Proszę o pomoc w wyborze

Co kupić, na co wymienić, jaki najlepszy na początek...
ODPOWIEDZ
TANO34
Posty: 5
Rejestracja: czw 07 sty, 2010
Lokalizacja: Wtrocław, Tarnów, Warszawa

Proszę o pomoc w wyborze

Post autor: TANO34 » czw 07 sty, 2010

Witam,

Zastanawiam się nad kupnem quada Grizzly 350 4WD IRS nowego lub GRIZZLY 700 FI Rok produkcji: 2008, 50 KM (37 kW), 140 mth, + wyciągarka wcześniej jeździłem tylko na chińczyku teraz chciałbym zacząć z czymś konkretniejszym. Oba quady są w tej samej cenie tj około 24 tys przy czym nowy jest goły a 700 tka ma wyciągarkę.
Właściciel 700 ki twierdzi że stan jest idealny i jeździł nim tylko amatorsko i faktycznie nie wygląda na zmasakrowaną :)
Mam również trzecią alternatywę Renegade 800R 2008 rok cena 26 tys.

Ktoś może mi doradzić na co zwrócić uwagę i jakie są plusy i minusy obu sprzętów???

Arek
Tarnów, Wrocław, Warszawa

Awatar użytkownika
kuba4x4
Posty: 157
Rejestracja: pn 28 wrz, 2009
Quad:: Can - Am Outlander XT - Był, Jest i Będzie !
Imię: Jake
Lokalizacja: Zgierz i okolice
Kontakt:

