No to ja również dorzucę coś od siebie...
Mam na imię Arek (stąd nick - Arecki), na karku 32 lata, od roku szczęśliwie wspaniałą kobietę przy swoim boku w zalegalizowanym związku, a w najbliższych planach potomków...
Z wykształecenia jestem Technikiem Lotniczym, od 1993 roku również pilotem szybowców i samolotów (obecnie w stanie spoczynku)
Ha - i tu ciekawostka...
Moja pasja quadami rozpoczęła się bodajże w roku 1996 kiedy to na jakimś zdjęciu w prasie zobaczyłem pierwsze takie "ustrojstwo" obok tzw. trajki (trójkołowca)...
Nawet nie pamiętam dziś co to była za marka, ale na tyle mocno wpadł mi w oko, że już wtedy załapałem bakcyla...
Tylko w owym czasie o zobaczeniu nawet na żywo w naszym kraju takiego sprzętu nawet się nikomu nie śniło i raczej nawet nie graniczyło z cudem ponieważ... Quadów poprostu nie było.
Ale nadszedł długo oczekiwany czas zmian... Zawiało zachodem...
Pierwszego quada "pomacałem" w '99 roku, a w 2000 roku miałem przyjemność spędzić kilka godzin na pierwszym swoim quadzie w terenie - Polaris
I już wiedziałem, że szybko ta przygoda się u mnie nie skończy
Tak się to wszystko zaczęło... Przez szereg lat udało mi się objeździć chyba wszystkie dostępne quady od Polarisów, Hond, Suzuk, Yamah, Kawasaki....
Jeździłem na nich okazjonalnie oczywiście, bo jako takowego nie posiadałem na własność, natomiast los pozwalał mi na baaaardzo częstą możliwość obcowania z quadami.
Stąd poznałem kawałek świata zza kierownicy quada - Od Poligonu w Drawsku w roku 2000 począwszy, poprzez szereg lat i miejsc na świecie (Tunezja, Egipt, Maroko, Wenezuela...).
W 2006 roku przestałem się emocjonalnie "katować" jazdą na cudzym sprzęcie i zdecydowałem się na kupno quada, który nie tyle wpadł mi w oko co doskonale mi się na nim jeździło - Kawasaki Brute Force 750.
Tak rownież zaczęła się moja osobista przygoda z Quadzik.pl, dzięki któremu poznałem wielu przyjaciół.
A na codzień? Pracuję w skandynawskiej firmie i mam przyjemność m.in. zajmować się tym czym większość nas "chłopców" od dziecięcych lat choć przez chwilę marzyło.
A więc Straż Pożarna, Wojsko, Przedsiębiorstwa Komunalne... I wielkie samochody, ciężarówki z tymi służbami związane. W tym potężne terenówy
Jednym słowem jestem takim zakręconym pozytywnie człowiekiem, który od jakiegoś czasu ma olbrzymią frajdę z projektowania ciekawych "dużych zabawek dla dużych chłopców i dziewczynek"
Projektuję i biorę udział w budowie wszelkich dużych CZERWONYCH ciężarówek (wozów bojowych) dla naszej Straży Pożarnej, zielonych dla Wojska oraz białych, pomarańczowych i innych kolorowych śmieciareczek
Tyle w skrócie ciekawostek o Areckim
Majówka 2007 spędzona z Quadzikami i Alekszem
Tajnos Agentos na tajnym szkoleniu bojowym
A takie m.in. cudeńka wychodzą spod mojego paluszka 
.:GALEON:.
_______________________________________
Ogień w sercu, diamenty na twarzy... a błoto na plecach...