kq700 vs b-f 750 vs grizzlu 700
kq700 vs b-f 750 vs grizzlu 700
Co wybrać ,co polecacie z tej wielkie trójcy ??
[size=75]Jesli mieszkasz na prowincji, znasz prawdziwe, mocne przeżycia i gardzisz mieszczańską manierą, doskonale wiesz co czuję,gdy zasiadam za kierownicą mojego quada.Szacunek dla wszystkich, którzy kumają o co w tym wszystkim chodzi.[/size]
to poprosze na Pw ale niekturzy mówią mi ze kq700 jest stabilniejszy na trawersach i mam mocniejszego kopa ??
[size=75]Jesli mieszkasz na prowincji, znasz prawdziwe, mocne przeżycia i gardzisz mieszczańską manierą, doskonale wiesz co czuję,gdy zasiadam za kierownicą mojego quada.Szacunek dla wszystkich, którzy kumają o co w tym wszystkim chodzi.[/size]
Strugal:
niekturzy mówią mi ze kq700 jest stabilniejszy na trawersach i mam mocniejszego kopa
Zwyczajne gadanie miłośników-posiadaczy Kingów, jakby mówili, że Rotax 800 ma mocniejszego kopa to by miało prawdziwy sens.
Dzisiaj nie widzę bardziej zwartej-kompaktowej-poręcznej-dynamicznej-niezawodnej maszyny od G7, wadą jest cena, ale warto,uwierz, że warto
Ostatnio zmieniony śr 04 lip, 2007 przez Marcolife, łącznie zmieniany 1 raz.
Już niedługo zwoduję delfina, założę pianę i fiu...na Ostrołękę!
a mnie własnie wspomagnaie ciągnie do g700 bo nie mam za duzo siły i niechce po 5km miec dosc
[size=75]Jesli mieszkasz na prowincji, znasz prawdziwe, mocne przeżycia i gardzisz mieszczańską manierą, doskonale wiesz co czuję,gdy zasiadam za kierownicą mojego quada.Szacunek dla wszystkich, którzy kumają o co w tym wszystkim chodzi.[/size]
- Krzysztof Wronowski
- Posty: 1339
- Rejestracja: pn 29 sie, 2005
- Lokalizacja: Warszawa
KQ jest najoszczędniejszy z tej trójki zdecydowanie najmniej pali , a ma to niebagatelne znaczenie dla większości użytkowników , jest dynamiczny i stabilny , wadą jego są natomiast łatwo wypadające spinki i kiepskie zabezpieczenie przodu przed zniszczeniem , osobiście zaobserwowałem również że elementy przekazania napędu w skrzyni pasowej łatwo ulegają zużyciu i są słabsze niż w konkurencyjnych maszynach.
BF to twarda maszyna zdecydowanie nie dla mięczaków mająca kilka wad ale dająca jedyne w swoim rodzaju wrażenia i niesamowitą frajdę z jazdy. Ma swoich zwolenników , którzy nie zamienią go na inną maszynę Zużycie paliwa nie wyrywa z kapci , jest na poziomie Hondy Rincon 680 i mam wrażenie że mimo dwóch cylindrów jest nawet oszczędniejszy od G700 na wtrysku.
Budowa jest prosta , toporna i naprawialna podstawowymi narzędziami.
BF to twarda maszyna zdecydowanie nie dla mięczaków mająca kilka wad ale dająca jedyne w swoim rodzaju wrażenia i niesamowitą frajdę z jazdy. Ma swoich zwolenników , którzy nie zamienią go na inną maszynę Zużycie paliwa nie wyrywa z kapci , jest na poziomie Hondy Rincon 680 i mam wrażenie że mimo dwóch cylindrów jest nawet oszczędniejszy od G700 na wtrysku.
Budowa jest prosta , toporna i naprawialna podstawowymi narzędziami.
3fun - bo quady są naszą pasją
Cóz za bombke z f-vat trzeba dac ponad 40tys a ja mam 35tys i za to kupie g700 za 32 kinga i za 32 bruta
[size=75]Jesli mieszkasz na prowincji, znasz prawdziwe, mocne przeżycia i gardzisz mieszczańską manierą, doskonale wiesz co czuję,gdy zasiadam za kierownicą mojego quada.Szacunek dla wszystkich, którzy kumają o co w tym wszystkim chodzi.[/size]