No to zaczynamy...
-
- Posty: 21
- Rejestracja: śr 29 sty, 2014
- Quad:: AccesS SP 300S
- Imię: Wojt
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: No to zaczynamy...
Witam wszystkich qadowiczów. Na imię mam Wojciech jestem z Grudziądza , mam 29 lat i wymyśliłem sobie , że muszę mieć quada. Mo ją pasją jest motoryzacja , miłuje wszystko co ma koła , silnik i jeździ na benzynę. chciałem z początku kupić gokart i go trochę zmodyfikować , ale stwierdziłem ,że będę chciał tez trochę polatać po ulicach. Jestem na etapie szukania quada takiego do 15 tys z homologacją. To chyba na razie tyle. POZDRAWIAM
Re: No to zaczynamy...
Witam,
mam na imie Karol, jestem ze Skierniewic woj łódzkie.
Do tej pory 3 lata na crossie. Teraz naszło mnie na quada.
Jestem na etapie szukania maszyny 4x4, jakaś nie duża pojemność.
mam na imie Karol, jestem ze Skierniewic woj łódzkie.
Do tej pory 3 lata na crossie. Teraz naszło mnie na quada.
Jestem na etapie szukania maszyny 4x4, jakaś nie duża pojemność.
-
- Posty: 13
- Rejestracja: pn 03 lut, 2014
- Quad:: obecnie DRZ 400, ale bedzie zmiana na quada.
Re: No to zaczynamy...
Cześć nazywam sie Mateusz pochodzę ze śląską obecnie mam DRZ 400 ale na sprzedaż, chce się przesiąść na quada.
Re: No to zaczynamy...
witam wszystkich mam na imię Kamil mieszkam w okolicach Grójca woj. maz.
jeżdżę Hondom TRX500 Foreman 08r
mam nadzieje że to forum będzie dla mnie bardzo pomocne w rozwiązywaniu różnych problemów ale mam nadzieje że ja też cos dobrego wniosę do tej społeczności
pozdro dla wszystkich ........
jeżdżę Hondom TRX500 Foreman 08r
mam nadzieje że to forum będzie dla mnie bardzo pomocne w rozwiązywaniu różnych problemów ale mam nadzieje że ja też cos dobrego wniosę do tej społeczności
pozdro dla wszystkich ........
Re: No to zaczynamy...
No to witam wszystkich forumowiczów , na imię mam Sebastian pochodzę z Polic obok Szczecin , moja przygoda z qładem się dopiero zaczyna ,Qłada jeszcze nie mam , ale wiem że na pewno będzie to qład przeprawowy i mam nadzieję że doradzicie mi co z czym się ma .
Pozdrawiam i do zobaczenia na jakimś spotkaniu
Pozdrawiam i do zobaczenia na jakimś spotkaniu
Re: No to zaczynamy...
Witam wszystkich miłośników quadów, mam na imię Marcin (31 L) pochodze z okolic Olsztyna od 3 ujeżdżam polisa Xp. Moja przygoda zaczęła się w 2009 roku zaczynałem od Lucky Stara 300. Polaris jest moim 2 quadem. Lubię przygodę i adrenalinę jaką daje mi ta pasja. Po 2 letniej przerwie wracam powoli do quadowania, na szczęście wygrałem walkę z nowotworem i mogę dalej cieszyć się życiem i moją pasją.
Pozdrawiam i do zobaczenia w terenie
Pozdrawiam i do zobaczenia w terenie
Polaris daje rade
- oolsztyniak
- Moderator
- Posty: 4252
- Rejestracja: wt 24 wrz, 2013
- Quad:: xxc 1000r
- Imię: Łukasz
Re: No to zaczynamy...
Noooo dzień dobry
Nasze rodzime forum zdechło więc trzeba było się przenieść
Nasze rodzime forum zdechło więc trzeba było się przenieść
jest Renegade xxc 1000r
był krótki XTP 1000
był Renegade 800r xxc
był CF Moto 800
Prawdziwa przygoda zaczyna się tam .....
.... gdzie kończy się droga
Team Father&Son
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
był krótki XTP 1000
był Renegade 800r xxc
był CF Moto 800
Prawdziwa przygoda zaczyna się tam .....
.... gdzie kończy się droga
Team Father&Son
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Re: No to zaczynamy...
Witam
Po prostu pokor z okolic Wałbrzycha.
Kupiłem Foremana 450 ES z 2003r z nieosiągalnym w tym wieku przebiegiem 5600km i uprzedzam że nie ma się co tutaj śmiać i gadać o kręconym liczniku, ponieważ wiem gdzie pracował i kto go dosiadał, sam też nim wcześniej jeździłem i więcej on stał niż jeździł a jak jeździł to ciężkiego terenu nie doświadczył.
Największe pokładane w nim nadzieje to pozbawienie śniegu terenu w koło domu oraz dojazdu. Takie było przynajmniej pierwotne założenie.
Teraz quad ma gorzej ponieważ przebieg rośnie na początek trochę kosmetyki czyli został pozbawiony chlapaczy, (tak takie gumy przy błotnikach) zaraz po przywiezieniu na podwórko. Z przodu dociążyłem go DWM 3000 ze stalówką na płycie hand made.