Post autor: kuba4x4 » czw 07 sty, 2010

Więc z używanymi quadami nic nigdy nie wiadomo. To co twierdzi właściciel to mało warte. Przebieg nie znaczy o tym, że quad miał lekko. Moj znajomy utopił nowego outlandera o przebiegu 80km, więc? Ja bym celował w g700, ponieważ jednak to już jest quad mocny, typowo przeprawowy w którym mocy ci nie braknie. Sam miałem grizzly 350 irs i mocy brakowało. Kupując nowego quada masz gwarancję - dobrą rzecz. Bombe odpuść sobie, żeby kupić BRP w dość dobrym stanie musisz wyłożyć minimum 30 tyś + :) Bomba to przerost formy nad treścią, dobry silnik, reszta słabo... Grizzly jest mało awaryjny przy czym mocy nie brakuje (g700)
Reasumując - kup grizzlaka, tylko go dobrze obejrzyj przed kupnem, co sprawdzić masz tutaj :arrow: :arrow:
Poradnik by aXcid
A.PRZEDNIE ZAWIESZENIE
- luzy w przednich kołach i wahaczach : tu najlepszą metodą jest złapanie za koło i energiczne poszarpanie nim od siebie i do siebie trzymając jednocześnie 2 ręke na końcówkach przednich wahaczy. Jeżeli podczas szarpania wyczuje się "stukania" znaczy że wybite gniazda sworzni kulistych (najczęsciej z powodu zap.....ania bardzo szybko po poteznych nierownosciach albo duzej ilosci skokow.) W analogiczny sposób sprawdzasz też luzy przy mocowaniu waczaczy, tylko wtedy łapa na mocowania przy ramie (tam gdzie kalamitki
- Amortyzatory przednie : aby sprawdzić czy sa w stanie uzywalnosci wejdz na przedni zderzak i energicznie "skocz" tak abys "rozplaszczyl" quada - jesli "wroca" zbyt szybko (beda z podobna predkoscia sie chowac i rozszerzac) znaczy ze zawiecha jest to d... i szykuje sie kilka tys. na nowa - to jest bardzo wazne - przy uszkodzonych amortyzatorach nielatwo o potezna glebe (znam z autopsji :/ )
Rzecz druga przy amortyzatorach to sprawdzić w jakim stanie sa simerblocki (za to amortyzator jest umocowany do ramy i wahaczy - metalowe tuleje zatopione w bardzo twardej gumie)
Aby sprawdzić w jakim sa stanie najlepiej przejechac sie sprzetem tak ze 20-30 km/h po plytkich, ale czestych nierownosciach - jesli sa wybite to na mur beton beda walily - taki klekot dochodzacy z przodu podczas jazdy to na pewno simerblocki sa zuzyte.
B.ZAWIESZENIE TYLNE
-Amortyzator : tutaj najlepsza metoda jest zlapanie za grab bara i mocne wcisniecie amortyzatora - jesli bardzo szybko odbije - znaczy ze syf (choc, jesli ma zbiorniczek wyrownawczy to może sie tez okazac ze jest nienapompowany - mialem kiedys amor który "bujal" sie jak hustawka - wymienilem olej na twardy, przeczyscilem, napompowalem - voila ;] )
Luzy na amortyzatorze - wyczujesz jesli zamiast pchac w dol pociagniesz go do gory po czym opuscisz (musisz ruszac gora -dol) jesli będzie stukal - wiadomo Tutaj jednak sprawa ma sie nieco inaczej poniewasz tylnym amortyzatorze raczej nie stosuje sie simerblockow a na ogol mocowania tzw. wachliwe - jest to drozsze rozwiazanie (wieksze koszty wymiany) ale trwalsze
-Wahacz tylny : nagminnie zdarza sie ze igielkowe lozyska glowne wahacza (przy mocowaniu do ramy) nie sa nigdy wymieniane Ilez to ja sie nawalczylem z rozbiorka takich posypanych lozysk ojj szkoda gadac. Ale nic - zeby to sprawdzić najlepiej wsiasc na quada, stanac na podnozkach i pobujac sprzęt lewo-prawo. Jesli beda luzy - będzie stukal (jak zwykle ;] ), w ekstremalnych przypadkach może wystapic efekt niezaleznego zawieszenia badz jak kto woli plywajacego wahacza (calosc sie buja w roznych kierunkach) - jesli tak jest to znaczy ze lozyska posypaly sie juz daaawno temu i czekac cie może "wydlubywanie" kawalkow igielek ze sworznia :/
C.SILNIK
Czesta usterka przy ostrej jezdzie i niedostatecznym smarowaniu jest zuzycie lancucha rozrzadu. Poniewaz raczej ciezko prosic wlasciciela o rozbiorke silnka (lol ;] ) najlepiej wsluchac sie w jego prace. Jesli wystepuja jakies podejrzane "szurania" albo ciagly szum w okolicy lewej strony cylindra (od pokrywy statora) znaczy sie lancuszek do wymiany.
Jesli po odpaleniu quad dymi może byc pare powodow - zimny - ale to po pol minuty pracy przestaje byc brane pod uwage
Jesli jednak dymi dalej , zwłaszcza po gwaltownym dodaniu gazu - jest pare opcji :
Pierwsza - zuzyte pierscienie olejowe na tloku, a jesli i olejowy to kopresyjne tez juz niedlugo szlag trafi znaczy sie tloczek z pierscionkami do wymiany
Druga - zuzyte uszczelniacze zaworowe w glowicy. Koszt samych uszczelniaczy może nieduzy ale robocizna dosyc spora - trzeba rozbebeszyc cala "górę" silnika.
Trzecia - niedotarte, zużyte lub co gorsza wypalone zawory. Opcja pierwsza - swiezo wymienione, z czasem powinny sie dotrzec lub można to zrobic recznie - sprawa pewniejsza ale znowu wymaga rozbiorki takiej samej jak wymiana uszczelniaczy
Opcja druga - duży przebieg ("wyklepane" gniazda zaworowe i zużyte grzybki)
Opcja trzecia (najgorsza) - zawory wypalily sie z powodu rozciagnietego lancucha rozrzadu (DUZE koszty naprawy)
Ogolnie - jesli dymi po rozgrzaniu, jest cos zdecydowanie nie tak z gora silnika i trzeba sie liczyć z możliwym remontem
D.WYGLĄD OGÓLNY
Po pierwsze - nie ma co oceniać całego stanu po wygladzie zewnętrznym plastiki itd. Wymienić plastiki to nie jest taki duzy problem - nieraz już stykałem się z maszynami wygladającymi "pieknie" a jak zajrzalem do silnika to najważniejszymi narzędziami używanymi do naprawy był młotek i przecinak
Często jest tak że może nie być najpiękniejszy wizualnie (porysowana rama, nadpękniety gdzies plastik) a mechanicznie będzie perfekcyjny (też znane z autopsji )
E.RAMA
Najbardziej narażona na uszkodzenia jest przednia część ramy - na ogół nawet niepozorny "dzwon" w większy kamień lub drzewo którymś z przednich kół pozostawia odkształcenia na ramie - tego nie da się po prostu uniknąć - takie jest życie quada ;]
Lekkie skrzywienie nie będzie za specjalnie przeszkadzać zwłaszcza w terenie.
Należy jednak obejrzeć dokładniej mocowania przednich wahaczy - często przy mocniejszym uderzeniu w tym miejscu rama ulega nadpęknieciu lub bardziej poważnemu odkształceniu (wgniecenie do środka). Jeśli jednak sprzęt ci sie spodobał a nie wiesz czy wziąć go właśnie z tego powodu to Nie jest to jeszcze aż taka tragedia - da się to bez problemów poprawić i uzyskać wytrzymałość zbliżoną do oryginału - wystarczy w to miejsce (uprzednio wyprostować całość ile się da) wspawać płytę z dobrej gatunkowo stali grubości tak około 2-3 mm. Usztywni to całość i zwiąże na stałe z drugą, nieuszkodzoną częścia ramy (dobry fachowiec zrobi to błyskawicznie i dobrze jakościowo) A tego typu usterka pozwala kupić czasami prawie nowy sprzęt połowę taniej ;]
Jeszcze ważna rzecz -symptomami zmęczenia materiału w okolicach mocowań są odpryski lakieru ze spawów (znaczy to że rama jest w tym miejsu już osłabiona i warto dla pewności zrobić to co radzę powyżej
Dla większości z was (to kieruję do reszty forumowiczów :] ) może wydawać się nieco szokujące - jednak na mocowanie dolnego wahacza nie działąją jakieś poteżne siły - głównie siła ścinająca poprzeczna i wzdłużna (a to załatwia nam wspawana płyta).
Ogólnie nawet jeśli chcemy aby nasz quadzik pożył na prostej ramie nieco dłużej - wartwo wspawać takową płytę już zawczasu.
Testowałem kiedyś quada znajomego (Hondę TRX 400) tak właśnie poprawionego po uderzeniu lewym kołem w drzewo - spokojnie wytrzymywał cały dzień skoków i innych wygłupów na pobliskiej żwirowni.
A.Z.T. ATV ZGIERZ TEAM - www.ZgierzTeam.pl
Pozdrawiam :)

