Integracje międzu squadowe

[radzio]

Jak ja bym był z daleka to pewnie też za każdym razem trasa by była dla mnie nowa ale nie jestem.
Co do awarii w terenie dla mnie to nie jest norma a mało nie jeżdzę.

[wacoQ]

Wydaję mi się że awarie w terenie to nie norma ani przypadek.

Czytamy ze zrozumieniem napisałem że to nie norma ale zdarza się w zależności od stopnia trudności trasy.
Z tego co piszesz, wynika że masz 13 lat i przechwalasz się że wszystko co masz i robisz jest lepsze od reszty. Wspaniałe, za każdym razem ciekawsze trasy, bez awaryjny sprzęt słowem tylko Dakar ci został Ogarnij się człowieku, quady to zabawa i dobre towarzystwo. Nie zależy nam na konkurowaniu w terenie tylko przygodzie i dobrej, przyprawionej humorem atmosferze a jak szukasz emocji w konkurowaniu z innymi jedź na zawody MT lub wspomniany Dakar....

[Grzegorz Głowienka]

Spokojnie Panowie, znam Was wszystkich i wydaje mi się, że niepotrzebne emocje dały górę przed Świętami i w czasie Świąt... Wiem, że każdy przejedzony i nie do końca wyjeżdżony, bo przy karpiu i śledziku trzeba było siedzieć... Szkoda polemik w tym temacie... Spotkajcie się, albo i nie, pojeździjcie, albo i nie...

[radzio]

Napisałem ,że jak bym był z daleka to każda trasa w nowym miejscu była by dla mnie nieznana i ciekawa-i nic tu nie ma z przechwałek
Ty jesteś jak napisałeś z daleka i od niedawna jeżdzisz z TST więc trasy są dla ciebie za każdym razem nowe.
O konkurowaniu i emocjach w terenie nic nie pisałem

Więc kolego nie inputuj

Chodziło mi o to,że nie da się aby dwie grupy quadowe jeżdzące na tych samych terenach od kilku lat wymieniły się swoimi ścieżkami bo są takie same i tylko tyle.
Podkreślam to jeszcze raz nikogo nie miałem zamiaru urazić z TST pisząc o wymianie tras i częstych awariach.

[Mihau]

Radziu ale nie chodzi przecież tylko o wymianę tracków, chodzi o wspólne poznanie się, czyli nas, ludzi którzy kochają quady, którzy razem dzielą tę pasję.
razem możemy pojeździć, często wypady są na mniej niż 5 quadów, często nie ma z kim jeździć, a tak jak się pozna nowe twarzy w realu to można się wymienić kontaktami, porobić jakieś ustawki, zaprosić kogoś na jakiś wyjazd.

Po prostu trzeba ustawić się na jakąś integrację

[PabloG700]

i Misiek mądrze pisze !

[wacoQ]

Radziu ale nie chodzi przecież tylko o wymianę tracków, chodzi o wspólne poznanie się, czyli nas, ludzi którzy kochają quady, którzy razem dzielą tę pasję.
razem możemy pojeździć, często wypady są na mniej niż 5 quadów, często nie ma z kim jeździć, a tak jak się pozna nowe twarzy w realu to można się wymienić kontaktami, porobić jakieś ustawki, zaprosić kogoś na jakiś wyjazd.

Po prostu trzeba ustawić się na jakąś integrację

Są ludzie którzy to rozumieją, a są tacy do których to nie dociera
dla mnie jak i większości ekipy wspólny wypad nawet już znanymi trasami a później jakieś kiełbonka z nad ognia i pogaduchy to odskocznia od codzienności i okazja do poznania nowych riderów. Dobra atmosfera to podstawa

Mihau

[PabloG700]

Podpisuję się pod kolegą wyżej , czas poznać nowe twarze

[JAPE]

To kiedy spotykamy się ?

[kolor maniek]

Witam wszystkich ,jakas tesknota ogarneła mnie patrzac na wasze maszyny

pozdrawiam KOLOR:)