Przygoda z MXU 500 2016 - dziennik po(quad)owy/blog

[DKfan]

Ja pierniczę ale horror. Wartość materiałów max 150zł
Tyle to mnie kosztuje przegląd po 20k Opla Insigni gdzie wchodzi ponad 5l oleju

[mesel]

Niewiele się pomyliłeś. Materiały to jakieś 250 zł i to już po moich rabatach (30 %).
Na szczęście kolejny przegląd za 700 km. Kolejne już co 1000 km.

Co do Insignii to nie dziwię się, że przegląd tylko tyle kosztuje skoro leją niemalże wodę do silnika czyli najtańszy GM 5W-30 longlife. Czyli jakieś 140 zł brutto

[DKfan]

Hmm 250zł materiały. 4l Motula 5100+ filtr 110 zł, 1l litr 75w90 do mostów 34zł.

[oolsztyniak]

+ zbieżność i odblokowanie.
Wyjdzie poza serwisem jak ktoś nie robi sam + 150 zł około.

Kasują więcej jak w cf ... 750 zł masakra

[mesel]

Zbieżność w ramach gwarancji.

Odblokowanie, czyli odkręcenie dwóch śrub od airboxa plus dwóch opasek i wsadzenie palucha w łącznik gaźnika 127 brutto.
Materiały na fakturze 206 brutto.
Robocizna (przegląd, wymiana płynów, regulacja zaworów i podłączenie wyciągarki) 425 brutto.

Przypomnijcie mi ile kosztuje przegląd w CF to zrobię z ciekawości małe porównanie.

[oolsztyniak]

Teraz to już nie pamiętam.
Regulacja zaworów powinna kosztować max 100 zł brutto tym bardziej, że to jeden cylinder.

Robocizna powinna kosztować w tym wypadku max 200 zł brutto.

U mnie za jeden z przeglądów - wymiana oleju, oleju w mostach, filtr, regulacja zaworów, wymiana klocków i inspekcja wariatora skasowali 950 więc znam ten ból

Po tym przeglądzie ASO widziało mnie tylko raz na wymianie zawora ciśnienia oleju.
Później każdy serwis sam sam sam.
Olej w most 30 zł
Olej w silnik + filtr 100 zł
Klocki tanie 29 zł na dwa koła drogie 120 na dwa koła.
Robota to sama przyjemność

[DKfan]

Ja też miałem nowego quada i na przegladzie widzieli mnie tylko 2 razy. Po 300km i po 1000km. Nie do końca pamiętam dokładnej ceny ale po 300km była tylko wymiana oleju silnikowego i ogólne sprawdzenie a po 1000km wszystkie oleje, kontrola paska i to wszystko i ten przegląd kosztował 450zł

[mesel]

No cóż. Taki mamy klimat . Wszystkie ASO rządzą się własnymi, podobnymi prawami. Ja chyba wolę w okresie gwarancji korzystać z ich usług. Głupia awaria może z nawiązką skonsumować całą oszczędność na serwisie.

[Ikar]

Byłem na Megawecie w ostatnią sobotę. Oczywiście wystawili się przedstawiciele ASO Canama z chyba Kielc czy okolic. Kilka naszych pytań luźna rozmowa - podchodzi 2 gostków ewidentnie znających temat. Pytanie pada o skuter RXP 300 i cenę. Odpowiedź 70 parę k. Tamci oczy, my oczy, kurdę w Szamocinie 10k taniej... No tak ale tam nie ma gwarancji mówi dealer. Riposta jednego z gości - "A u Was jest" ? My klasycznie banan i się pożegnaliśmy. Niestety gwarancja na te sprzęty działa do momentu w którym trzeba przyjeżdżać na obowiązkowy przegląd nie ważne czy to Canam, Polaris, Kymco czy Yamaha. Jeśli natomiast coś się popsuje to na bank gwarancja zostaje anulowana

[mesel]

Podnoszenie ceny o kilkanaście procent ze względu na rzekomą gwarancję to już mistrzostwo świata.