zdjęcia z weekendu 20-22 kwietnia
witam, pierwszy raz u was, prezi widze bardzo zachwala polarisa[chyba dlatego ze nim handluje] jakos jezdziłem kawą kvf 700 i dawałem naprawde rade a o jakichkolwiek naprawach mogłem zapomniec mialem nakulane 9000 km mechanika bez zarzutu,a sportsman po MARCO,ile ma nakulane ? 2500km, i co ? zmeczyły go jazdy testowe czy gąsienice? myslałem ze te maszynki są do cieżkiej jazdy a według wpisów w ksiązke serwisowa [ktorą dzisiaj otrzymałem] łozyska,końcówki,pasek itd, do tego teraz łancuchy i zebatki ze skrzynki no i znowu pasek te naprawy mowia same za siebie o tej marce,nawet katowane powinne wytrzymac,a doszły mnie słuchy ze były mocno mocno,ale do tego to wlasnie jest zreszta MARCO zienil na kawe.czyli moze i lepiej wygodniej sie jezdzi,ale rzadziej bo wiecej w naprawie .aha, nie mówiac o terminach. a racje ma kolega MOTYF duzo zalezy kto jej dosiada
SZCZESLIWY NABYWCA MOCNO ZMECZONEGO SPORTSMANA 800 Z PRZEBIEGIEM. 2500km.POZDRAWIAM
SZCZESLIWY NABYWCA MOCNO ZMECZONEGO SPORTSMANA 800 Z PRZEBIEGIEM. 2500km.POZDRAWIAM
Jeżdżę rekreacyjnie, często z dziećmi, obok lub w dwójkę, wszyscy wiedzą, że nie pcham się do błota i wody, nigdy nie zalałem żadnej maszyny, a mam już piątą, zwykle koledzy pływają lub się taplają, a ja kręcę z tego filmy, w Gassach najczęściej robię kiełbaski z ognia, kiedy inni katują gady (w sumie po to są ). Polarisy pogoniłem głównie z powodu przerw w eksploatacji z powodu serwisu i kontuzji nadgarstka, której nie mogłem wyleczyć, dopiero usztywnienie ręki i zmiana na G700 ze wspomaganiem pozwoliło mi na powrót do quadowania. 800 stukała odkąd ją kupiłem (myślę, że gąsienice ją tak zaje..., bo kumpel kupił do swojej 800 i relacjonuje dramat w trakcji). Kupiłem ją w dobrej cenie 33 000 i jak sądzę poszła dalej za śmieszną kwotę. Jestem pewien, że po zrobieniu kilku drobiazgów polata jeszcze sporo tysi. Silniczek jak nowy.
Jak dla mnie sprzęt przyciężki i mało zwinny (chociaż z początku ta czołgowatość podobała mi się), wszystkim napalonym na Polarki raczej poleciłbym 500 lub X2.
Jak dla mnie sprzęt przyciężki i mało zwinny (chociaż z początku ta czołgowatość podobała mi się), wszystkim napalonym na Polarki raczej poleciłbym 500 lub X2.
Już niedługo zwoduję delfina, założę pianę i fiu...na Ostrołękę!
hmm
Witaj Marco, sugerujesz, że 500tka krótsza jest i zwinniejsza od 700tki? mi sie 500tka super podoba ale jeżeli myślałbym o zmianie opon na większe to mocniejszy silnik by się przydał.Polaris to nie Honda, nie jest to taki prosty sprzęt i nie można go z tego względu tak katować jak Hondy. On jest wygodny, nowoczesny ale przy tym delikatniejsze - tak mi się wydaje.
