18-19 Grudnia - Propozycja ciekawego wyjazdu...

Ustawki, wypady, quadowanie i wszystkie nieformalne spotkania quadowe - informuj, szukaj, zapraszaj, zamieszczaj relacje i zdjęcia...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Arecki
Moderator
Posty: 816
Rejestracja: śr 30 sie, 2006
Lokalizacja: Kabaty :)
Kontakt:

18-19 Grudnia - Propozycja ciekawego wyjazdu...

Post autor: Arecki » pn 11 gru, 2006

Pomysł jest na wyprawę w południowe kierunki od Warszawy.
Trasa (z uwagi na odległość) będzie raczej dość szybka i powinna zająć ok. 2 pełnych dni, jazda na krechę przez bezdroża, łąki, pola, błota, szutry, polne dróżki... - gdzie się da oczywiście unikamy asfaltu, upraw, domostw...
Wsparcie GPS'ów może być przydatne... Prowiant składkowy lub każdy we własnym zakresie z myślą o koleżeństwie, które podobnie powinno pomsleć - wtedy niczego nie zabraknie. Kanistry z dodatkowym paliwem raczej niezbędne.

Patrząc lokalizacyjnie na mapie to trasa zaplanowana jest na:
- Warszawa(Kabaty) > Gassy > Góra Kalwaria > Mniszew > Kozienice > Dęblin > Puławy > Kazimierz Dolny (NOCLEG) > Janowiec (przeprawa promowa - jeśli nadal będzie czynna) > Zwoleń > Pionki > Kozienice > Warka > Góra Kalwaria > Gassy > Warszawa (Kabaty).
Wyjazd ok. 8-9 rano w poniedziałek, powrót we wtorek raczej późnym wieczorem...
Ważne! To nie jest wyjazd zorganizowany wcześniej, poza organizacją nas we własnym zakresie, jedziemy na tzw. "pałę" odpoczywając po drodze, tam gdzie uznamy za stosowne. Uzupełniamy się, wspomagamy, współpracujemy na trasie. Dbamy o dobrą zabawę i bezpieczeństwo siebie, tego przede mną jak i za mną...

Ja lecę napewno - nawet jeśli samotnie - zapraszam Ziomali i koleżeństwo...
Szczegóły na PW.
Arecki

PS. A to wszystko ponieważ rozpocznę od przyszłego poniedziałku długo oczekiwany czas wolny, propozycją jest zatem aby wybrać się w plener i wykorzystać dobrą aurę... Zimno jeszcze nie jest, pogoda w miarę dopisuje, błocka i wody wystarczająco... a ja muszę chyba poprostu odreagować... i nadrobić braki w jeździe...
Zapraszam!
.:GALEON:.
_______________________________________
Ogień w sercu, diamenty na twarzy... a błoto na plecach...

johnder
Posty: 12
Rejestracja: śr 31 sie, 2005
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: johnder » śr 13 gru, 2006

Arecki podziwiam Twoja determinację, TAKĄ trasę robić w grudniu. Patrząc w przyszłość podobno małżeństwo to nie więzienie i po ślubie można raz na pół roku pojeździć quadem koło piskownicy więc nie będzie tak źle.

Trasa jest piękna ale zachęcam do lepszej pogody i przy okazji odwiedzenia Sierscia w Czarnolesie a tam może być ciężko.

Awatar użytkownika
stahoo
Posty: 802
Rejestracja: pn 28 lis, 2005
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: stahoo » śr 13 gru, 2006

Siersciu o tak...

a ze wzgledu na jego goscinnosc proponuje zarezerwowac jeszcze jeden dzien na wyprawe... :)
.:GALEON:.

Awatar użytkownika
Marcolife
Posty: 507
Rejestracja: śr 29 lis, 2006
Lokalizacja: polskie bagno

Post autor: Marcolife » śr 13 gru, 2006

Na taka imprę/traskę Bracia w pierwszy piękny weekend wiosenny. Wyypasik.!!!

Już mnie w d... kręci, jak o tym pomyślę.

[shadow=orange]Pozdro[/shadow]

Marek
Już niedługo zwoduję delfina, założę pianę i fiu...na Ostrołękę!

Awatar użytkownika
prezziguzzi
Posty: 2851
Rejestracja: wt 28 lis, 2006
Lokalizacja: Józefów koło Otwocka
Kontakt:

Post autor: prezziguzzi » czw 14 gru, 2006

:-) wspaniały pomysł ale ja niestety dysponuje tylko weekendem :cry:może nastepnym razem

ps.my jak zwykle sobota 10.00 prawa strona wisły
.:GALEON:.

Quadowiec:)
Posty: 28
Rejestracja: śr 24 sie, 2005

Post autor: Quadowiec:) » wt 19 gru, 2006

Czyli Arecki już od wczoraj sobie quaduje a my tu w pracy się kisimy. I ładnie to tak, ładnie :lol:
Czekam na jakieś fotki z wyjazdu!

Awatar użytkownika
prezziguzzi
Posty: 2851
Rejestracja: wt 28 lis, 2006
Lokalizacja: Józefów koło Otwocka
Kontakt:

Post autor: prezziguzzi » wt 19 gru, 2006

:lol: ja zdecydowanie też :lol:
.:GALEON:.

Awatar użytkownika
Arecki
Moderator
Posty: 816
Rejestracja: śr 30 sie, 2006
Lokalizacja: Kabaty :)
Kontakt:

Post autor: Arecki » śr 20 gru, 2006

Wcale tak ślicznie to nie wyszło jak było w planach... Nikt niestety pomimo szczerych chęci nie chciał ze mną ruszyć, mi w związku z ważną ceremonią wyskoczyły niespodziewanie "niespodziewajki" na które musiałem znaleźć rozwiązanie....
Poprostu nie ruszyłem, a zająłem się organizacją imprezy...
Szkoda mi bardzo, ale - jak to mawiają - co sie odwlecze to nie uciecze...
I nas wszystkich może więcej będzie na taką wyprawę po mazowszu?
Pozdrowienia :)
.:GALEON:.
_______________________________________
Ogień w sercu, diamenty na twarzy... a błoto na plecach...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ustawki quadowe”