Lucky Star SP 250 S - użytkowanie

Wasze doświadczenia i pytania związane z quadami Access (dawniej Lucky Star)
ODPOWIEDZ
Henoh
Posty: 9
Rejestracja: pn 21 kwie, 2008
Lokalizacja: Śląsk/Lubliniec/Ciasna

Post autor: Henoh » pn 19 sty, 2009

Te mrozy w tygodniu nie najlepiej obeszły się z akumulatorem mojego ls'a.... ...Garaż jest nieogrzewany i było w nim ponoć -4 C...
Dziwne...

żeby nie zapeszyć, mój ls stoi w nieogrzewanej, wolnostojącej szopce, z 5cm szparami w drzwiach :D Najniższa zanotowana temperatura w tej szopce to -23C (około godziny 7 rano), w takich warunkach i po 5 dniowym postoju quad zapalił za drugim razem :!: Do dzisiaj nie wyciągałem akumulatora a gadzina chodzi jak przecinak - teraz już odpala za 1 razem :wink:

Awatar użytkownika
chuligan
Posty: 260
Rejestracja: wt 02 wrz, 2008
Quad:: Lucky Star 250
Imię: Mariusz
Lokalizacja: Warszawa/Kozienice

Post autor: chuligan » pn 19 sty, 2009

Co jest przyczyną okaże się w przyszły weekend, też jestem zdania że to nie mróz. Zobaczymy, rozbiorę, pomacam, przesmaruję, posprawdzam. Ma działać i łaski nie robi :wyśmiewacz: .
Lucky Star Sp 250 S
http://www.youtube.com/watch?v=6yKqLKipDXg

Awatar użytkownika
chuligan
Posty: 260
Rejestracja: wt 02 wrz, 2008
Quad:: Lucky Star 250
Imię: Mariusz
Lokalizacja: Warszawa/Kozienice

Post autor: chuligan » ndz 25 sty, 2009

Niestety, temat jest znacznie bardziej skomplikowany niż mi się to wydawało na początku. Okazuje się, że rozrusznik w LS'ie jest zbudowany z kilku elementów: silnika elektrycznego umieszczonego poprzecznie za obudową cylindra, 3 kół zębatych, z czego największe znajduje się na wałku razem z odśrodkowym sprzęgłem a na to wszystko idzie koło zamachowe ...... zresztą, nie za bardzo czaję techniczną nomenklaturę, tak czy siak, po rozebraniu prawej obudowy silnika, demontażu pompy wodnej dostałem się do tego ustrojstwa. Na pierwszy rzut wszystko jest w najlepszym porządku, żaden z trybów nie jest wytarty, wcale nie nosi znamion jakiegokolwiek zużycia. Dziwny jest tylko luz między sprzęgłem odśrodkowym a największym z trybów (ok. 6mm). Tak jakby brakowało jakiejś podkładki zmniejszającej ten luz. Sprzęgło też nie wygląda na uszkodzone. W serwisówce rysunki są mało techniczne i niestety nie mogę się do nich odnieść. Efekt wspomnianego luzu może powodować nie wrzucenie koła zębatego do końca na wewnętrzny otwór sprzęgła co może skutkować brakiem zakleszczenia i odpowiednio brakiem rozruchu. Pod spodem parę zdjęć poglądowych, jeśli ktoś ma ciekawe spostrzeżenia będę wdzięczny za pomoc.
Do końca nie wiem co powinienem kupić. Nowe sprzęgło i największą zębatkę, uszczelkę pod dekiel ale coś mi się wydaję że jak nie zmniejszę tego luzu to znowu pojawi się kłopot za jakiś czas.
Załączniki
napęd pompy i rozrzšdu.jpg
alternator.jpg
koło zamachowe.jpg
Lucky Star Sp 250 S
http://www.youtube.com/watch?v=6yKqLKipDXg

Awatar użytkownika
chuligan
Posty: 260
Rejestracja: wt 02 wrz, 2008
Quad:: Lucky Star 250
Imię: Mariusz
Lokalizacja: Warszawa/Kozienice

Post autor: chuligan » wt 03 lut, 2009

Ręce opadają. Dzwonił do mnie właśnie dealer, na uszczelkę prawego dekla muszę czekać miesiąc czasu :cry: . Rozumiem, gdyby to była jakaś szczególna część, która z założenia nie powinna się popsuć ale głupia uszczelka ???. Przecież to jest część prawie że eksploatacyjna.
Widzę, że Lucky Star obrósł w piórka i zaczyna mieć w nosie swoich klientów.
Lucky Star Sp 250 S
http://www.youtube.com/watch?v=6yKqLKipDXg

hansss
Posty: 23
Rejestracja: pn 15 gru, 2008
Quad:: kymco mxu 500
Imię: Krzysztof
Lokalizacja: Kętrzyn

