W dniu 13 września 2008 roku cała nasza redakcja miała przyjemność uczestniczyć w pierwszym pikniku Honda ATV Camp, skierowanym dla klientów Hondy, którzy zakupili pojazd z sieci dilerskiej w Polsce. Piknik odbywał się w znanym większości quadowców “Jura Parku”.
Honda przygotowała dla swoich najlepszych klientów mnóstwo atrakcji. I chociaż wg niektórych pogoda nie dopisała, można było się zabawić w gronie miłośników sportów ATV. Prawdziwemu riderowi pogoda jednak nie przeszkadza i kilka stopni ponad “zero” nie robiło przeszkody w upalaniu swojego sprzętu, a nawet w tak niskiej temperaturze można znaleźć wiele plusów z jazdy.
W trakcie całej imprezy można było się ogrzać przy kominku. Organizator przygotował także gorące posiłki, smaczną grochówkę oraz inne dania. Dla dzieci został uruchomiony plac zabaw, w którym animatorki urozmaicały czas pociechom, pozostawionym pod opieką organizatora. Dla starszych dzieci oraz dla początkujących użytkowników został uruchomiony mini tor quadowy, na którym można było pojeździć quadem Honda TRX250. Wieczorem odbyła się prezentacja skrótu filmu nagranego z całodniowej imprezy integracyjnej, a do białego rana grała kapela przy nocnej biesiadzie. Organizator docenił swoich klientów i podstawił autokar, który kursował do hotelu. Zabawom i uśmiechom nie było końca, widać było prawdziwą integrację wśród wszystkich uczestników.
Obejrzyj relację filmową z imprezy
ATV Honda Camp
Rozmiar 17,6 MB - czas trwania – 2 min 50 sek, format 16:9.
Z quadowego punku widzenia przygotowane zadania terenowe były bardzo przyjazne, przy jednoczesnym dostarczaniu pewnej dawki adrenaliny. Biorąc pod uwagę fakt, iż większość obecnych gości należała do „raczej początkujących” użytkowników quadów, próby dostarczały też pewnej trudności i wzmagały rywalizację pomiędzy kierującymi. Trasa była oznakowana bardzo dobrze, instruktorzy, którzy stali na zamkniętych pętlach pilnowali porządku, aby nikt nie wjeżdżał na trasę przejazdu zawodników biorących udział w konkurencjach. Wyjątkiem była znana już “patelnia” na piaskowni, gdzie każdy jeździł sam dosłownie wszędzie. Szkoda, że nie zadbano tutaj o bezpieczeństwo i nie wyznaczono kierunku jazdy na piaskowni. Całe szczęście obyło się bez kolizji. Osobiście brakowało mi oznakowanych instruktorów poruszających się na quadach, którzy służyliby radą w niektórych przypadkach oraz pilnowaliby bezpieczeństwa. Uczestnicy nie zawsze pamiętali o kaskach czy ubraniu ochronnym, a tego typu imprezy, mimo że przygotowane w formie pikniku rodzinnego, powinny przede wszystkim uczyć poprawnych nawyków i zachowań. Oszołamiał mnie również czerwony kolor wszystkich pojazdów poruszających się na terenie imprezy. Tylko dwa quady spośród wszystkich uczestników były w innym kolorze. Czy to coś znaczy?
Jedno trzeba przyznać: uczestnikom się podobało. Cały czas grała muzyka, konferansjer bawił swoim tańcem rozgrzewającym calutkie ciało, a wraz z biegiem czasu, ludzie coraz bardziej zaprzyjaźniali się i rozpoczynali wspólną zabawę, również taneczną. Bardzo dobrze, że takie imprezy są organizowane, bo są potrzebne. To dobrze, że Firma Honda Polska poszła w ślad za konkurencją i rozpoczęła promocję swojej marki w taki sposób.
Tekst: Marcin Stachura
Zdjęcia: Jarek Kobierski
Film: Agnieszka i Grzegorz Głowienka
Montaż filmu: Michał Bączyński
Galerie powiązane z artykułem:•
ATV Honda Camp 2008Zobacz co piszą na Forum Quadzik.pl:•
Piknik Honda ATVPrześlij do znajomego:•
link do artykułu Honda ATV Camp