Projekt Grizzly 700 Xxc - polemiki

[Pingwin Legnica]

Tomek zostajesz jedynym mi znanym McGaiwerem quadowym

mam tylko małe pytanie :
Wysłany: Dzisiaj, o 02:12
Wysłany: Dzisiaj, o 02:59
Wysłany: Dzisiaj, o 03:12
Wysłany: Dzisiaj, o 04:26

spać nie możesz ?

zostaw te quady i zajmij się żoną w nocy bo poszuka sobie takiego co w nocy zamiast myśleć o quadach robi inne ale równie ciekawe rzeczy


PS. Kiedyś MaciekP, który zaraził mnie wieloma pasjami, napisał mi, że okres choinkowy ma już za sobą...

Wtedy nie bardzo wiedziałem o co mu chodzi...

Dzisiaj nie mam już bumpera z przodu ani z tyłu, nie wożę saperki, liny i innych gadzetów...
Mam tylko skrzyneczkę w której wożę powietrze i mini serwis, z którego nigdy jeszcze nie korzystałem i zastanawiam się nad jego pozbyciem się

[LEJEK]

ok.... może masz rację.

Nie jestem gościem, który robi i lubi obwiesić się gadgetami. Robiłem wszystko po kolei, bo wszystkiego mi zabrakło podczas, kolejnej i kolejnej wyprawy... a potem nawet to używałem.... jednej rzeczy nie użyłem nigdy - łopatki, ale przyjdzie taki dzień....
Ja jestem trochę Chomik i lubię mieć wszystko swoje, nie latać, nie prosić się, nie pożyczać....... może to wygląda jak choinka, ale na razie tego nie zdejmę i koniec.....

A z tym spaniem to trochę mnie poniosło..... wróciłem późno z pracy, żona leży nie przytomna - chora. Zanim się z domem i dzieciakami ogarnąłem, potem wezwałem lekarza do domu, bo zonie się pogorszyło, przyjechał po 22.00, potem wiadomo do apteki, w aptece, jak zawsze ja mam pecha,pobliska apteka zamknięta, pojechałem do drugiej to komputer się zawiesił i stałem pod okienkiem 45 min..... jak wróciłem to była prawie północ, jeszcze z psem bo kwiczy...... k****.... w końcu siadłem przy grzanym piwku i kompie i tak mi zeszło......

bogaty dzień miałem wczoraj...

[Pingwin Legnica]

Ech, dobry jesteś, tylko choroba małżonki Cie tłumaczy. Jeszcze kiedys wozilem maczete mam gdzieś jeszcze w siekierkę, line 30 metrow, zblocze, ósemkę, piłę do drewna, saperke, podpałkę i... Jeszcze trochę innych bajerów. Jak do tego dodam xtry opony (bo takie sobie do g700 zakupilem a są to najcięższe gumy na rynku) plus dwa bumpery to wychodził niezly nadbagaż

Teraz okres choinkowy przerabiam w terenowce. Co tam dopiero wożę niepotrzebne graty !!!

Nie jedno mieszkanie mozna by bylo wyposażyć

[LEJEK]

.. . no tak, wszystko się przyda..... szkoda wyrzucić, leży z przyzwyczajenia i przyrosło.....

[BuBu]

Mnie też już coraz bardziej nosi żeby wywalić przedni bumper... "Na co dzień" potrzeba tylko kompresora i zestawu sznurów do łatania.

[Pingwin Legnica]

Czasem mam okazję polatać takim nie obciążonym oryginałem, jeszcze bez choinki...

ech jak wspaniale sie nim lata, taka lekkość w prowadzeniu i taki jakiś zwrotny

Bubu ile razy przydał Ci się bumper z przodu? Czy kiedy nim coś powalałeś nie było możliwości objechania ? i

[LEJEK]

Mnie też już coraz bardziej nosi żeby wywalić przedni bumper... "Na co dzień" potrzeba tylko kompresora i zestawu sznurów do łatania.

skoro Ty tak mówisz Bubu - jak Pingwin. to ja pewnie za rok do tych samych wniosków dojdę..... ale nie zapominaj o tej biednej sarence co ją trzasnąłeś......... z ostatnich wieści wiem, że niedawno skończyła rehabilitacje i ma się już prawie dobrze. Były złamane dwa żebra i przestawiony kręg lędźwiowy....

))))))))))))))))))))))))))

Ale powiedz Darku, jak można się wybrać bez: zestawu do naprawy opon, kompresora, podstawowych narzędzi, kilku śrubek i opasek,. To wszystko wożę w skrzynce + zestaw ubrania przeciwdeszczowego i mam prawie całą skrzynkę pełna...... zostaje miejsce na małą butelkę wody i kilka batonów.
Ja dosyć często jeżdżę sam dlatego mam tyle tego, bo muszę liczyć na siebie..... z reszta byłeś świadkiem mojej pierwszej ustawki, która w 99% dojdzie do skutku. Nie powiem ,nie raz się zastanawiałem co by tu odkręcić jak jadę w grupie, ale po prostu mi się nie chce, jak mam to za tydzień przykręcać z powrotem.

[Pingwin Legnica]

Bubu sarno-kiler ???

[LEJEK]

ano, ano....... kiler...... nikt się tego nie spodziewał, a taki porządny facet, kto by pomyślał..... pewnie sam nawet się nie spodziewał.....jak ją p...dolnał.

Jak jeżdżę z Bubu to zawsze z tyłu....

[LEJEK]

z dwóch względów: jest za szybki, i jest kiler