem - nie zrezygnowałem). Samo wspomaganie jest bardzo przydatne szczególnie przy częstych skręcaniach (wąski wąwóz, jazda pomiędzy przeszkodami). Jada bez niego to na dłuższą metę trochę mordęga w porównaniu ze wspomą. W momencie kupowania gada, gdybym miał kasę to na pewno kupiłbym renatę ze wspomaganiem - a na pewno następna taka będzie. Pisanie że to elektronika, g**** i bóg wie co jeszcze to totalna bzdura bo na najprostszym przykładzie: wyciągarka - też elektryczna i też używana w wodzie bagnie, jeśli się o nią dba to żyje jeśli nie to zdycha - to samo dotyczy wspomagania i koniec kropka, żadne to tajemnicze ufo nie do ogarnięcia.
Bardzo dobrze że takie zestawy wyszły, cały zupełnie kompletny kosztuje 4k - nie dużo. Oryginalny sam zestaw napędowy do g7 10 k - a to już masakra. Daje to możliwość zastosowania wspomagania do każdego modelu quada - i bardzo dobrze. Dyskusja o wspomoganiu przypomina mi to jak kiedyś ludzie dyskutowali że po co w autach szyby elektryczne, więcej elektryki która może się zjeb@ć ... .a dzisiaj wszyscy się nabijają że taki koncern jak audi czy VW oszczędza i na tylne drzwi potrafi wrzucić korbkę - wstyd w cyc. Za 5 lat wszyscy zapomną o takich dyskusjach bo stare quady się wykończą a nowe w standardzie będą miały wspomaganie.
P.S.
Amor skrętu NIE POPRAWIA ŁATWOŚCI W SKRĘCANIU
Re: Wspomaganie w Rinconie JEST, JEST, JEST, JEST :) :) :)
co do braku wspomagania to powiem wam, że jak przejechałem mój pierwszy rajd moją Rubiconka z załączonym 4x4 to przez kolejne 4 dni nie wiedziałem jak się nazywam, rece opadały i to dosłownie... hehe.
Teraz się nauczyłem i latam praktycznie cały czas na 2x4 dopiero jak widzę extreme to przełączam na 4x4. Widzę jak ja się czuje następnego dnia po 180 k a widze jak chłopaki z G7 lub canapowcy....Jeśli to cacko będzie pasowało do mojej rubi to kto wie...
Teraz się nauczyłem i latam praktycznie cały czas na 2x4 dopiero jak widzę extreme to przełączam na 4x4. Widzę jak ja się czuje następnego dnia po 180 k a widze jak chłopaki z G7 lub canapowcy....Jeśli to cacko będzie pasowało do mojej rubi to kto wie...
Re: Wspomaganie w Rinconie JEST, JEST, JEST, JEST :) :) :)
Mayer, albo to ja trafiłem na jakiś nie dojechany Niby ta wersja R niby miało mieć więcej koni, a d*** nie urwało. Dopiero jak wsiadłem na Outego XT-p to mnie powaliło mocą Tak, czy siak wspomaganie się przydaje Co do awaryjności, to nie chodzi mi tylko o to, że jest to elektronika, która w połączeniu z wodą musi skapitulować, ale bardziej o to, że jest to dodatkowy element który w warunkach ekstremalnych może się po prostu popsuć. Dla przykładu - oglądałem ostatnio filmik Walcia, z jakiegoś tam rajdu jak startowali razem z Aliną i Syciem. Alinie przed samym startem wywaliło błąd DPS'u i nie mogła odpalić quada - tak wywnioskowałem z komentarzy. Jak dla mnie jest to rzecz przydatna, ale nie niezbędna do ukończenia rajdu nawet na wysokiej pozycji i tutaj właśnie przykład Pingwina i Mayera.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=GsDVZjCnbpg[/youtube]
Ot, wysiliłem się i poszukałem - pierwsze dwie minuty, niby pierdołka, a ile stresu ?
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=GsDVZjCnbpg[/youtube]
Ot, wysiliłem się i poszukałem - pierwsze dwie minuty, niby pierdołka, a ile stresu ?
Ozo Drapers Squad