szamocim

[Pingwin Legnica]

Plotki krążą, że w Szamocinie nastały wielkie zmiany.

Teraz są nowe, lepsze zasady sprzedaży.

Dla kupujących to bardzo dobra wiadomość

[Ikar]

Chyba zadzwonię dzisiaj do Ciebie i dopytam sie o co chodzi

[DKfan]

A może tak na forum, inni też są ciekawi. Nieładnie tak po cichu.

[Rysiek]

Ja kupiłem nową yamaszke g700 z szamocina (na cyprysowej) ma co prawda dopiero 2000km ale wszystko jest ok, przeglądy gwarancyje robiłem tylko do 1700 km

Oprócz tego quady kupiło u niego czterech znajomych 3xcanamy 1000 jeden potem wymienił z dopłatą na XMRa a jeden kolega kupił tez Yamaszke, wszystkie quady są ok canamy mają już spory przebieg przeżyły albanie i ze trzy wyjazdy na Ukrainie.

Co do quadów używanych to jeden kolega tez u niego kupił - quad był w miarę ok, ale z używanym sprzętem to trzeba wszędzie uważać przecież tak naprawdę to nikt nie wie co taki quad przeżył - tylko były właściciel.

Ja szczerze mówiąc ich polecam... Jak kupisz u nich quada to jeszcze zawsze tanio można u nich go doposazyc felgi,poszerzenia i osłony spodu kupiłem w takiej cenie ze na allegro na pewno za tyle bym nie znalazł.

[DKfan]

A ja będę miał okazję przetestować ich solidność.
Taki test do Quadzika i nie tylko "Jak się to załatwia w Szamocinie"
Czeka mnie reklamacja, zobaczymy tylko jak duża, rozumiem, że nie zna się dokładnie wszystkiego co się sprzedaje więc nie wyrzekam, zobaczymy tylko jak realizowane są gwarancje i prawa konsumenta.
Jeżeli będzie działo się coś ciekawego to otworzę osobny temat i wypowiem się in + lub in -

[Rysiek]

Jak kupujesz nowy sprzęt i serwisujesz w wyznaczonym przez nich warsztacie (w warszawie są 2 w tym jeden przyjeżdża nawet do klienta jak klient chce) to zapewniam że nie ma żadnych problemów z reklamacją

[DKfan]

Rysiu nie miałem okazji serwisować bo kupiłem i zaprowadziłem na weryfikację do Sheltona i niestety stan nie zgadza się tym jaki miał być. Na dzień dobry jest skrzynia do remontu więc jeżeli mają tu serwisy to z przyjemnością im pozwolę tą skrzynie naprawić. Weryfikacja dalej trwa bo jeszcze jest podejrzenie zacierającego się wału na panewkach. Więc mam nadzieję że będzie tak jak zapewniasz.

[Rysiek]

A co kupiłeś bo przecież suzuki chyba się nie zaciera... Jak nowego to czemu korzystales z gwarancji.

[DKfan]

Kupiłem używany Renegade 800X.
Właśnie dostałem końcowe informacje dotyczące oceny technicznej po demontażu CVT. Obrócona panewka na wale, wlany zagęszczacz do oleju.

Przed przyjazdem na miejsce poprosiłem o dokładne sprawdzenie bo mam ponad 700km w obie strony, informacja zwrotna była, że silnik, skrzynia mosty bez zarzutu. CVT do roboty i trochę drobiazgów. Pojechaliśmy na miejscu okazało się że rzeczywiście coś klekocze, prawdopodobnie pinezki i ślizgi wyrobione, mechanik zapewniał że tylko pinezki. Znaleźliśmy jakiś wyciek, luzy na łożyskach, trochę zdekompletowanych plastików, luz na panewce dolnej kolumny, brak światła hamulcowego itd.

Po zakupie przejechałem się dookoła komina i oddałem CVT do robienia bo zgodnie z informacją mechanika z Szamocina to ono stuka. I całe szczęście bo jest gwarancja na 15MTH, oprócz rozklekotanego CVT, w skrzyni nie ma praktycznie łożysk, a w silniku obrócona jest panewka na wale i klekocze na wysokości 1 cylindra. Niestety dało się to zdiagnozować dopiero po zdjęciu CVT kiedy się okazało że nie tylko ono klekocze, na wszelki wypadek wyregulowane były zawory aby wyeliminować hałas z ich strony. Niestety silnik.

Cóż, od poniedziałku działam i czekam na to jakie rozwiązania zostaną mi zaproponowane, chociaż wielu możliwych rozwiązań tu nie ma. Tak czy inaczej zobaczymy czy właściciele staną na wysokości zadania. Błędy zdarzają się wszystkim , kwestia tylko w jaki sposób się je naprawia.

[oolsztyniak]

No to nieźle....
Kolejny dowód na to, że znalezienie Renegade w rozsądnym stanie to niezła loteria

Jacek dawaj znać co i jak dalej się potoczy.