Czyszczenie gaźnika poradnik
Czyszczenie gaźnika poradnik
Zastanawiałem się, gdzie to umieścić... W sumie poradnik stary, ale może się komuś przyda, w razie czego można przykleić, tak żeby było widoczne.
Ostatnio z przyczyn technicznych zostałem zmuszony do czyszczenie gaźnika w swoim Aeonie. Niestety nie za bardzo wiedziałem jak się do tego zabrać, nie znalazłem też żadnych pomocnych informacji na forum więc udałem się do mechanika w celu nauki tego zabiegu ... Jako, że zaczerpnąłem trochę wiedzy postaram się podzielić nią z innymi Mój gaźnik to model Mikuni TM 48
Czyszczenie gaźnika opiera się na w zasadzie bardzo prostych czynnościach, odkręcaniu śrubek, czyszczeniu benzyną ekstrakcyjną, przedmuchiwaniu oraz przepychaniu kanalików.
Zacznijmy od początku gaźnik wyjęty na stole, przydałoby się zabezpieczyć miejsce pracy gazetami, gdyż lubi kapnąć z niego paliwo. Pierwszą czynnością jaką powinniśmy wykonać jest obmycie gaźnika benzyną i usunięcie z niego całego brudu poprzez przedmuchanie go sprężonym powietrzem. Następnie wykręcamy śrubkę regulującą mieszankę. Trzeba zapamiętać pierwotne położenie tej śrubki, ja zrobiłem to poprzez wkręcenie jej do końca policzenie liczby pełnych obrotów śrubokręta, a następnie jej wykręcenie.
Na śrubę założonych jest kilka elementów takich jak uszczelka podkładka oraz niewielka sprężynka, należy leciutko potrząsnąć gaźnikiem, aby je wszystkie wyrzucić.
Dalej zajmujemy się wykręceniem pokrywy pływaka, znajdującej się na samym spodzie gaźnika. Używamy tylko dobrych śrubokrętów gdyż śrubki można łatwo zniekształcić. Dla bezpieczeństwa możemy puknąć delikatnie w pokrywę na przykład przez kawałek mosiądzu aby jej nie uszkodzić. Na pokrywie znajdujemy niewielką rurkę odprowadzającą paliwo w razie jego przelania w pływaku - przepychamy ją niewielkim drucikiem oraz ... kilkakrotnie powietrzem, nie zapominamy o umyciu pokrywki benzyną ekstrakcyjną.
Kolejną czynnością jest wyjęcie pływaka. Wykręcamy śrubkę przytrzymującą pływak i delikatnie go wyjmujemy, tak żeby nie uszkodzić malutkiego zaworka iglicowego oraz samego pływaka.
Po wyjęciu pływaka oraz zaworka iglicowego (uważać, żeby go nie zgubić) ukazują nam się 3 dysze paliwa :
1) Dysza wolnych obrotów
2) Dysza wysokich obrotów
3) Dysza ssania
Wykręcamy dyszę 1 oraz 2 odkładamy je w dobrze widoczne miejsce (używamy niewielkich i dobrych śrubokrętów, aby ich nie zniszczyć)
Teraz odkręcamy górną pokrywę gaźnika. Znajdujemy sprężynkę małą membranę oraz niewielki tłoczek. Wyciągamy sprężynkę oraz tłok z membraną. Sprawdzamy czy żadna część nie jest uszkodzona, zwłaszcza gumowa membrana.
Gaźnik jest rozłożony, przystępujemy do czyszczenia. Dysze paliwa ... sprężonym powietrzem i myjemy benzyną ekstrakcyjną (nie przepychamy ich żadnym drucikiem aby ich nie rozkalibrować). ... również każdą dziurkę, większe elementy możemy umyć benzyną ekstrakcyjną. Sprawdzamy stan zaworka iglicowego oraz pływaka, żadna nie powinna mieć pęknięć. Gdy już pozbyliśmy się całego brudu zaczynamy składać gaźnik. Membranę wraz z tłoczkiem, dociskamy sprężyną i zamykamy dekielkiem, uważamy żeby nie przyciąć i nie uszkodzić membrany. Wkręcamy wszystkie dysze paliwa które wykręciliśmy, uważamy żeby nie oberwać gwintu. Zaworek iglicowy zawieszamy na pływaku, ostrożnie wkładamy pływak i zaworek na swoje miejsce, przykręcamy go śrubką, również nie za mocno. Przykręcamy pokrywę pływakową. Ostatnim krokiem jest wkręcanie śrubki zmieniającej mieszankę. Wkręcamy ją do końca i wykręcamy o tę ilość obrotów, którą wykręciliśmy na początku. Gaźnik został wyczyszczony. Należy również sprawdzić stan krućca na okazję pęknięć i podobnie od drugiej strony filtr powietrza. Gumy muszą być takie same.
Co należy zapamiętać :
1) W gaźniku jest wiele niewielkich elementów, nie wolno ich pogubić,
2) Śrubki w gaźniku odkręcają się dosyć ciężko, używamy tylko dobrych śrubokrętów, staramy się nie zerwać gwintu,
3) Pływak oraz inne części gaźnika, są elementami bardzo delikatnymi, należy uważać żeby ich nie uszkodzić,
4) Do czyszczenia gaźnika możemy używać różnych preparatów,
5) Czyszcząc dysze paliwa, możemy poruszać przepustnicą, aby wydmuchać cały brud.
Pozdrawiam Artur
P.S. Tam gdzie wycięło chodziło o słowo przedmuch*jemy
Ostatnio z przyczyn technicznych zostałem zmuszony do czyszczenie gaźnika w swoim Aeonie. Niestety nie za bardzo wiedziałem jak się do tego zabrać, nie znalazłem też żadnych pomocnych informacji na forum więc udałem się do mechanika w celu nauki tego zabiegu ... Jako, że zaczerpnąłem trochę wiedzy postaram się podzielić nią z innymi Mój gaźnik to model Mikuni TM 48
Czyszczenie gaźnika opiera się na w zasadzie bardzo prostych czynnościach, odkręcaniu śrubek, czyszczeniu benzyną ekstrakcyjną, przedmuchiwaniu oraz przepychaniu kanalików.
Zacznijmy od początku gaźnik wyjęty na stole, przydałoby się zabezpieczyć miejsce pracy gazetami, gdyż lubi kapnąć z niego paliwo. Pierwszą czynnością jaką powinniśmy wykonać jest obmycie gaźnika benzyną i usunięcie z niego całego brudu poprzez przedmuchanie go sprężonym powietrzem. Następnie wykręcamy śrubkę regulującą mieszankę. Trzeba zapamiętać pierwotne położenie tej śrubki, ja zrobiłem to poprzez wkręcenie jej do końca policzenie liczby pełnych obrotów śrubokręta, a następnie jej wykręcenie.
Na śrubę założonych jest kilka elementów takich jak uszczelka podkładka oraz niewielka sprężynka, należy leciutko potrząsnąć gaźnikiem, aby je wszystkie wyrzucić.
Dalej zajmujemy się wykręceniem pokrywy pływaka, znajdującej się na samym spodzie gaźnika. Używamy tylko dobrych śrubokrętów gdyż śrubki można łatwo zniekształcić. Dla bezpieczeństwa możemy puknąć delikatnie w pokrywę na przykład przez kawałek mosiądzu aby jej nie uszkodzić. Na pokrywie znajdujemy niewielką rurkę odprowadzającą paliwo w razie jego przelania w pływaku - przepychamy ją niewielkim drucikiem oraz ... kilkakrotnie powietrzem, nie zapominamy o umyciu pokrywki benzyną ekstrakcyjną.
Kolejną czynnością jest wyjęcie pływaka. Wykręcamy śrubkę przytrzymującą pływak i delikatnie go wyjmujemy, tak żeby nie uszkodzić malutkiego zaworka iglicowego oraz samego pływaka.
Po wyjęciu pływaka oraz zaworka iglicowego (uważać, żeby go nie zgubić) ukazują nam się 3 dysze paliwa :
1) Dysza wolnych obrotów
2) Dysza wysokich obrotów
3) Dysza ssania
Wykręcamy dyszę 1 oraz 2 odkładamy je w dobrze widoczne miejsce (używamy niewielkich i dobrych śrubokrętów, aby ich nie zniszczyć)
Teraz odkręcamy górną pokrywę gaźnika. Znajdujemy sprężynkę małą membranę oraz niewielki tłoczek. Wyciągamy sprężynkę oraz tłok z membraną. Sprawdzamy czy żadna część nie jest uszkodzona, zwłaszcza gumowa membrana.
Gaźnik jest rozłożony, przystępujemy do czyszczenia. Dysze paliwa ... sprężonym powietrzem i myjemy benzyną ekstrakcyjną (nie przepychamy ich żadnym drucikiem aby ich nie rozkalibrować). ... również każdą dziurkę, większe elementy możemy umyć benzyną ekstrakcyjną. Sprawdzamy stan zaworka iglicowego oraz pływaka, żadna nie powinna mieć pęknięć. Gdy już pozbyliśmy się całego brudu zaczynamy składać gaźnik. Membranę wraz z tłoczkiem, dociskamy sprężyną i zamykamy dekielkiem, uważamy żeby nie przyciąć i nie uszkodzić membrany. Wkręcamy wszystkie dysze paliwa które wykręciliśmy, uważamy żeby nie oberwać gwintu. Zaworek iglicowy zawieszamy na pływaku, ostrożnie wkładamy pływak i zaworek na swoje miejsce, przykręcamy go śrubką, również nie za mocno. Przykręcamy pokrywę pływakową. Ostatnim krokiem jest wkręcanie śrubki zmieniającej mieszankę. Wkręcamy ją do końca i wykręcamy o tę ilość obrotów, którą wykręciliśmy na początku. Gaźnik został wyczyszczony. Należy również sprawdzić stan krućca na okazję pęknięć i podobnie od drugiej strony filtr powietrza. Gumy muszą być takie same.
Co należy zapamiętać :
1) W gaźniku jest wiele niewielkich elementów, nie wolno ich pogubić,
2) Śrubki w gaźniku odkręcają się dosyć ciężko, używamy tylko dobrych śrubokrętów, staramy się nie zerwać gwintu,
3) Pływak oraz inne części gaźnika, są elementami bardzo delikatnymi, należy uważać żeby ich nie uszkodzić,
4) Do czyszczenia gaźnika możemy używać różnych preparatów,
5) Czyszcząc dysze paliwa, możemy poruszać przepustnicą, aby wydmuchać cały brud.
Pozdrawiam Artur
P.S. Tam gdzie wycięło chodziło o słowo przedmuch*jemy
Ozo Drapers Squad
- Pingwin Legnica
- PingwinSquad
- Posty: 1891
- Rejestracja: pn 17 lis, 2008
- Quad:: osiołek :)
- Imię: Daniel
- Lokalizacja: Legnica dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Czyszczenie gaźnika poradnik
ostrożnie ze sprężonym powietrzem i z miejscem odkładania drobnych rzeczy
jeden większy huragan plus chwila nieuwagi i szukamy dyszy na kolanach przez resztę dnia w garażu:)
dobra robota Ikar
jeden większy huragan plus chwila nieuwagi i szukamy dyszy na kolanach przez resztę dnia w garażu:)
dobra robota Ikar
www.pingwinsquad.pl
www.pingwin.com.pl
Rumunia, Albania, Korsyka, Islandia, Czarnogóra, Chiny, Tadzykistan, Kirgistan, Uzbekistan, Kazachstan, Rosja, Białoruś
w trakcie szukania nowego kierunku...
www.pingwin.com.pl
Rumunia, Albania, Korsyka, Islandia, Czarnogóra, Chiny, Tadzykistan, Kirgistan, Uzbekistan, Kazachstan, Rosja, Białoruś
w trakcie szukania nowego kierunku...
Re: Czyszczenie gaźnika poradnik
Dodam od siebie, że po kilku dniach jazdy w błocie quadzik zaczął przerywać podczas jazdy na 3/4 gazu. Wyczyściłem filtr powietrza, zmieniłem filtr paliwa, nie było żadnych efektów. Zmieniłem świecę i przewody wysokiego napięcia, bez rezultatu (chociaż i tak wymagały już wymiany).
Zastosowałem preparat do czyszczenia gaźników, nie mam go teraz przy sobie ale z tego co kojarzę to chyba był motula, w aerozolu.
Popsikałem w filtr powietrza dodając trochę gazu (silnik się dławił)
Przejechałem około 10 km
Zabieg powtórzyłem trzykrotnie i jak ręką odjął, quadzik śmiga sobie równo na obrotach, przyspiesza bez problemu, nie przytyka się.
Może czasem warto spróbować zanim dobierzemy się do gaźnika
Pozdrawiam
Kamil
Zastosowałem preparat do czyszczenia gaźników, nie mam go teraz przy sobie ale z tego co kojarzę to chyba był motula, w aerozolu.
Popsikałem w filtr powietrza dodając trochę gazu (silnik się dławił)
Przejechałem około 10 km
Zabieg powtórzyłem trzykrotnie i jak ręką odjął, quadzik śmiga sobie równo na obrotach, przyspiesza bez problemu, nie przytyka się.
Może czasem warto spróbować zanim dobierzemy się do gaźnika
Pozdrawiam
Kamil
- Apiekarenka
- Posty: 21
- Rejestracja: czw 02 sty, 2014
- Quad:: EGL Motor Mad Max 250
- Imię: Artur
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Czyszczenie gaźnika poradnik
Ja osobiście wolałbym wyczyścić gaźnik niż pryskać jakiś areozol do filtra powietrza z 2 powodów:
- dłubaninka przy quadzie to dla mnie przyjemność
- wyczyszczenie gaźnika da lepsze efekty
- dłubaninka przy quadzie to dla mnie przyjemność
- wyczyszczenie gaźnika da lepsze efekty
Pozdrawiam
Artur P.
gg: 440087
Artur P.
gg: 440087
Re: Czyszczenie gaźnika poradnik
Witam. Posiadam właśnie taki(wygląda identycznie) gaźnik. Wymontowałem go do czyszczenia, jednak z różnych powodów wyczyściłem go po dwóch tygodniach, co spowodowało że zapomniałem gdzie mają być podłączone wężyki zaznaczone na zdjęciu. Proszę o podpowiedź. I czy ten trojaczek ma być zaślepiony?
Re: Czyszczenie gaźnika poradnik
Nikt nic nie pisze, nikt nic nie wie? To może mi ktoś powie czy którykolwiek z tych wężyków z pierwszego zdjęcia ma być podpięty do tego króćca na drugim zdjęciu?
- Załączniki
-
- images.jpg (10.57 KiB) Przejrzano 31068 razy