Przygoda z MXU 500 2016 - dziennik po(quad)owy/blog
- mesel
- V-ce Admin
- Posty: 1179
- Rejestracja: sob 17 lut, 2007
- Quad:: Kymco MXU 500, SYM 200 TRUCK RUNNER, Piaggio X Evo 209
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Warszawa - Wawer
- Kontakt:
Re: Przygoda z MXU 500 2016 - dziennik po(quad)owy/blog
Po ponad miesięcznej przerwie spowodowanej pilnymi tematami remontowymi udało mi się dzisiaj wyciągnąć sprzęt z garażu. Pojechałem na dawno nie odwiedzane nadrzeczne tereny. Fajnie tak się przewietrzyć
Re: Przygoda z MXU 500 2016 - dziennik po(quad)owy/blog
Witaj Mesel.
Jak oceniasz uchwyt do Garmina?
Na filmach widać że podczas jazdy przy zamocowaniu na patyku do kierownicy bardzo nim trzęsie.
Mam podobny sprzęt i zastanawiam się gdzie go zamontować.
Masz jakiś inny pomysł?
Jak oceniasz uchwyt do Garmina?
Na filmach widać że podczas jazdy przy zamocowaniu na patyku do kierownicy bardzo nim trzęsie.
Mam podobny sprzęt i zastanawiam się gdzie go zamontować.
Masz jakiś inny pomysł?
- oolsztyniak
- Moderator
- Posty: 4252
- Rejestracja: wt 24 wrz, 2013
- Quad:: xxc 1000r
- Imię: Łukasz
Re: Przygoda z MXU 500 2016 - dziennik po(quad)owy/blog
To tylko wrażenie.
Ja mam już drugiego Garmina na uchwycie RAM. Jeden montowalem na bagażniku drugi na kierownicy i nic nie trzęsie
Ja mam już drugiego Garmina na uchwycie RAM. Jeden montowalem na bagażniku drugi na kierownicy i nic nie trzęsie
jest Renegade xxc 1000r
był krótki XTP 1000
był Renegade 800r xxc
był CF Moto 800
Prawdziwa przygoda zaczyna się tam .....
.... gdzie kończy się droga
Team Father&Son
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
był krótki XTP 1000
był Renegade 800r xxc
był CF Moto 800
Prawdziwa przygoda zaczyna się tam .....
.... gdzie kończy się droga
Team Father&Son
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
- mesel
- V-ce Admin
- Posty: 1179
- Rejestracja: sob 17 lut, 2007
- Quad:: Kymco MXU 500, SYM 200 TRUCK RUNNER, Piaggio X Evo 209
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Warszawa - Wawer
- Kontakt:
Re: Przygoda z MXU 500 2016 - dziennik po(quad)owy/blog
Może i troszkę trzęsie ale zupełnie nie przeszkadza to w użytkowaniu urządzenia. Podejrzewam, że to jednak drgania samej kierownicy bo uchwyt jest bardzo stabilny.
Re: Przygoda z MXU 500 2016 - dziennik po(quad)owy/blog
Przymierzyłem oryginalny uchwyt rowerowy do przedniego bagażnika bo na kierownicy tłoczno. Z miejsca za kierownicą widać go dobrze i całego.(foto1) Można sięgnąć nad i pod kierownicą. Na razie wykorzystam to co mam a jak okaże się niewygodnie to kupie jak polecacie RAM Mount na kierownice.
- mesel
- V-ce Admin
- Posty: 1179
- Rejestracja: sob 17 lut, 2007
- Quad:: Kymco MXU 500, SYM 200 TRUCK RUNNER, Piaggio X Evo 209
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Warszawa - Wawer
- Kontakt:
Re: Przygoda z MXU 500 2016 - dziennik po(quad)owy/blog
Pomysł ok. Problem może się pojawić choćby w przypadku chęci montażu skrzynki
- oolsztyniak
- Moderator
- Posty: 4252
- Rejestracja: wt 24 wrz, 2013
- Quad:: xxc 1000r
- Imię: Łukasz
Re: Przygoda z MXU 500 2016 - dziennik po(quad)owy/blog
I przy przewijaniu trasy.
Chociaż ja długo miałem na bagażniku.
Dopiero w Reni dałem na kierownicę ale to z powodu braku bagażnika
Chociaż ja długo miałem na bagażniku.
Dopiero w Reni dałem na kierownicę ale to z powodu braku bagażnika
jest Renegade xxc 1000r
był krótki XTP 1000
był Renegade 800r xxc
był CF Moto 800
Prawdziwa przygoda zaczyna się tam .....
.... gdzie kończy się droga
Team Father&Son
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
był krótki XTP 1000
był Renegade 800r xxc
był CF Moto 800
Prawdziwa przygoda zaczyna się tam .....
