Subskrybuj RSS
Szukaj
Rynek quadów
Testy quadów i akcesoriów
Opisy quadów
Gadżety
Akcesoria quadowe
Aktualności rynkowe
Motoryzacja
Samochody
Imprezy quadowe
Relacje z imprez
   - Rajd Dakar
Kalendarz imprez quad / atv
Filmy quad `owe
Poradnik
Od czego zacząć
Technika jazdy
Paragraf
Warsztat i serwis
Tuning
Słowniczek
Ekologia
Gdzie jeździć
Pierwsza pomoc
Nawigacja
FORUM Quadzik.pl
Giełda
Quady nasza pasja
Grupy quadowe
Ja i mój quad
Wywiady
Loża szyderców
Konkursy
Patronat medialny
Silesia Quad Adventure
Poland Trophy
Mistrzostwa OFF-ROAD
MT Rally / MT Series
Dzicz Bieszczadzka
Zlot Grizzly
Wystawa Motocykli
Motomaraton
Polish ATV Challenge
Grupa 4x4
sQuadzik
Przydatne linki i adresy
Niespodzianki
CHumor quadowy
GPSownia
Quadzikowe
Filmy quadzikowe
Kalendarze quadowe
Gazeta quadowa
Nyskie Wyboje IV - relacja
Nyskie Wyboje IV - relacja
Grzegorz Głowienka
„Początkowo robiliśmy to dla zabawy – żeby się ekstremalnie wyjeździć.” – powiedział nam Wojtek „GOMEZ” Wicher. „Ale co roku przyjeżdża do nas coraz więcej zawodników. Praktycznie są to te same osoby i oczywiście dochodzą nowi „obcy”. Zrobiła się z tego impreza mniej zawodowa na ciśnieniu, a bardziej rodzinna i koleżeńska, ale łatwo nie jest. Mamy dobre warunki terenowe i w moim odczuciu jest to jedna z najtrudniejszych imprez w Polsce jeżeli chodzi o drapping.” – dodaje GOMEZ.
 
 
„Początkowo robiliśmy to dla zabawy – żeby się ekstremalnie wyjeździć.” – powiedział nam Wojtek „GOMEZ” Wicher. „Ale co roku przyjeżdża do nas coraz więcej zawodników. Praktycznie są to te same osoby i oczywiście dochodzą nowi „obcy”. Zrobiła się z tego impreza mniej zawodowa na ciśnieniu, a bardziej rodzinna i koleżeńska, ale łatwo nie jest. Mamy dobre warunki terenowe i w moim odczuciu jest to jedna z najtrudniejszych imprez w Polsce jeżeli chodzi o drapping. Na ten moment mamy około 120 km tras i wybieramy sobie, które odcinki chcemy wykorzystać na Nyskich Wybojach. Jest naprawdę ciężko, dlatego robimy dwie grupy Extrem i jedną grupę Fun. W grupie Extrem, nawet na małej górce, która może wydawać się prosta, jest zawsze najwięcej dzwonów. Dlatego uczestnik przemierzający trasy Nyskich Wybojów musi być skupiony od samego początku do samego końca. Najpierw jeździmy bez ścigania po ciężkich technicznie trasach – nie wyobrażam sobie ścigania się po takich górkach, chyba że uczestnicy znali by na pamięć wszystkie górki. Tym razem będą nagrody za najszybsze pokonanie wyznaczonego na piasku toru, ale to już na samym końcu imprezy.”– dodaje GOMEZ.

Dziś zapraszamy do obejrzenia galerii 182 zdjęć, a na obszerną relację i opinie uczestników trzeba będzie poczekać do ukazania się drukowanego Quadzika nr (13) 6/2010 listopad-grudzień.

Przy okazji chciałem podziękować organizatorom za odpowiednie zaopiekowanie się mną i transport po ekstremalnych miejscach imprezy. Do zobaczenia na kolejnych Nyskich Wybojach, a może i wcześniej...
 
 
 
 
 
 
 
 
 



Galerie powiązane z artykułem:
Nyskie Wyboje IV - wrzesień 2010

Zobacz co piszą na Forum Quadzik.pl:
Nyskie Wyboje IV - relacja

Prześlij do znajomego:
link do artykułu Nyskie Wyboje IV - relacja

wstecz
REKLAMA



jak zamieścić...
Prawa autorskie RSS Reklama Polityka Cookies Kontakt
Wszelkie prawa zastrzeżone - Quadzik.pl - wszystko o quadach 2004-2018. ISSN 1899-9158.