Regulacja zaworow w grizzlaku pomysl na wylotowe zawory
Regulacja zaworow w grizzlaku pomysl na wylotowe zawory
Witajcie
Mam problem Dzis ambitnie za namowa sheltona wzialem sie za regulowanie zaworow... Zabralem sie przygotowany na raczej lzejsza robote i sie nacialem... Rozebralem quada, zdjalem bak, dostalem sie do zaworow wlotowych wyregulowalem zgodnie z szczelinomierzem na 0,10 i zaczalem brac sie za zawory wylotowe. Tu tez pojawily sie schody... Dostac sie tam chyba mozna jedynie przez rozebranie calej glowicy:/ Czy macie moze jakis patent na regulacje tych zaworow?
Narazie gadzina rozbabrana stoi sobie spokojnie. Na zakonczenie dzisiejszego dnia podlaczylem bak i odpalilem maszyne... i moim uszom rozpostarl sie piekny dzwiek karabinu maszynowego (klepu klepu ) popracowal quad moze 3 sekundy i go wylaczylem. Czy macie moze pomysl czemu tak mi sie zrobilo? Czy to moze byc efekt wyregulowania tylko jednych zaworow?
Prosze o pomoc bo cos mi sie zdaje ze weekend quad spedzi w serwisie :/
Mam problem Dzis ambitnie za namowa sheltona wzialem sie za regulowanie zaworow... Zabralem sie przygotowany na raczej lzejsza robote i sie nacialem... Rozebralem quada, zdjalem bak, dostalem sie do zaworow wlotowych wyregulowalem zgodnie z szczelinomierzem na 0,10 i zaczalem brac sie za zawory wylotowe. Tu tez pojawily sie schody... Dostac sie tam chyba mozna jedynie przez rozebranie calej glowicy:/ Czy macie moze jakis patent na regulacje tych zaworow?
Narazie gadzina rozbabrana stoi sobie spokojnie. Na zakonczenie dzisiejszego dnia podlaczylem bak i odpalilem maszyne... i moim uszom rozpostarl sie piekny dzwiek karabinu maszynowego (klepu klepu ) popracowal quad moze 3 sekundy i go wylaczylem. Czy macie moze pomysl czemu tak mi sie zrobilo? Czy to moze byc efekt wyregulowania tylko jednych zaworow?
Prosze o pomoc bo cos mi sie zdaje ze weekend quad spedzi w serwisie :/
Jezdze z ssquadem ;)
Dlaczego podjales sie juz regulacji zaworów? wydaje mi sie,ze dystans jaki pokonales swoim misiem nie jest na tyle powazny aby brac sie juz za regulacje. w Bruinie pomimo przejechania dystansu sporo dluzszego nie bylo takiej potrzeby, czyzby nadgorliwosc ?!
Oddajesz go do serwisu czy sam starasz sie to wszystko naprawic?!
Oddajesz go do serwisu czy sam starasz sie to wszystko naprawic?!
.:GALEON:.
pierwsza regulacja zaworow powinna byc dokonana po przejechaniu 300km... ja robie regulacje po 1200km. Problem w tym ze jak dokopalem sie do zaworow okazalo sie ze nie maja wymaganego luzu. Czyli jak nic wymagaja regulacji. Oczywiscie moglem zostawic sprzet tak jak stal, ale juz 2 osoby postraszyly mnie konsekwencjami braku regulacji wiec sie za nia zabralem.
To w zasadzie nie jest trudna operacja, tylko wymaga demontarzu sporej czesci miska :/
To w zasadzie nie jest trudna operacja, tylko wymaga demontarzu sporej czesci miska :/
Jezdze z ssquadem ;)
sXat moim zdaniem zle zrobiles... opowiem Ci na swoim przykladzie:
1. nie biore sie za cos, w czym nie mam doswiadczenia albo nie mam pod reka kogos kto mnie poratuje od zaraz... i chodzi tu niestety na operacje prawie na zywym sercu... ale gratulu je odwagi... poza tym, zawsze jak oddasz to serwisu i bedzie cos nie tak, kazdy Ci powie i slusznie: "po co grzebales?"
2. mnie tez namawiano na regulacje zaworow w Bruinie. Po 5000 km wreszcie sie zdecydowalem i serwis powiedzial, ze zdecydowanie za wczesnie, a przeciez jakby chcieli, to wzieliby i wyregulowalibu tak dla zwyklego zarobku...
3. mam przejechane 7000 i dopiero teraz zaczyna byc slychac klepanie...
wydaje mi sie, ze mity o regulacji zaworow po 300 - 500 km sa tak samo aktualne jak te, ze na seryjnych oponach wogole nie da sie jezdzic...
zycze teraz cierpliwosci, bo wiem, co znaczy miec, a nie moc jezdzic...
