Hamulec w grizzlaku, zuzycie czy zapowietrzenie?

Wasze doświadczenia i problemy z quadami Yamaha Grizzly 550/660/700
Awatar użytkownika
sXat
Posty: 134
Rejestracja: pn 23 paź, 2006
Lokalizacja: KCN
Kontakt:

Hamulec w grizzlaku, zuzycie czy zapowietrzenie?

Post autor: sXat » sob 30 gru, 2006

mam problemi maly w dwoch gadach. Otoz ostatnimi czasy w obu maszynach (podobny przebieg kolo 1200km) wystapil podobny problem tzn praktycznie zanik tylnego hamulca. Przednie biora doskonale, tylni skrzeczy jecz i popuszcza ;)

Wczoraj zerknalem na zaciski i powiem szczerze, zgodnie z manualem klocki nie sa zuzyte i maja kontrolny "rowek" wielkosci 2-3mm (na oko). Zastanawiam sie wiec teraz czy, to nie jest kwestia zapowietrzenia/zabrudzenia calego ukladu, tylko jak to sprawdzic? Klamka hamulca z delikatnym oporem chowa sie do konca, slychac przy tym, chrzest zaciskajacych sie klockow. Wszystko na sucho ladnie dziala, ale podczas jazdy trzeba ostro nadusic klamke by kola stanely. Prosze wiec o "dobra rade" :)
Jezdze z ssquadem ;)

Awatar użytkownika
Krzysztof Wronowski
Posty: 1339
Rejestracja: pn 29 sie, 2005
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krzysztof Wronowski » sob 30 gru, 2006

Twój problem może wynikać z zabrudzonych okładzin lub małej ilości płynu hamulcowego ,może też na tarczach zrobił się próg i klocki nie dociskane są całą powierzchnią. Tak czy inaczej trzeba tam zajrzeć...
3fun - bo quady są naszą pasją

Awatar użytkownika
markus
Posty: 590
Rejestracja: pn 18 gru, 2006
Lokalizacja: SLASK
Kontakt:

Post autor: markus » sob 30 gru, 2006

Prawdopodobnie jednak skonczyły sie klocki. Z zewnatrz niewiele zobaczysz. Przerabiałem ten temat. Musisz odkrecic okładziny.
SUZUKI VINSON KING 500 4x4
BOMBARDIER RENEGADE X BLACK

Awatar użytkownika
sXat
Posty: 134
Rejestracja: pn 23 paź, 2006
Lokalizacja: KCN
Kontakt:

Post autor: sXat » sob 30 gru, 2006

dzieki! jutro moze sprobuje rozkrecic zaciski zgodnie z manualem i zobacze co w trawie piszczy. I tak narazie jezdzic nie bede bo za bardzo czasu nie bedzie.
Jezdze z ssquadem ;)

Awatar użytkownika
sXat
Posty: 134
Rejestracja: pn 23 paź, 2006
Lokalizacja: KCN
Kontakt:

Post autor: sXat » ndz 31 gru, 2006

jestem wlasnie po robocie i powiem tak, klocki zuzyly sie nierowno. Jeden jest zdarty prawie do konca, drugi zas wydaje sie byc nietkniety.

kupuje wiec nowe klocki i zaloze, wtedy bede mial realne porownanie:) macie jakies sugestie co do markowych klockow?
Jezdze z ssquadem ;)

Awatar użytkownika
Krzysztof Wronowski
Posty: 1339
Rejestracja: pn 29 sie, 2005
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krzysztof Wronowski » ndz 31 gru, 2006

nie ma sensu przepłacać w serwisie , kup "podróbki" za 80 zł
3fun - bo quady są naszą pasją

Awatar użytkownika
sXat
Posty: 134
Rejestracja: pn 23 paź, 2006
Lokalizacja: KCN
Kontakt:

Post autor: sXat » pn 01 sty, 2007

tak tak, poluje na EBC w wawie by sobie jutro wymienic. Przy okazji kupie tez na przod bym pozniej nie musial dwa dwoch klockow latac po miescie :)
Jezdze z ssquadem ;)

BIG błoto
Posty: 55
Rejestracja: wt 19 gru, 2006
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Post autor: BIG błoto » pn 01 sty, 2007

Z firmy EBC zdecydowanie polecam klocki w kolorze " złotym ". Twardsze dobrze spisują się w kontakcie z błotem i są trwalsze.
Błota nigdy zbyt wiele.

Awatar użytkownika
sXat
Posty: 134
Rejestracja: pn 23 paź, 2006
Lokalizacja: KCN
Kontakt:

Post autor: sXat » wt 02 sty, 2007

dzis przebadalem przednie klocki i powiem szczerze zdegustowany jestem konstrukcja zaciskow. Nie maja zadnych sprezyn powrotnych ani nic... Klocki stare obcieraja o tarcze, powodujac powstanie oporow i szybszego zuzycia elementow sciernych. czy u was tak samo dzialaja zaciski? czy to moze tylko u mnie cos niedziala jak trzeba?
Jezdze z ssquadem ;)

BIG błoto
Posty: 55
Rejestracja: wt 19 gru, 2006
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Post autor: BIG błoto » wt 02 sty, 2007

Zaciski nie mają sprężyn powrotnych. Klocki rozchodzą się samoczynnie uderzane przez tarczę hamulcową która zamocowana posiada niewielki luz ( luz na łożysku koła).
co jakiś czas dobrze jest rozebrać zacisk ( tłoczek cofnąć do tyłu i wycisnąć delikatnie na zewnątrz a następnie przesmarować smarem silikonowym). Dodatkowo wyjąć ruchomy element zacisku ( płytka na dwóch trzpieniach metalowych zasłoniętych osłonkami gumowymi) trzpienie powinny być czyste wolne od rdzy. Trzpienie poruszając się swobodnie powodują rozsuwanie się klocków.
Co do klocków osobiście używam EBC w kolorze złotym. Twardsze gorzej hamują po zamoczeniu ale przy ostrej jeżdzie wytrzymują ponad 500km.
Kilka razy używalem klocków innej firmy " markowej" . Miękkie wyraźnie lepiej hamowały ale przebieg 250km to rekord.
Błota nigdy zbyt wiele.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Yamaha Grizzly 550/660/700”