Następnie zafundowałem mu ledy-2 reflektory 18W oraz pług hand made podnoszony wyciągarką.
Następne będą małe gumowe kierunkowskazy ponieważ te homologowane już poobrywałem oraz powrót do ori lampek z tyłu plus jakiś stop(ori nie maja stopu)
Na złomie wyląduje cale to homologowane rusztowanie z jakimiś polskimi lampkami i blachą pod rejestrację godną ursusa.
W planie są też osłony dłoni i grzane manetki o oponkach nie wspominając.
bagażnik z przodu jest mały więc żadna sensowna skrzynka się tam nie mieści a jak się wciśnie to zasłania reflektor. Tym samym na tylnym wylądowała hermetyczna plastikowa skrzynka armii jakiejś tam.
Wszelkie mody i naprawy wykonuje sam.
Sprzęt poza odśnieżaniem ma dawać zabawę.
Nie będą to (cytuję kogoś z forum)spokojne wycieczki krajobrazowe - pełna rekreacja, czasem samemu, czasem w dwie osoby, jak również przejazd przez płytką rzeczkę, podjazd pod jakąś górkę. Ogólnie bez hardcoru ani błoto po bagażniki, głęboka woda, wysokie i strome podjazdy, katowanie sprzętu i upalanie na całego najlepiej samemu
tylko coś po środku.
Przed zakupem cały czas z gadami miałem i mam ganiałem trochę Kodiakiem IRS, Foremanami 400S i w/w, Polarisami Sportsmanem 500, oraz 800. nie mniej jednak na nie swoim sprzęcie ciężko dobrze technikę wyszkolić.
Pozdrawiam wszystkich .
Po prostu pokor z okolic Wałbrzycha.
Kupiłem Foremana 450 ES z 2003r z nieosiągalnym w tym wieku przebiegiem 5600km i uprzedzam że nie ma się co tutaj śmiać i gadać o kręconym liczniku, ponieważ wiem gdzie pracował i kto go dosiadał, sam też nim wcześniej jeździłem i więcej on stał niż jeździł a jak jeździł to ciężkiego terenu nie doświadczył.
Największe pokładane w nim nadzieje to pozbawienie śniegu terenu w koło domu oraz dojazdu. Takie było przynajmniej pierwotne założenie.
Teraz quad ma gorzej ponieważ przebieg rośnie na początek trochę kosmetyki czyli został pozbawiony chlapaczy, (tak takie gumy przy błotnikach) zaraz po przywiezieniu na podwórko. Z przodu dociążyłem go DWM 3000 ze stalówką na płycie hand made.
Następnie zafundowałem mu ledy-2 reflektory 18W oraz pług hand made podnoszony wyciągarką.
Następne będą małe gumowe kierunkowskazy ponieważ te homologowane już poobrywałem oraz powrót do ori lampek z tyłu plus jakiś stop(ori nie maja stopu)
Na złomie wyląduje cale to homologowane rusztowanie z jakimiś polskimi lampkami i blachą pod rejestrację godną ursusa.
W planie są też osłony dłoni i grzane manetki o oponkach nie wspominając.
bagażnik z przodu jest mały więc żadna sensowna skrzynka się tam nie mieści a jak się wciśnie to zasłania reflektor. Tym samym na tylnym wylądowała hermetyczna plastikowa skrzynka armii jakiejś tam.
Wszelkie mody i naprawy wykonuje sam.
Sprzęt poza odśnieżaniem ma dawać zabawę.
Nie będą to (cytuję kogoś z forum)spokojne wycieczki krajobrazowe - pełna rekreacja, czasem samemu, czasem w dwie osoby, jak również przejazd przez płytką rzeczkę, podjazd pod jakąś górkę. Ogólnie bez hardcoru ani błoto po bagażniki, głęboka woda, wysokie i strome podjazdy, katowanie sprzętu i upalanie na całego najlepiej samemu
tylko coś po środku.
Przed zakupem cały czas z gadami miałem i mam ganiałem trochę Kodiakiem IRS, Foremanami 400S i w/w, Polarisami Sportsmanem 500, oraz 800. nie mniej jednak na nie swoim sprzęcie ciężko dobrze technikę wyszkolić.
Pozdrawiam wszystkich .
Re: No to zaczynamy...
Witam.
Tomek z Radomska. Latam Raptorem 660tka od półtora roku, obecnie 700tka i raczej przy nie zostanę przeprawówki nie moj klimat. Mam nadzieje, że będę mógł pomóc w paru kwestiach
Pozdrawiam !
Tomek z Radomska. Latam Raptorem 660tka od półtora roku, obecnie 700tka i raczej przy nie zostanę przeprawówki nie moj klimat. Mam nadzieje, że będę mógł pomóc w paru kwestiach
Pozdrawiam !
Re: No to zaczynamy...
Witam, jestem Paweł ujeżdżam m.in niedźwiadka 660, jestem z okolic Krakowa, mam 24 lata
Pozdrawiam
Pozdrawiam