Subskrybuj RSS
Szukaj
Rynek quadów
Testy quadów i akcesoriów
Opisy quadów
Gadżety
Akcesoria quadowe
Aktualności rynkowe
Motoryzacja
Samochody
Imprezy quadowe
Relacje z imprez
   - Rajd Dakar
Kalendarz imprez quad / atv
Filmy quad `owe
Poradnik
Od czego zacząć
Technika jazdy
Paragraf
Warsztat i serwis
Tuning
Słowniczek
Ekologia
Gdzie jeździć
Pierwsza pomoc
Nawigacja
FORUM Quadzik.pl
Giełda
Quady nasza pasja
Grupy quadowe
Ja i mój quad
Wywiady
Loża szyderców
Konkursy
Patronat medialny
Silesia Quad Adventure
Poland Trophy
Mistrzostwa OFF-ROAD
MT Rally / MT Series
Dzicz Bieszczadzka
Zlot Grizzly
Wystawa Motocykli
Motomaraton
Polish ATV Challenge
Grupa 4x4
sQuadzik
Przydatne linki i adresy
Niespodzianki
CHumor quadowy
GPSownia
Quadzikowe
Filmy quadzikowe
Kalendarze quadowe
Gazeta quadowa
IV Suzuki Quad Adventure – impreza najwyższych lotów
IV Suzuki Quad Adventure – impreza najwyższych lotów
Grzegorz Głowienka
Miłośnicy quadów Suzuki, tych kupionych oczywiście w polskiej sieci dilerskiej, już po raz czwarty przyjechali na imprezę integracyjną zorganizowaną specjalnie dla nich. Tym razem miejscem zmagań był teren w okolicach Ogrodzieńca. Jeszcze nigdy, na żadnej quadowej imprezie, nie wzbiłem się tak wysoko nad ziemią. Miejscami oesy przypominały niezłą przeprawę, ale po kolei...

Obejrzyj relację filmową z Suzuki Quad Adventure,
Ogrodzieniec 2009



Byłem na wszystkich czterech edycjach Suzuki Quad Adventure – każda była inna i rozgrywana w różnych miejscach w Polsce. Na imprezę Suzuki przyjeżdża cały przekrój quadowców – od wielbicieli osiek, poprzez turystów a na przeprawowcach kończąc. Stopień wtajemniczenia w technikę quadowania również zróżnicowany. Dlatego organizator ma zawsze nie lada orzech do zgryzienia jak tu dogodzić wszystkim.



Impreza rozpoczęła się standardowo od odprawy, później wszyscy w kolumnie przejechaliśmy w asyście miejscowej policji na miejsce zmagań w okolice Ogrodzieńca. Zostało tam przygotowanych 15 oesów o różnym stopniu trudności. Niektóre z prób – oprócz zwykłych nierówności terenu takich jak kamienie, strome podjazdy, zjazdy i trawersy – kryły w sobie dodatkowe pułapki takie jak np.:
- głębokie doły pochłaniające całego quada pod wodą,
- odcinki błotne, które, wraz z liczbą riderów je pokonujących, zmieniały się ciągle – dlatego to co rano można było pokonać spokojnie na kołach, po południu wymagało o wiele więcej czasu i wysiłku
- mega stromy podjazd trawersowy, u którego podnóża było dość głębokie jezioro (z tego co pamiętam jeden z kolegów próbował pokonać tę próbę na kołach, co zakończyło się spektakularną roleczką – całe szczęście na strachu się skończyło).



Miejscami trzeba było pojechać technicznie, miejscami na „faji” lub tzw. „gwizdku” – jak kto woli. Były również miejsca w których, bez odpowiedniego wyposażenia (opon, snorkeli, wyciągarki), quad zostałby uziemiony na bardzo długi czas. Ale co najważniejsze w tego typu imprezach, widać było dość dużą integrację użytkowników quadów Suzuki i pomoc kompanów na cięższych próbach.
Żeby dojechać do otaśmowanych oesów w odpowiedniej kolejności, trzeba było zaprzyjaźnić się z Roadbook’iem, ale jak się szybko okazało, cześć osób wybrała odszukiwanie prób po omacku – całe szczęście impreza odbywała się w całości na prywatnym terenie.



Może tylko właściciele „osiek” mogli troszkę ponarzekać na bardziej przeprawowe przygotowanie części oesów, ale i oni szybko znaleźli wyjście z tej sytuacji, znajdując kilka delikatnych hopek i dość dużą przestrzeń do pochodzenia slajdami.
Na koniec wspomnę jeszcze o jednej atrakcji, która stała się już świecką tradycją Suzuki Quad Adventure – czyli loty na spadochronie doczepionym do quada. To naprawdę super sprawa oderwać się od ziemi i chociaż przez kilka chwil poczuć się jak ptak. Tym razem wzbiłem się razem z kamerą, więc możecie zobaczyć namiastkę tego w relacji filmowej. Jeszcze nigdy, na żadnej quadowej imprezie, nie wzbiłem się tak wysoko nad ziemią. Dlatego z przekonaniem powiem, że Suzuki Quad Adventure to impreza najwyższych lotów.
Wieczorna integracja przy grilu, wspólne oglądanie na prędce zmontowanego materiału filmowego to tak na zakończenie miło spędzonego dnia. Przyjeżdżając na taką imprezę każdy mógł znaleźć coś dla siebie.



Galerie powiązane z artykułem:
Suzuki Quad Adventure - Ogrodzieniec 2009

Zobacz co piszą na Forum Quadzik.pl:
Czwarta edycja Suzuki Quad Adventure - 9-10.05.2009

Prześlij do znajomego:
link do artykułu IV Suzuki Quad Adventure – impreza najwyższych lotów

wstecz
REKLAMA



jak zamieścić...
Prawa autorskie RSS Reklama Polityka Cookies Kontakt
Wszelkie prawa zastrzeżone - Quadzik.pl - wszystko o quadach 2004-2018. ISSN 1899-9158.