.... gdzie kończy się droga
Team Father&Son
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Re: Przygoda z MXU 500 2016 - dziennik po(quad)owy/blog
Przy takim zamocowaniu obsługa GPS możliwa raczej tylko na postoju.
Na razie o skrzynce nawet nie myślę, ograniczam się do wzmocnienia mocowania oryginalnej tylnej torby i zabierania tylko tyle ile się tam zmieści.
A życie zweryfikuje
Na razie o skrzynce nawet nie myślę, ograniczam się do wzmocnienia mocowania oryginalnej tylnej torby i zabierania tylko tyle ile się tam zmieści.
A życie zweryfikuje
- mesel
- V-ce Admin
- Posty: 1179
- Rejestracja: sob 17 lut, 2007
- Quad:: Kymco MXU 500, SYM 200 TRUCK RUNNER, Piaggio X Evo 209
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Warszawa - Wawer
- Kontakt:
Re: Przygoda z MXU 500 2016 - dziennik po(quad)owy/blog
Na jakieś kilkudniowe wyprawy jeździsz, że torba potrzebna ?
Ja mam dwie ale w standardowym użytkowaniu moim zdaniem bardziej przeszkadza niż się przydaje . Po pierwsze trochę zasłania widok, po drugie utrudnia podparcie się nogami o bagażnik przy poważniejszych podjazdach a na koniec niepotrzebnie załadowana psuje balans sprzętu i zbyt mocno dociąża tył. Przy generalnie słabym prowadzeniu MXU nie jest korzystne.
Jeździłem z torbą nawet na krótkie wypady bo wydawało mi się, że muszę wszystko ze sobą zabrać. Okazuje się, że jednak nie muszę i to co niezbędne mieści mi się w dwóch skrzynkach, które można kupić w markecie po 100 zł. Na dalsze i dłuższe wypady oczywiście torba chociaż na tył przyda się obowiązkowo.
Żeby nie robić tylko off topu to Kymkacz dostał w weekend indywidualnie projektowane, profesjonalne osłony przeciwwietrzne z opatentowanym systemem kierowania strugi powietrza . Dzięki temu rozwiązaniu ręce nie marzły nawet przy -14 stopniach. Rozwiązanie wzorowane na pomyśle kolegi Dkfan .
Do wykonania niezbędne są:
- bańka po płynie do spryskiwacza/wody demineralizowanej
- nożyk
- 4 opaski
- wyobraźnia
- dobry humor
Rozwiązanie sprawdzone w boju. W niedzielę troszkę polataliśmy z ekipą. Ponad 60 km w zimowych warunkach - było bardzo sympatycznie.
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=5hTgnTj6NyE[/youtube]
Ja mam dwie ale w standardowym użytkowaniu moim zdaniem bardziej przeszkadza niż się przydaje . Po pierwsze trochę zasłania widok, po drugie utrudnia podparcie się nogami o bagażnik przy poważniejszych podjazdach a na koniec niepotrzebnie załadowana psuje balans sprzętu i zbyt mocno dociąża tył. Przy generalnie słabym prowadzeniu MXU nie jest korzystne.
Jeździłem z torbą nawet na krótkie wypady bo wydawało mi się, że muszę wszystko ze sobą zabrać. Okazuje się, że jednak nie muszę i to co niezbędne mieści mi się w dwóch skrzynkach, które można kupić w markecie po 100 zł. Na dalsze i dłuższe wypady oczywiście torba chociaż na tył przyda się obowiązkowo.
Żeby nie robić tylko off topu to Kymkacz dostał w weekend indywidualnie projektowane, profesjonalne osłony przeciwwietrzne z opatentowanym systemem kierowania strugi powietrza . Dzięki temu rozwiązaniu ręce nie marzły nawet przy -14 stopniach. Rozwiązanie wzorowane na pomyśle kolegi Dkfan .
Do wykonania niezbędne są:
- bańka po płynie do spryskiwacza/wody demineralizowanej
- nożyk
- 4 opaski
- wyobraźnia
- dobry humor
Rozwiązanie sprawdzone w boju. W niedzielę troszkę polataliśmy z ekipą. Ponad 60 km w zimowych warunkach - było bardzo sympatycznie.
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=5hTgnTj6NyE[/youtube]
- Przysek
- Posty: 37
- Rejestracja: wt 04 paź, 2016
- Quad:: Yamaha Grizzly 660
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Otwock Wielki
Re: Przygoda z MXU 500 2016 - dziennik po(quad)owy/blog
Też zdjąłem torbę. Wszystko czego potrzebuję mieści się w przedniej skrzynce i w bagażniku pod siedzeniem. W codziennym użytkowaniu bardziej przeszkadzała niż pomagała.