1. nie biore sie za cos, w czym nie mam doswiadczenia albo nie mam pod reka kogos kto mnie poratuje od zaraz... i chodzi tu niestety na operacje prawie na zywym sercu... ale gratulu je odwagi... poza tym, zawsze jak oddasz to serwisu i bedzie cos nie tak, kazdy Ci powie i slusznie: "po co grzebales?"
2. mnie tez namawiano na regulacje zaworow w Bruinie. Po 5000 km wreszcie sie zdecydowalem i serwis powiedzial, ze zdecydowanie za wczesnie, a przeciez jakby chcieli, to wzieliby i wyregulowalibu tak dla zwyklego zarobku...
3. mam przejechane 7000 i dopiero teraz zaczyna byc slychac klepanie...
wydaje mi sie, ze mity o regulacji zaworow po 300 - 500 km sa tak samo aktualne jak te, ze na seryjnych oponach wogole nie da sie jezdzic...
zycze teraz cierpliwosci, bo wiem, co znaczy miec, a nie moc jezdzic...
.:GALEON:.
prawda jest taka ze dolotowe zawory nie mialy wogole luzu, co oznacza ze natychmiast wymagaly regulacji.
Postepowanie serwisow jest niezrozumiale, a umiejetnosc zalogi ogranicza grubosc serwisowki , ale mowi ona wyraznie, pierwsze sprawdzenie szczeliny zaworowej przy 300km i pozniej kazde nastepne po 2400km. wiec tak szczerze to troche cie ominelo
Problem w moim grizzlaku nie jest czy wyregulowac, problem lezy jak dojsc do zaworow wydechowych Dostep jest poprostu tragiczny i musze rozebrac pol quada by do nich dojsc. Myslalem ze jest jakis inny patent, ale cos widze ze pozostaje mi tylko rozkrecanie wszystkich przednich plastikow.
Brak regulacji zaworow moze skonczyc sie wypaleniem glowicy, zniszczeniem zaworow itp itd. Koszty takiej naprawy sa juz sluszne, a regulacja zaworow to pare h pracy
apropos seryjncych opon to moge sie wypowiedziec bo jeden quad mam na standardowych a swoj na xtr. Roznica jest kolosalna, na standardowych wiecej trzeba pracowac wyciagarka. Od momentu zalozenia xtr wyciagarki nie uzywam prawie wogole, no chyba ze chce drugiego quada wyciagnac
Postepowanie serwisow jest niezrozumiale, a umiejetnosc zalogi ogranicza grubosc serwisowki , ale mowi ona wyraznie, pierwsze sprawdzenie szczeliny zaworowej przy 300km i pozniej kazde nastepne po 2400km. wiec tak szczerze to troche cie ominelo
Problem w moim grizzlaku nie jest czy wyregulowac, problem lezy jak dojsc do zaworow wydechowych Dostep jest poprostu tragiczny i musze rozebrac pol quada by do nich dojsc. Myslalem ze jest jakis inny patent, ale cos widze ze pozostaje mi tylko rozkrecanie wszystkich przednich plastikow.
Brak regulacji zaworow moze skonczyc sie wypaleniem glowicy, zniszczeniem zaworow itp itd. Koszty takiej naprawy sa juz sluszne, a regulacja zaworow to pare h pracy
apropos seryjncych opon to moge sie wypowiedziec bo jeden quad mam na standardowych a swoj na xtr. Roznica jest kolosalna, na standardowych wiecej trzeba pracowac wyciagarka. Od momentu zalozenia xtr wyciagarki nie uzywam prawie wogole, no chyba ze chce drugiego quada wyciagnac
Jezdze z ssquadem ;)
no to normalka. jezeli nie bylo luzu w zaworach dolotowych , a Ty go zrobiles szczelinomierzem to niestety twarda i sztywna praca tych zaworow zostala zamieniona na klepanie w normie przewidzianej przez producenta oraz w dzwieki raniace Twoje uszy, ale tylko dlatego ,ze wczesniej tego nie bylo (wg mnie)
osobiscie nie widze zwiazku,zeby nagle cos zaczelo klepac po regulacji jednego zaworu, a drugiego nie. przeciez nie przesuwales walka rozrzadu, krzywki sa na swoim miejscu, popychacze tez, bo przeciez regulacja jednego zaworu nie ma wplywu na drugi, to nie jest zsynchronizowane. (to tez wg mnie)
oczywiscie moge sie mylic, mozecie, a nawet powinniscie mnie poprawic gdy zajdzie taka potrzeba...
osobiscie nie widze zwiazku,zeby nagle cos zaczelo klepac po regulacji jednego zaworu, a drugiego nie. przeciez nie przesuwales walka rozrzadu, krzywki sa na swoim miejscu, popychacze tez, bo przeciez regulacja jednego zaworu nie ma wplywu na drugi, to nie jest zsynchronizowane. (to tez wg mnie)
oczywiscie moge sie mylic, mozecie, a nawet powinniscie mnie poprawic gdy zajdzie taka potrzeba...
.:GALEON:.