Adrenaliny nigdy dosyć
- domin11
- Lucky ATV Team
- Posty: 642
- Rejestracja: ndz 04 mar, 2007
- Quad:: 800 HO
- Imię: Dominik
- Lokalizacja: szczecin
- Kontakt:
Jak masz prace w której siedzisz cały dzień, po powrocie do domu jest 1500 spraw do załatwienia, zabrać rodzinke na basen, jeziorko, ogarnąć dom, umyć samochód i w między czasie wygospodarować jeden dzień na pojeżdzenie na quadzie to masz adrenalinke co by się wyrobić
... inne hobby to tylko wymówka :)
...miliard...
Do mycia są myjnie lub ręce... A ja tam lubię
1500 spraw do załatwienia - potwierdzam - tak jest.... domin11 i Arecki = proszę tych Panów zbanować - bo piszą pier******** a dziećmi sie nie zajmują...
Ja potwierdzę kiedy , a kolega również....?
Ale dzieciątko najważniejsze = warto poczekać i krzty czasu odnaleźć.....
Do mycia są myjnie lub ręce... A ja tam lubię
1500 spraw do załatwienia - potwierdzam - tak jest.... domin11 i Arecki = proszę tych Panów zbanować - bo piszą pier******** a dziećmi sie nie zajmują...
Ja potwierdzę kiedy , a kolega również....?
Ale dzieciątko najważniejsze = warto poczekać i krzty czasu odnaleźć.....
.:GALEON:.
_______________________________________
Ogień w sercu, diamenty na twarzy... a błoto na plecach...
_______________________________________
Ogień w sercu, diamenty na twarzy... a błoto na plecach...
Hmm narodziny bliźniaków To jest adrenalina
Po tym niezły odjazd jest jak się zaczynają wydzierac na maxa na raz Ogólnie bliźniaki to niezły odjazd jest, no przynajmniej pierwsze 2 m-ce bo potem podobno się uspokaja hehe
Jazda na trapezie na omedze ze świadomością, że wszyscy twoi rywale wyłożyli się na górnej bojce a Ciebie to właśnie czeka
No i oczywiście motocykl tyle, że nie tak szybki jak ten Krzyśka Ogólnie motocykli się boję co nie znaczy, że mam nie jeździć
Jednak najwięcej adrenaliny wywołuje rywalizacja.
U mnie najlepiej jak jest to bezpośrednia rywalizacja na torze czy na prostej ramie w ramie. Czasem organizujemy sobie takie spotkania z profesjonalnym pomiarem czasu na lotnisku w Modlinie Ale lubię również powalczyc i pobiegać na boisku za piłką
Po tym niezły odjazd jest jak się zaczynają wydzierac na maxa na raz Ogólnie bliźniaki to niezły odjazd jest, no przynajmniej pierwsze 2 m-ce bo potem podobno się uspokaja hehe
Jazda na trapezie na omedze ze świadomością, że wszyscy twoi rywale wyłożyli się na górnej bojce a Ciebie to właśnie czeka
No i oczywiście motocykl tyle, że nie tak szybki jak ten Krzyśka Ogólnie motocykli się boję co nie znaczy, że mam nie jeździć
Jednak najwięcej adrenaliny wywołuje rywalizacja.
U mnie najlepiej jak jest to bezpośrednia rywalizacja na torze czy na prostej ramie w ramie. Czasem organizujemy sobie takie spotkania z profesjonalnym pomiarem czasu na lotnisku w Modlinie Ale lubię również powalczyc i pobiegać na boisku za piłką