Post autor: hansss » wt 03 lut, 2009

jeszcze pozostaje wycięcie uszczelki z igielitu czy jak to się tam fachowo nazywa nie chce źle doradzić ale ja tak robiłem kiedyś za małolata jak się mz 250 jeździło nie było uszczelki kawałek igielitu na pokrywę delikatnie młoteczkiem popukać po powierzchni pokrywy w miejscach gdzie mam być uszczelka przez położony igielit żeby kształt uszczelki się odcisną nożyczki i wycinasz i jest uszczelka wydaje mi się ze w Quadzie tez by zdało egzamin bo miesiąc czekać to faktycznie trochę przesada

Awatar użytkownika
chuligan
Posty: 260
Rejestracja: wt 02 wrz, 2008
Quad:: Lucky Star 250
Imię: Mariusz
Lokalizacja: Warszawa/Kozienice

Post autor: chuligan » wt 03 lut, 2009

Właśnie pracuję nad doborem odpowiedniego materiału na uszczelkę.
Lucky Star Sp 250 S
http://www.youtube.com/watch?v=6yKqLKipDXg

hansss
Posty: 23
Rejestracja: pn 15 gru, 2008
Quad:: kymco mxu 500
Imię: Krzysztof
Lokalizacja: Kętrzyn

Post autor: hansss » wt 03 lut, 2009

popieram bo tyle czekać szkoda czasu nawet jakiś sztywny karton grubszy taki twardy był by spoko ale może w sklepie motoryzacyjnym takim z częściami do Komarków skuterów można dostać igielit kiedyś za dawnych czasów był samemu się robiło uszczelki

Awatar użytkownika
chuligan
Posty: 260
Rejestracja: wt 02 wrz, 2008
Quad:: Lucky Star 250
Imię: Mariusz
Lokalizacja: Warszawa/Kozienice

Post autor: chuligan » wt 17 lut, 2009

Ręce opadają i nie mam na myśli swojego Dealera (w porządku Chłopaki). Dystrybutor czy jak go tam q.wa zwał importer.....no dobrze, generalnie jestem niespotykanie spokojnym i cierpliwym człowiekiem, wyszedłem z założenia że poczekam na tę piep...ną uszczelkę... i nawet do tej pory Lucky Star Sp. z o.o. nie posiada bladego wręcz pojęcia kiedy owa dotrze do zamawiającego.
Czyli.... poszło w Polskę coś ok. 1000 egzemplarzy (w zeszłym roku) i możemy mieć klienta gdzie ???. A to Polska właśnie jest. Gdyby to był cały silnik, no nie wiem, coś znacznie bardziej skomplikowanego i znacznie droższego, co mogłoby w uzasadniony sposób tłumaczyć importera z braku części na magazynie, no ale uszczelka za 19 pln'ów?.
Ostatnio zmieniony wt 09 mar, 2010 przez chuligan, łącznie zmieniany 1 raz.
Lucky Star Sp 250 S
http://www.youtube.com/watch?v=6yKqLKipDXg

Awatar użytkownika
mike
Posty: 68
Rejestracja: sob 10 wrz, 2005
Lokalizacja: Nord Poland

Post autor: mike » śr 25 lut, 2009

Hmm, LS nie ma bendixa w typowej formie.To co nazywasz "...bendix nie zaskoczył" ma inną genezę. W LS -ach jest łożysko jednokierunkowe , takie które w jedną stronę się kręci jak łożysko a w przeciwną się klinuje i chwyta element współpracujący , elementem współpracującym jest tu zębatka która styka się z zębatką rozrusznika .Całość znajduje się za alternatorem - kołem zamachowym tegoż. Musisz je ściągnąć (specjalny ściągacz firmowy) i odkręcić od niego to łożysko a następnie wymienić na nowe wraz z owa zębatką z którą współpracuje to łożysko. Zwykle nie widać oznak zużycia tych elementów , wada ujawnia się dopiero przy odpalaniu. Na razie pozostaje odpalanie z szarpaka.
Pozdrawiam M I K E

Awatar użytkownika
chuligan
Posty: 260
Rejestracja: wt 02 wrz, 2008
Quad:: Lucky Star 250
Imię: Mariusz
Lokalizacja: Warszawa/Kozienice

Post autor: chuligan » śr 25 lut, 2009

Mike, do tego co opisałeś doszedłem sam po ściągnięciu prawego dekla wału (zdjęcia i spostrzeżenia parę postów powyżej) :lol: . Jednakże, dzięki za zainteresowanie, cały czas czekam na zamówione części :bezradny: . Ponoć 'odprawiają' się na cle w Niemczech. Czwarty tydzień !!!.
Lucky Star Sp 250 S
http://www.youtube.com/watch?v=6yKqLKipDXg

ODPOWIEDZ

Wróć do „ACCESS / Lucky Star”