W tym roku na starcie do wyścigu na francuskiej plaży w Le Touquet stanęło sześciu zawodników spod biało czerwonej bandery. Czterech z nich to reprezentanci klubu „ATV Meteor” Łukasz Łaskawiec w parze z Jackiem Stelmaszykiem oraz Marek Pająk z Adamem Kwietniem na quadach Suzuki LTR 450, kolejni quadowcy startujący indywidualnie to Artur Blański (LTR 450) i Kamil Kępa (KTM).
Pierwszy dzień po przyjeździe do Le Touquet upłynął na „przepchnięciu” sprzętów przez kontrolę techniczną i rejestracji zawodników. Najbardziej stresującym etapem była kontrola głośności, szczególnie dokładnie pilnowana przez sędziów technicznych. W tym roku panowały tu inne zasady. Przy odkręconej na maks manetce gazu ilość dB nie mogła przekroczyć przy wydechu 115 jednostek. Nasze ekipy przeszły tą próbę bez problemu.
W sobotę wyścig zaczął się praktycznie o 8.00 rano, w momencie otworzenia bram do padoku. Już 60 minut przed wpuszczeniem ekip obsług technicznych, trzeba było zajmować sobie dogodne pozycje startowe.
Na cztery godziny przed wyścigiem udało mi się namówić Adama Kwietnia na trochę zwierzeń:
„Trochę się stresuję do wyścigu przygotowywałem się sumiennie. Ale właściwie to nie wiadomo jak to wyjdzie na plaży. Jednak wyścig w tak ciężkich warunkach na dużych muldach może okazać się zbyt ciężki dlatego nie chcę prorokować. Chociaż mam jakieś oczekiwania co do tego wyścigu. Na pewno wiele zależy od szczęścia.”
Po paradzie ulicami Le Touquet kolumna ponad czterystu czterokołowców zaczęła zajmować miejsca na liniach startowych. W pierwszym rzędzie, w żółtym plastronie lidera z numerem 29, ustawił swojego quada Jacek Stelmaszyk, który jako bardziej doświadczony uczestnik rozpoczął ten wyścig w swoim duecie. Tak wysoką pozycję startową uzyskał startując w 2009 roku razem z Grzesiem Brzozowskim. W dalszej kolejności z numerem 185 Kamil Kępa, 325 na pierwszej zmianie Marek Pająk i 328 Artur Blański.
Kilka minut po 13.00 wystartowali. To co wówczas dzieje się na plaży, jest niesamowitym przeżyciem. Prawie 500 maszyn, w jednym miejscu na pełnym gazie, pokonuje kilkukilometrową prostą startową. SZOK!
Podczas całych zawodów najbardziej wyróżniała się czołówka. Widać było profesjonalne przygotowanie sprzętu i zawodnika. Najlepszy duet Jacek Stelmaszyk i startujący po raz pierwszy Łukasz Łaskawiec zajęli znakomite 32. miejsce. Łukasz jadąc jako drugi nie miał w cale łatwiejszego zadania musiał do końca odpierać ataki najlepszych zawodników. Parę słów Łukasza Łaskawca po zawodach:
„Przed startem byłem zestresowany, ale udało się opanować jakoś w miarę negatywne emocje. Na mojej zmianie były już ogromne upsy(dziury) Trasa zrobiła się bardzo wyczerpująca i wymagająca sporo sił. Jak na pierwszy raz było OK. W przyszłym roku będziemy walczyć o jeszcze lepszy wynik.”
Drugi wynik wśród polskiej ekipy w generalce zajął team Marek Pająk, Adam Kwiecień plasując się mimo przeszkód na 74. miejscu.
134 w klasyfikacji ogólnej był jadący KTM-em Kamil Kępa, jednocześnie zajmując indywidualnie 56. pozycje. Kolejny, polski „samotnik” Artur Blański z 328 miejsca wskoczył na 257 i odpowiednio na 100 solo.
Pierwsze trzy miejsca na plaży w Le Touquet zajęli zawodnicy z Francji Jeremie Warnia, Romain Couprie i Matthieu Ternynck.
Klasyfikacja generalna wyścigu quadów w Le Touquet 5-6.02.2010
Miesjce / Imię i nazwisko
1 Jeremie WARNIA
2 Romain COUPRIE
3 Matthieu TERNYNCK
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
32 Jacek STELMASZYK / Łukasz ŁASKAWIEC
74 Marek PAJĄK / Adam KWIECIEŃ
134 Kamil KĘPA
257 Artur BŁAŃSKI
•
Klasyfikacja generalna quadów - Le Touquet 2010•
Klasyfikacje dodatkowe/szczegółowe quadów - Le Touquet 2010• Podziękowania dla klubu
ATV Meteor za wsparcie logistyczne i noclegowe.
Galerie powiązane z artykułem:•
Le Touquet 2010Prześlij do znajomego:•
link do artykułu Le Touquet 2010 - sześciu wspaniałych na francuskiej plaży