Witam!!! Przymierzam się do zakupu Grizzly 660 lub 700

Co kupić, na co wymienić, jaki najlepszy na początek...
iras61
Posty: 1093
Rejestracja: pn 11 gru, 2006
Lokalizacja: stargard szcz.

Post autor: iras61 » ndz 30 wrz, 2007

a polary najlepiej sprawdzają się na Grenlandi więc Dania górą :lol:
[size=75]extrema jest dobra na wszystko[/size]

Awatar użytkownika
Motyf
Posty: 1159
Rejestracja: wt 09 sty, 2007
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Motyf » pn 01 paź, 2007

nie ma nic złego w przesadzaniu, wiadomo ze podnózki to nie jest szczyt możliwosci " Grizzlacza" :D ja tylko opisuje moje spostrzezenia. ciesze sie razem z Tobą ze Twoje grizzly ma to szczęscie i nie boi sie wody. ja niestety nie moge sie tym faktem zachwycac poniewaz widzialem kilka grizzly i to jak sobie radziły w wodzie. japońska precyzja - to lubię:-)

Awatar użytkownika
Marcolife
Posty: 507
Rejestracja: śr 29 lis, 2006
Lokalizacja: polskie bagno

Post autor: Marcolife » wt 02 paź, 2007

Drogie Polsonki, no już tak nie przesadzajcie z tą krytyką, bo się zagalopowaliście, G700 radzi sobie w wodzie całkowicie normalnie do głębokości krytycznej, którą posiada każdy quad w podobnym miejscu. Oczywiście większość quadów z wyjątkiem Rincona traci napęd, jak postoi w wodzie kilka minut.

Żeby quad brodził w wodzie długo i głęboko trzeba go do tego przygotować tak samo: czy to Polarek, czy Kawa, Yamaha albo inny. Ale o tym są inne wątki.

Rozumiem, że kochacie swoje wodołazy, ale nie przesadzajcie, bo staniecie się sektą, a nie teamem sportowo rekreacyjnym. :P
Już niedługo zwoduję delfina, założę pianę i fiu...na Ostrołękę!

Awatar użytkownika
Motyf
Posty: 1159
Rejestracja: wt 09 sty, 2007
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Motyf » śr 03 paź, 2007

zgadza sie, nie będe przesadzał. jak jednak wyczytales z moich postów w tym temacie chcialem pomóc koledze a to akurat ze zwracam uwage na wodowanie quada sprawilo ze napisalem moją opinie w tym temacie. dawno nie jezdzilem czyms innym niz polaris wiec przywyklem do sporych mozliwosci topienia quada i stąd moja opinia - bądź co bądź szczera słyszalem o problemach kiedy Grizzly wiezda do wody. Nie mam za duzo doswiadczenia z G700 ale nawet jesli pouszczelniali wszystko to i tak wlot do pasówki jest nisko to niestety fakt niezaprzeczalny.

Awatar użytkownika
prezziguzzi
Posty: 2851
Rejestracja: wt 28 lis, 2006
Lokalizacja: Józefów koło Otwocka
Kontakt:

Post autor: prezziguzzi » śr 03 paź, 2007

proponuje jakąś ankietę :D

dwa razy były w wodzie g700 i dwa razy reanimacja........

prawda jest taka ze i yamaha i kawasaki wymaga znacznie większych modyfikacji niż pojazdy z sekty u-bot polaris.... i to jest fakt.

sporadycznie zdaża sie że w polarisie jest jakaś nieszczelność.....głównie z winy serwisu :oops:


ps.panowie z sekty sportsman,czy któryś z was czuje ż powinien założyć snorkle?

nie dotyczy małego i motyfa
.:GALEON:.

Awatar użytkownika
Motyf
Posty: 1159
Rejestracja: wt 09 sty, 2007
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Motyf » śr 03 paź, 2007

Ejjj, prosze bez takich wykluczeń:-0 ja rówqnież bym nei montował, myslałem o tym bo miałem takie założenie po Suzuki Eigerze ale supełnie tego teraz nie potrzebuje - sa inne techniki, które zastępuje Snorkel a dokłądnie jedna:-)

Awatar użytkownika
Mati01
Posty: 48
Rejestracja: pn 24 wrz, 2007
Lokalizacja: Bieszczady
Kontakt:

Post autor: Mati01 » czw 04 paź, 2007

No to z tego co wyczytałem wiem bynajmniej że Grizllaki jednak zbyt dużo wody nie tolerują, ale nie oznacza to że nie można od czasu do czasu pobrodzić.....jak już dostanę mojego to zdam wam relację jak się bedzie zachowywał. Na razie nie mogę dostać w CAMO i muszę czekać ale jak się wkurze to wezme co będzie. Mam tu parę znajomych, którzy robią wypady po Bieszczadach i znają dobre trasy, także nie będe sam:):):). Tyle że coraz więcej jest u nas łapanek w lesie:( jak wszędzie chyba...) DAMY RADE. :mrgreen:

shogun
Posty: 1242
Rejestracja: wt 27 lut, 2007
Quad:: C 330

Post autor: shogun » czw 04 paź, 2007

Ja swojego G7 topię bez stresu po kominy i jakoś nie muszę reanimować...no chyba ,że jadę z Markiem ,Italem i Irkiem a oni zawsze mnie wpakują w taką wodę ,że mam ją po szyję .Wtedy to się sam ratuję :D .G7 dobrze radzi sobie z wodą - kwestia doszczelnienia i umiejętnej jazdy w tej wodzie.pozdrawiam
...dzień dobry...

iras61
Posty: 1093
Rejestracja: pn 11 gru, 2006
Lokalizacja: stargard szcz.

Post autor: iras61 » czw 04 paź, 2007

potwierdzam G700 Shoguna daje rade,ale trochę pracy w niego włożył,z tym topieniem to przesada to nie my,to on sam lubi wodę po szyję dochodzi do tego że musimy go odganiać od wszelkich bajorek bo taplał by się w nich godzinami :lol: :lol:
[size=75]extrema jest dobra na wszystko[/size]

Awatar użytkownika
Strugal
Posty: 1037
Rejestracja: pn 19 lut, 2007
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post autor: Strugal » czw 04 paź, 2007

A co trzeba zrobic aby nie bac sie wody oprucz snorkeli , niechce dziurawic plastików
[size=75]Jesli mieszkasz na prowincji, znasz prawdziwe, mocne przeżycia i gardzisz mieszczańską manierą, doskonale wiesz co czuję,gdy zasiadam za kierownicą mojego quada.Szacunek dla wszystkich, którzy kumają o co w tym wszystkim chodzi.[/size]

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jakiego quada wybrać...”