W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies.
Więcej w "Polityce prywatności".
Kontynuuj
Nie lada gratka czekała na fanów motocrossu quadów i sidecarów 16 i 17 maja 2009. Na torze MX w Gdańsku odbyły się zawody MX rangi Mistrzostw Europy Quadów i Świata Sidecar`ów.
Do Gdańska na Mistrzostwa Europy w Quadach zgłosiło się ponad czterdziestu zawodników. Wśród zgłoszeń znalazło się dziesięciu quadowców z Polski – między innymi pierwsza trójka Mistrzostw Polski z 2008 roku Grzegorz Brzozowski, Piotr Majkowski i Damian Rajczyk.
Zawody tej klasy to duże wydarzenie sportowe nie tylko dla Gdańska i działającego tam Gdańskiego Auto Moto Klubu, ale również dla fanów sportów motocyklowych z całej Polski.
Było mokro i błotniście. Quady zakopywały się, obracały na winklach, ciężko było nabrać odpowiedniej prędkości przy najeździe na hopę. Było wesoło.
Obserwując rywalizację daje się zauważyć, że naszym zawodnikom jeszcze trochę brakuje do ich kolegów z Europy. Piotr Majkowski: „...Zawodnicy z zagranicy jeżdżą bardzo dobrze. Nie spodziewałem się, że aż tak.”
Dla Mateusza Wojciechowskiego były to drugie zawody w życiu na quadzie, a w kwalifikacjach zajął 17 miejsce. A tak mówił o torze i zagranicznej konkurencji: „W porównaniu do nas to dużo szybciej jeżdżą. Są to już team’y fabryczne, korzystają z pomocy fabryk.
Równolegle z Mistrzostwami Europy Quadów, rozgrywane były Mistrzostwa Świata w Sidecarach. Przyznać należy, że motocykle crossowe z „koszem” robiły na wszystkich ogromne wrażenie.
Cieszy fakt, że na naszych torach odbywa się coraz więcej tak ważnych imprez. A polscy kibice mogą być świadkami niesamowitej rywalizacji pomiędzy naszymi zawodnikami i zawodnikami ze światowej czołówki.