[DB] Trzecia Dzicz Bieszczadzka 27-29.03.2009

Archiwum imprez przeprawowych, które już się odbyły.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Motyf
Posty: 1159
Rejestracja: wt 09 sty, 2007
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Motyf » wt 31 mar, 2009

Ira - świetne foty. Sorki ze wstawilem Twoje fotencje ale nie wiem kiedy bym Ci je przekazał. Ciekawe co tam super Johny napstrykał:-)

Awatar użytkownika
Irina
Posty: 121
Rejestracja: pn 20 paź, 2008
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Irina » wt 31 mar, 2009

Dobrze Motyfik :wink:
No właśnie co ten Janek tak cicho siedzi :bezradny:
Niech wrzuca fotki :tak:

Awatar użytkownika
materatz
Posty: 55
Rejestracja: śr 19 mar, 2008
Lokalizacja: Brzozów

Post autor: materatz » wt 31 mar, 2009

Kilka fotek z Dziczy ,dużo tego nie mam

http://picasaweb.google.pl/materatz/Dzicz2009#

lub jak kto woli obraz ruchomy

http://www.youtube.com/watch?v=fPi-7EW9gxY
Ostatnio zmieniony śr 01 kwie, 2009 przez materatz, łącznie zmieniany 1 raz.

brat motyfa
Posty: 6
Rejestracja: czw 26 lut, 2009
Lokalizacja: warszawa

Post autor: brat motyfa » wt 31 mar, 2009

Śpioch bieszczadzki w kolejce do podjazdu to faktycznie mógł być ciekawy obrazek, żałuję, że go nie widziałem:)
W mojej pamięci pozostanie jednak widok rolującego prosto na mnie (chyba na 5 etapie) grizzly z dwoma "spieszącymi" się, zciśnieniowanymi jeźdźcami i krzyk partnera w słuchawce. Takich widoków się nie zapomina, zwłaszcza że mógł to być ostatni widok. Bezciśnieniowa jazda popłaca, świetnie widać to na przykładzie Preziego, który dobrze się bawiąc i pomagając kilku załogom zajął 4 miejsce...Polecam

splowa
Posty: 4
Rejestracja: śr 06 lut, 2008
Lokalizacja: Kwidzyn
Kontakt:

Brat Motyfa

Post autor: splowa » wt 31 mar, 2009

Brat Motyfa zapomniał, że ci dwaj zciśnieniowani jeźdźcy 2 razy uratowali delikatną jego d***. Pierwszym razem pomagali wydostać się mu po tym, zaliczył rolkę przy wjeździe na OS 5 później nie wyciągali go przed zjazdem ze zbocza na OS'ie 5. Dziwi mnie też to, że Brata Motyfa po awarii i trafieniu do punktu serwisowego znalazł się przed nami. Dziwne dziwne jak to możliwe. Poza tym gdyby nie nasza pomoc (mnie i mojego team partnera), to byście mieli kolejną rolkę. A jeśli Brat Motyfa robi w spodnie to należałoby zmienić sport np. na szydełkowanie.
Splowa

Marko 777
Posty: 195
Rejestracja: czw 21 lut, 2008
Lokalizacja: Goleniów

Post autor: Marko 777 » wt 31 mar, 2009

I kilka fotek z Dziczy
Załączniki
P3280036.JPG
P3280048.JPG
P3280049.JPG
Œpišcy quadowiec
Œpišcy quadowiec

Awatar użytkownika
Mały
Posty: 58
Rejestracja: pn 25 cze, 2007
Lokalizacja: Kąty koło Góry Kalwarii

Post autor: Mały » wt 31 mar, 2009

Dziwie sie tylko ze nie zostałem uwzgledniony w ogólnej klasyfikacji ( miało być przynajmniej ostatnie miejsce a dostało mi sie g.......o ) chociaż z Miedziakiem wywalczylismy razem 7 miejsce . :? Szkoda

Tata Aleksza
Posty: 59
Rejestracja: pn 03 mar, 2008
Lokalizacja: Piaseczno

Post autor: Tata Aleksza » wt 31 mar, 2009

Czyżby zaczynało nieładnie pachnieć, a szkoda. Ja się cieszę z tego co było jak dziecko i nie mogę się doczekać następnego razu i myślę, że fajnie byłoby aby tak mieli wszyscy pozostali.

Awatar użytkownika
DZIKI - husky
Posty: 198
Rejestracja: ndz 30 lis, 2008
Lokalizacja: Przysłup -Bieszczady

Post autor: DZIKI - husky » wt 31 mar, 2009

Panowie luuuuzik po co te ciśnienie :faja:
Przed rajdem się nakręcali po placyku na ośrodku , i po rajdzie się nakręcają . Co było - to zostało na dziczy :cwaniak:
A do Łukasza i Markusa macie telefony i maile :chatownik: co za kłopot :załamka:
Wy może ciśnienie łapiecie bo za ciężko było na Dziczy :jupi:

Tata Aleksza
Półośkę zdeponowałem u mechanika w bazie co by nie zgubić po drodze , ale cały oes 2 wiozłem :szok: :I love POLARIS:
biorąc pod uwagę ceny polarisa to niezłe znaleźne mam na dziczy IV ( przyjmuje w płynie ) :drink: :zacieszcz: :zacieszcz:

Polaris 850 XP
Polaris 550 XP
Polaris 500 X2

Polaris Hawkeye

Awatar użytkownika
Motyf
Posty: 1159
Rejestracja: wt 09 sty, 2007
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Motyf » wt 31 mar, 2009

ciśnienia nie ma co łapać ale coś niektórzy mają totalny stres chyba i ciśnienie jeszcze nie zeszło, bywa:-) jak tam Dziki? łapki już doszły do siebie? chyba wciąż jeszcze wielu jeźdźców nie dotarło po rajdzie do klawiatury:-)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Imprezy przeprawowe”