Moja pierwsza Bomba, opinie, użytkowanie, spostrzeżenia

[Ikar]

U mnie w Hondzie jest tak samo - wlewam zawsze aż zacznie wylatywać.

Po 10000 km wymienione 2 uszczelniacze - ale to jest bardziej wada konstrukcyjna - inżynierowie Hondy nie popisali się i wielowypust obu tylnych wewnętrznych przegubów nie jest niczym chroniony w środku dyfra - nie pracuje w oleju. W rezultacie powoduje to przerwanie uszczelniacza po pewnym przebiegu, korozję wieloklinu i problemy z wyciągnięciem przegubów z dyfra.

[miro12a]

Jeśli sprawdzasz na ciepłym silniku, to zawsze będzie go więcej, po prostu zwiększa swoją objętość. W 800 od strony tylnego wału, lubiła dostawać się woda po jeździe po rzece na wysokich obrotach. Oryginalna tulejka metalowa jest kiepskiej jakości, ja dotoczyłem i zahartowałem z naddatkiem, + dwie setki. Wymianę tulejki robiłem przy przebiegu jak dobrze pamiętam 3 tysiące. Teraz mam 18 tysi i spokój.

[robertmuszka]

hehehe z tym olejem to sie nie zgodzę, po uruchomieniu silnika olej sie rozpryskuje po tym , co ma i jest go mniej na miarce.

[Pingwin Legnica]

w skrzyni biegów ?

[miro12a]

hehehe z tym olejem to sie nie zgodzę, po uruchomieniu silnika olej sie rozpryskuje po tym , co ma i jest go mniej na miarce.

[Zmora1966]

może niej, może więcej...wg mnie było go stanowczo za dużo..ale jak pisałem. Już nie grzebie i nie sprawdzam. Interesoweało mnie to co najważniejsze - czyli czy oleje wogóle są. Jak są to reszta pytanie do serwisu i ewentualna gwarancja. Niech wyjaśniają jeśli coś jest nie tak.
Puki co zgodnie z zaleceniami jeżdżę do 1 przeglądu

[Zmora1966]

A teraz żeby nie było, że tylko narzekam

Wrażenia z jazdy

Bomba mnie non stop zaskakuje pozytywnie. Przede wszystkim pomimo że nie zainwestowałem w Foxa (XTP) to maszynka trzyma się drogi rewelacyjnie - także przy maksymalnych przebiegach na jakie mogę sobie na razie pozwolić (a właściwie kluczyk mi pozwala) czyli 70 km/h.

Jazda na podjazdach i trawersach, także daje dużo przyjemności i (niestety) usypia czujność a dokładniej "rozochoca" raidera. Przypuszczam że przyczyna leży w niżej położonym środku ciężkości, gdyż quadzik trzyma się góreczek jak przyklejony. W miejscach w których CFkę musiałem mocno balastować tu mogę delikatnie przesunąć moją najcięższą część balastu czyli brzuch

Oczywiście mocy wg mnie nawet teraz jej nie brakuje i nie jest pustym słowem stwierdzenie do kolegów z teamu "że na Ukraine polecę na zielonym kluczyku a i tak was objadę"
Doceniam krótkość i zwinność quada wynikające z jego wymiarów ale również perfekcyjnie pracującego systemu wspomagania kierownicy - ustawione na minimum - dla mnie rewelacja - nie widzę potrzeby na razie zmiany na inne poziomy (napakowało się w łapkach przy CFie ).

Niestety z mocą trzeba uważać - ostatnio nieźle przypikowałem wylatując z podjazdu, gdyż coś odwróciło moją uwagę i maneta była o sekundy za długo trzymana ...efekt piękne wyjście na tylne koła i w ostatniej chwili przeważenie na przód... (szkoda że nie ma zdjęcia - było by piękne do albumu)


W sobotę zapowiada się jazda w teamie więc.... pewnie będzie więcej wrażeń

[Ikar]

Przypuszczam że przyczyna leży w niżej położonym środku ciężkości, gdyż quadzik trzyma się góreczek jak przyklejony. W miejscach w których CFkę musiałem mocno balastować tu mogę delikatnie przesunąć moją najcięższą część balastu czyli brzuch

No to jesteś pierwszym który tak mówi G2 ma dużo wyżej przesunięty środek ciężkości w porównaniu do G1. Widać to przede wszystkim na podjazdach jak i wtedy gdy chcemy quada postawić na gumę - wchodzi bardzo łatwo

Sprawdzone w praktyce. Na ccw pojechałem Rinconem z kolegą na XTP 1000 w wąwozie canam przewrócił się tam gdzie delikatnie mówiąc nawet bym nie pomyślał że można się przewrócić - na szczęście na bok. Dalszy długi stromy podjazd - około 30 m stwierdziłem że odpuszczamy bo o ile mnie może braknąć mocy to Canam na pewno walnie fikołka przez tylny bumper. Szczerze - jeden z gorszych quadów do podjeżdżania górek

[oolsztyniak]

Bez dystansów Can Am jest straaaasznie wywrotny.

[Ikar]

Taaaa tylko że miał takowe 30 na przód 45 na tył