Jeśli chodzi o uczestników to jakoś zgłoszenia idą po woli mamy jeszcze parę wolnych miejsc widocznie koledzy i koleżanki przestraszyli się zimy która zawitała jakiś czas temu , na szczęście już jej nie ma i mamy piękną jeleń , trochę deszcze padały w zeszły weekend wkleiłem się takie błoto że z moim chorym jeszcze kulasem ledwo udało mi się wygrzebać , ale było super po tak długiej przerwie w jeżdżeniu każdy przejechany kilometr szutrów sprawiał wielką frajdę , a każdy metr przeprawy to prawie or…..zm .
Pozdrawiam
Marcin

