Ostatnio z przyczyn technicznych zostałem zmuszony do czyszczenie gaźnika w swoim Aeonie. Niestety nie za bardzo wiedziałem jak się do tego zabrać, nie znalazłem też żadnych pomocnych informacji na forum więc udałem się do mechanika w celu nauki tego zabiegu ... Jako, że zaczerpnąłem trochę wiedzy postaram się podzielić nią z innymi

Czyszczenie gaźnika opiera się na w zasadzie bardzo prostych czynnościach, odkręcaniu śrubek, czyszczeniu benzyną ekstrakcyjną, przedmuchiwaniu oraz przepychaniu kanalików.
Zacznijmy od początku gaźnik wyjęty na stole, przydałoby się zabezpieczyć miejsce pracy gazetami, gdyż lubi kapnąć z niego paliwo. Pierwszą czynnością jaką powinniśmy wykonać jest obmycie gaźnika benzyną i usunięcie z niego całego brudu poprzez przedmuchanie go sprężonym powietrzem. Następnie wykręcamy śrubkę regulującą mieszankę. Trzeba zapamiętać pierwotne położenie tej śrubki, ja zrobiłem to poprzez wkręcenie jej do końca policzenie liczby pełnych obrotów śrubokręta, a następnie jej wykręcenie.
Na śrubę założonych jest kilka elementów takich jak uszczelka podkładka oraz niewielka sprężynka, należy leciutko potrząsnąć gaźnikiem, aby je wszystkie wyrzucić.
Dalej zajmujemy się wykręceniem pokrywy pływaka, znajdującej się na samym spodzie gaźnika. Używamy tylko dobrych śrubokrętów gdyż śrubki można łatwo zniekształcić. Dla bezpieczeństwa możemy puknąć delikatnie w pokrywę na przykład przez kawałek mosiądzu aby jej nie uszkodzić. Na pokrywie znajdujemy niewielką rurkę odprowadzającą paliwo w razie jego przelania w pływaku - przepychamy ją niewielkim drucikiem oraz ... kilkakrotnie powietrzem, nie zapominamy o umyciu pokrywki benzyną ekstrakcyjną.
Kolejną czynnością jest wyjęcie pływaka. Wykręcamy śrubkę przytrzymującą pływak i delikatnie go wyjmujemy, tak żeby nie uszkodzić malutkiego zaworka iglicowego oraz samego pływaka.
Po wyjęciu pływaka oraz zaworka iglicowego (uważać, żeby go nie zgubić) ukazują nam się 3 dysze paliwa :
1) Dysza wolnych obrotów
2) Dysza wysokich obrotów
3) Dysza ssania
Wykręcamy dyszę 1 oraz 2 odkładamy je w dobrze widoczne miejsce (używamy niewielkich i dobrych śrubokrętów, aby ich nie zniszczyć)

Teraz odkręcamy górną pokrywę gaźnika. Znajdujemy sprężynkę małą membranę oraz niewielki tłoczek. Wyciągamy sprężynkę oraz tłok z membraną. Sprawdzamy czy żadna część nie jest uszkodzona, zwłaszcza gumowa membrana.
Gaźnik jest rozłożony, przystępujemy do czyszczenia. Dysze paliwa ... sprężonym powietrzem i myjemy benzyną ekstrakcyjną (nie przepychamy ich żadnym drucikiem aby ich nie rozkalibrować). ... również każdą dziurkę, większe elementy możemy umyć benzyną ekstrakcyjną. Sprawdzamy stan zaworka iglicowego oraz pływaka, żadna nie powinna mieć pęknięć. Gdy już pozbyliśmy się całego brudu zaczynamy składać gaźnik. Membranę wraz z tłoczkiem, dociskamy sprężyną i zamykamy dekielkiem, uważamy żeby nie przyciąć i nie uszkodzić membrany. Wkręcamy wszystkie dysze paliwa które wykręciliśmy, uważamy żeby nie oberwać gwintu. Zaworek iglicowy zawieszamy na pływaku, ostrożnie wkładamy pływak i zaworek na swoje miejsce, przykręcamy go śrubką, również nie za mocno. Przykręcamy pokrywę pływakową. Ostatnim krokiem jest wkręcanie śrubki zmieniającej mieszankę. Wkręcamy ją do końca i wykręcamy o tę ilość obrotów, którą wykręciliśmy na początku. Gaźnik został wyczyszczony. Należy również sprawdzić stan krućca na okazję pęknięć i podobnie od drugiej strony filtr powietrza. Gumy muszą być takie same.
Co należy zapamiętać :
1) W gaźniku jest wiele niewielkich elementów, nie wolno ich pogubić,
2) Śrubki w gaźniku odkręcają się dosyć ciężko, używamy tylko dobrych śrubokrętów, staramy się nie zerwać gwintu,
3) Pływak oraz inne części gaźnika, są elementami bardzo delikatnymi, należy uważać żeby ich nie uszkodzić,
4) Do czyszczenia gaźnika możemy używać różnych preparatów,
5) Czyszcząc dysze paliwa, możemy poruszać przepustnicą, aby wydmuchać cały brud.
Pozdrawiam Artur
P.S. Tam gdzie wycięło chodziło o słowo przedmuch*jemy