witam, no to potwierdza moja opinie o tej marce [na ta chwile ,mam nadzieje ze sie myle]skoro był uzywany turystycznie i te wszystkie awarie martwi mnie wobec tego wytrzymałosc tych sprzetow a sam MARCO przyznałes ze mnóstwo czasu spedziłes w serwisie,jedna z wizyt byla po przewrotce i wymianie kierownicy ale reszta napraw spowodowana zuzyciem materiału,2500km i tyle wymian ale mam wielka nadzieje ze po tej wymianie juz bedzie OK szkda ze zrobiłem nim 7 km , a na przyczepce juz z nim zrobilem 1360 km [4 x 340km] 3 tygodnie bez rumaka
- prezziguzzi
- Posty: 2851
- Rejestracja: wt 28 lis, 2006
- Lokalizacja: Józefów koło Otwocka
- Kontakt:
daj już spokój kupiłeś wóz za pół ceny a musisz wydać 1300! z powodu lekko rozciągnietego łańcuszka za 250 zł (znacie takie ceny w japońcach?)
ciekawe ile kilometrów robi kawa np. 2cana od roboty do roboty
pojazdy testowe nie mają lekko! mam nowy skuter śnieżny renomowanej marki zrobił 10 km i sie spalił czy to wina sprzętu
drobiazgi dręczą wszystkie marki ja nie nażekam i jestem zadowolony
jak sie dowali suzuki czy kawie tez sie rozleci takie życie
nie nawalają tylko sprzęty stojace w garażu
ciekawe ile kilometrów robi kawa np. 2cana od roboty do roboty
pojazdy testowe nie mają lekko! mam nowy skuter śnieżny renomowanej marki zrobił 10 km i sie spalił czy to wina sprzętu
drobiazgi dręczą wszystkie marki ja nie nażekam i jestem zadowolony
jak sie dowali suzuki czy kawie tez sie rozleci takie życie
nie nawalają tylko sprzęty stojace w garażu
.:GALEON:.
NOWIK, Marcolife nie używał sprzętu turystycznie, on chciał napisać że na ryby nim jeździł a tak na poważnie to myślę że nie jesteś głupi i sam wydedukujesz co i jak było z sprzętem. Poza tym Marcolife dbał o sprzęt i myślę że jak wymienisz to co masz do wymiany to będziesz się cieszył... Poza tym uwierz mi że pojazdy testowe mają naprawde przewalone bo każdy im daje w palnik..
Wygodny Tak, Nowoczesny no nie wiem, delikatniejszy kwestia sporna. Każdy sprzet ma bolączki które jak się wyeliminuje to jest bombaMotyf napisał: On jest wygodny, nowoczesny ale przy tym delikatniejsze - tak mi
się wydaje.
Ostatnio zmieniony sob 28 kwie, 2007 przez KoKoS, łącznie zmieniany 1 raz.
PoZdRo FoR All
odpalając potwora
moje poglądy się zmieniają, zaczynam inaczej myśleć...
odpalając potwora
moje poglądy się zmieniają, zaczynam inaczej myśleć...
Re: zdjęcia z weekendu 20-22 kwietnia
Witam:)
Znalazlem 'chwilke' i wrzucilem foty z mojego obiektywu z naszego wislanego taplania sie w blotku. Odsylam do strony, dzial "Galeria Reida" www.autazeszwajcarii.pl
milego ogladania:)
- - - - - -
Reid (Radek)
gg 490129
tel. 607 20 70 90
- - - - -
z terenem nie wygrasz, z terenem mozesz sie zaprzyjaznic;)
Znalazlem 'chwilke' i wrzucilem foty z mojego obiektywu z naszego wislanego taplania sie w blotku. Odsylam do strony, dzial "Galeria Reida" www.autazeszwajcarii.pl
milego ogladania:)
- - - - - -
Reid (Radek)
gg 490129
tel. 607 20 70 90
- - - - -
z terenem nie wygrasz, z terenem mozesz sie zaprzyjaznic;)
Reid (Radek)
"NOTEAM" ;)
"NOTEAM" ;)
- prezziguzzi
- Posty: 2851
- Rejestracja: wt 28 lis, 2006
- Lokalizacja: Józefów koło Otwocka
- Kontakt: