Subskrybuj RSS
Szukaj
Rynek quadów
Testy quadów i akcesoriów
Opisy quadów
Gadżety
Akcesoria quadowe
Aktualności rynkowe
Motoryzacja
Samochody
Imprezy quadowe
Relacje z imprez
   - Rajd Dakar
Kalendarz imprez quad / atv
Filmy quad `owe
Poradnik
Od czego zacząć
Technika jazdy
Paragraf
Warsztat i serwis
Tuning
Słowniczek
Ekologia
Gdzie jeździć
Pierwsza pomoc
Nawigacja
FORUM Quadzik.pl
Giełda
Quady nasza pasja
Grupy quadowe
Ja i mój quad
Wywiady
Loża szyderców
Konkursy
Patronat medialny
Silesia Quad Adventure
Poland Trophy
Mistrzostwa OFF-ROAD
MT Rally / MT Series
Dzicz Bieszczadzka
Zlot Grizzly
Wystawa Motocykli
Motomaraton
Polish ATV Challenge
Grupa 4x4
sQuadzik
Przydatne linki i adresy
Niespodzianki
CHumor quadowy
GPSownia
Quadzikowe
Filmy quadzikowe
Kalendarze quadowe
Gazeta quadowa
V Rydzewski Zlot – oczami organizatora
V Rydzewski Zlot – oczami organizatora
Jarek Kobierski
Jak zwykle nie mogłem się zebrać, a właściwie zastanawiałem się co mam napisać. TomekD praktycznie mnie wyręczył na forum Quadzika, ale dobra, niech będzie... Tradycja nakazuje, żeby organizator zamieścił relację... W dniach 20-22 Listopada odbył się V Rydzewski Zlot Quadowy i V Runda Pucharu Mazurskiego Centrum Quadowego. Puchar o tej nazwie odbył się po raz ostatni. W przyszłym roku będzie to Puchar Mazurskiego Centrum OFF-ROAD.

Nowy duży quad
Na urodziny dostałem nowego Quada. Trochę duży – silnik 4l, waga ok. 1700 kg, ale nie uwierzycie, jak on robi w terenie. Poniekąd przez moją nową zabawkę, w przyszłym roku Osada Rydzewo staje się Mazurskim Centrum OFF-ROAD. Będziemy gościć quadowców i miłośników off-roadu (z trochę większymi quadami).



Wracając do tematu
Pierwsi uczestnicy pojawili się około południa. Tradycyjnie rejestracja, cała papierologia, zakwaterowanie i ustalenie, że zaczynamy: jak to u nas ok. 19 może bliżej 20 – jak zbiorą się uczestnicy. Ci, którzy byli już na Rydzewskich Zlotach wiedzą i się nie dziwią. Natomiast nowi zawodnicy, a tych było tym razem dziesięciu, mogli być zaskoczeni takim zachowaniem organizatora. Chciałem to kiedyś zmienić, lecz Grzegorz Głowienka powiedział, żebym tego nie robił. Klimat naszych imprez jest tak różny od wszystkich tych „Mistrzostw Świata” organizowanych przez innych, że nie należy tego zmieniać – jest to niewątpliwy urok, a nie wada Rydzewskich Zlotów.


Dobrnęliśmy do startów
Na odcinki nocne każdy ruszał wtedy, kiedy chciał. Pełen luz i dowolność. Po wyjechaniu zawodników na trasę, zapakowaliśmy się we wspomnianego wcześniej „dużego” Quadzika. Ja, Agnieszka, Grzegorz, Ania i Andrzej, wyruszyliśmy na pierwszy odcinek specjalny. OS nr 1 miał być za jednym zamachem odcinkiem specjalnym, w czasie którego, trzeba było zebrać 4 pieczątki – co jest u nas nowością. Po dotarciu na miejsce, okazało się, że zrobił się spory korek. Piersi zawodnicy wjechali na próbę i walczą już jakieś 20 minut. Wtedy właśnie została podjęta decyzja, że na tej próbie zbieramy tylko pieczątki, co i tak zajmowało około godziny (tak na początek żeby nie było za lekko).
Następny OS to żwirownia. Trasa średnio trudna, momentami wymagająca – z tego co wiem nie sprawiła większych problemów. Brakowało nam wszystkim Roberta Upodlonego Vel Pobudliwego. Być może to on właśnie zaliczyłby jakąś rolkę. Następnie parę kilometrów tras dojazdowych i OS nr 3. Wąwóz, wg mnie spokojny odcinek bez większych trudności. Kolejna 4 próba to bagniste krzaki, które udowodniły, że quady przyczyniają się do osuszania bagien (quady zrywają wierzchnią warstwę bagna – czyli zgniłe liście i woda ma już gdzie, i jak wsiąkać). W związku z powyższym OS, który miał być jednym wielkim bagnem, okazał się praktycznie suchy. Ale nie myślcie sobie, że potem było już tylko łatwo. Pozostało jeszcze osiem pieczątek, plus ta dodatkowa pod mostem. O pieczątkach nie będę się rozpisywał, gdyż super zrobił to Tomek KLIKNIJ. Wspomnę tylko, że piątkowe zmagania generalnie okazały się totalną nudą. Nikt nie zepsuł gada, nikogo nie trzeba było wyciągać z błota, chociażby do trzeciej w nocy.


Nudy – ciąg dalszy
W sobotę, po pysznym śniadanku wyruszyliśmy na trasę składającą się z 4 odcinków specjalnych i 21 pieczątek. Razem do przejechania 80 km. Nie będę ukrywał, trasę a właściwie odcinki specjalne, układałem tym razem pod Agnieszkę i Grzegorza z Quadzika. Miało być super a wyszło jak zwykle... Do tej pory na odcinku „Krzaki” nie można było robić zdjęć, gdyż zwykle rozgrywany był w nocy. Tym razem Quadzik mógł zrobić super fotki. Następnie zawodnicy pojechali dużą pętlę, po drodze zaliczając pieczątki kierując się do bazy dziennej zlokalizowanej przy 2 próbie. OS usytuowany w pięknej dolinie rozpoczynał stromy zjazd, następnie kawałek prostej i przejazd przez fosę na bagnisty teren – ok. 3 hektarów, na których umieściliśmy 4 pieczątki. Każdy, kto wybrał technikę poruszania się po śladach poprzedników, miał poważne problemy. Decydując się na szukanie pieczątek przez GPS, było znacznie łatwiej. Na wydostanie się z bagna także trzeba było poświęcić trochę czasu – minimum 20 minut. Ta próba kończyła się drobnym trawersem i bardzo stromym podjazdem do mety, gdzie zlokalizowana była dzienna baza imprezy. To właśnie tu zawodnicy mogli się posilić pysznym bigosem, żurkiem, kiełbasą i karkówką z grilla, wypić herbatę, kawę lub coś zimnego.

Posileni i zasileni
...mieli jeszcze przejechać małą pętlę, na której trzeba było zebrać 4 pieczątki i zaliczyć 2 odcinki specjalne. Próba na naszym polu to już tradycja. Tereny torfowe zaskakują za każdym razem, tym bardziej, że trasa zawsze jest modyfikowana. Na koniec OS „Żwirownia”. Ten sam, co w nocy, lecz w przeciwnym kierunku. Ostatni zawodnicy wrócili do Osady ok. 19. Pozostało im już tylko mycie i impreza integracyjna, która tym razem z uwagi na termin i pogodę odbyła się w pobliskiej Gospodzie.



Galerie powiązane z artykułem:
V Rydzewski Zlot 2009

Zobacz co piszą na Forum Quadzik.pl:
V Rydzewski Zlot Quadowy 20-22 Listopada

Prześlij do znajomego:
link do artykułu V Rydzewski Zlot – oczami organizatora

wstecz
REKLAMA



jak zamieścić...
Prawa autorskie RSS Reklama Polityka Cookies Kontakt
Wszelkie prawa zastrzeżone - Quadzik.pl - wszystko o quadach 2004-2018. ISSN 1899-9158.