Grizzly 700 "zawias powered" by BuBu & Lejek

[BuBu]

Tomek, każdy nowy projekt ma jakieś problemy wieku młodzieńczego

Pospawaj, a nie posmarkaj, i będzie OK.

[LEJEK]

tak, spoko..... na zdjęciu widać, że tak naprawdę trzymały dwa małe punkciki..... wstyd....
Poza tym to nie wada projektu, tylko wykonania.....
teraz tak spawnę że hej, a może nawet hej, hej, hej....

[LEJEK]

Chłopacy

Przyszły amorki od LTR.
Dwa dla mgr. Bubu i dwa dla inż.Lejka.....
Jak zawsze przedmiot nie zgadza się do końca z opisem na alledrogo, ale nie jest najgorzej !!
Bubu już ściska swoje pod poduszką, ja będę miał dopiero jutro.

[Pingwin Legnica]

super ! może uporasz się z nimi do niedzieli ?

[LEJEK]

właśnie rzeźbię..... może się uda..... Już mocowania amorków zrobione.
Bubu wstaw fotki. Ja lecę dalej z koksem....

[LEJEK]

Wywaliłem złożenia igiełkowe z obu uszu.



Na dole zrobiłem tak:



świeżo po toczeniu:









Najpierw wprasowałem tulejki poliamidowe i rozwiertakiem dopasowałem otwór w środku.





Potem wcisnąłem tulejki stalowe do środka. Tulejka z tworzywa jest o 0,5 mm szersza niż ucho amorka, a tulejka stalowa jest o 1 mm szersza niż ucho amorka.







gotowe











Natomiast u góry zaszła potrzeba przesunięcia ucha w mocowaniu w kierunku tyłu, więc dotoczyłem tulejkę z odsadzeniem.









obróbka rozwiertakiem i osadzenie tulejki stalowej wewnątrz.









Gotowe







A teraz kombinuję z odsunięciem i przeniesieniem dolnego mocowania.



Prototyp wygląda tak:











płaskownik jest dopasowany do ksztautu wahacza wewnątrz mocowania o tulejka będzie przyspawana, tak że po włożeniu wszystko się sklinuje.... mozna pod spód płaskownika podłożyć kawałek gumy.



















Jeszcze sam nie wiem jak to będzie, ale jakoś tak.....

[LEJEK]

A teraz uwaga....



Zrobiłem nowe lizaki..... z grubszej blachy 5 mm.







potem dolne uchwyty....







potem przyłapałem wszystko do kupy małymi spawami.







i wygląda to tak:















potem zrobiłem takie coś......







a to coś jest do tego.....







i ostatnia przymiarka.....











pasuje, więc pchamy te amorki....











pomiedzy lizak a wahacz wsadziłem kawałek gumy, nawet wystaje kawałek....









nic nigdzie nie haczy.....





















po lekkim rozgięciu osłony wahacza wygląda to tak:



















Gotowe - można jechać....







Pierwsza próba będzie cięzka, lecimy w dosyć długą trasę z Pingwin Squad.

Dam znać jak było....

[LEJEK]

super ! może uporasz się z nimi do niedzieli ?

Jak widać udało się..... ledwo żyję. Idę spać. Muszę nabrać kondycji do niedzieli.

Przeglądnę traka i odezwę się.

[BuBu]

Tomek zuch. Lizaki mam nadzieję zrobiłeś razy dwa?

[LEJEK]

na razie tylko jedną parę, na testowanie...... dorobię drugie jak zdadzą egzamin....