TANO34
Posty: 5
Rejestracja: czw 07 sty, 2010
Lokalizacja: Wtrocław, Tarnów, Warszawa

Post autor: TANO34 » czw 07 sty, 2010

Dziękuję bardzo za poradę w zasadzie to podzielasz moje poglądy, wydaje mi się że 700 ka jest atrakcyjna (jeśli faktycznie jest nie "zajechana"). Co do Renegade to właściciel sprzedaje quady a ten sprzęt jest jego i chce zamienić, mniej więcej co rok wymienia ale też wiem że nie oszczędza sprzętu stąd "niska" cena. Wydaje mi się też że z grizzly można jeszcze trochę zejść z ceną .....
no cóż zobaczymy po goględzinach jak to wygląda....

p.s.

jeszcze raz dzięki

Socho
Posty: 1
Rejestracja: ndz 13 cze, 2010
Quad:: szukam
Imię: Szymon

Pomocy w wyborze

Post autor: Socho » ndz 13 cze, 2010

Cześć, bardziej znam się na motocyklach niż na quadach wiec proszę pomóżcie mi z wyborem jakiegoś quada, interesuje mnie odpowiednik husqvarny supermoto 510 na quada :) quada będę robił na supermoto zależy mi na bardzo dużej mocy około 80-90 KM i więcej, markowej firmie najlepiej włoskiej na wydanie mam do 13 000 tyś. Quad będzie przeznaczony do jazdy po asfalcie i niewymagającym terenie i oczywiście na tor.

kacperski098
Posty: 6
Rejestracja: pn 19 lip, 2010
Quad:: yamaha
Imię: konrad

Re: Proszę o pomoc w wyborze

Post autor: kacperski098 » pn 19 lip, 2010

jakie macie uczucie ja siadacie na quada

mario_gangster
Posty: 6
Rejestracja: pn 20 wrz, 2010
Quad:: Kazuma

Re: Proszę o pomoc w wyborze

Post autor: mario_gangster » pt 22 paź, 2010

Cześć. Widzę, że oryginalny nie będę. Jak większość początkujących forumowiczów zaczynam od tego działu i zapytać chciałem co kupić, bo coś kupić chcę. Jak większość początkujących ograniczony też jestem finansowo. Wątków tego typu jest tyle, że już nie wiem w, którym zamieścić swój post żeby było odpowiednio, wylądowałem tu. Marzy mi się panowie i panie przeprawówka 4x4 z odłączanym przodem bo głównie quad będzie użytkowany w terenie i to piekielnie trudnym adekwatnie zresztą do nazwy. Chciałbym maszyny mało awaryjnej, o wystarczającej mocy, żeby się nie dławił w ciężkim błocie i pod strome górki. Ponieważ firmowy quad wiąże się ze sporym wydatkiem, zacząłem się rozglądać za pozornie dobrą chińszczyzną, czy czegoś w tym stylu, ale nową uważając, że jednak co nowe to nowe. Zaciekawiły mnie KEEWAY ATV 300 bądź KINGWAY DOMINATOR 500 lub 700. W każdym bądź razie coś z tych marek. Podobno któraś z nich robi na licencji SUZUKI bądź YAMACHY. Na szczęście starszyzna nakazała, bodaj że w regulaminie, żeby zanim zada się pytanie przejrzeć tematy i posty co by się nie powtarzać. Tak też uczyniłem posłusznie. Wiem już teraz, że choćby nie wiem co to żadnego chinola itp. W pobliskim KAWASAKI zasięgałem pierwszych opinii. Powiedzieli mi, że znajdą maszynę dla mnie odpowiednią do moich oczekiwań za około 8 tyś, którą polatam jeszcze. To chyba dobra cena za firmówkę? Dręczy mnie mimo wszystko różnica w mocy w tym KEEWAY bo poj. 300ccm była słabsza od 278ccm, o co kaman, albo dlaczego KEENGWY 500 lub 700 miały podobną moc jak KEEWAY 300. Błędne interpretacje sprzedających czy co. Może mi to ktoś wyjaśnić?W, którymś temacie jednak pozytywnie wypowiadali się o tych modelach, czyli są jakieś możliwe chinole? Tak w ogóle to będę wdzięczny za skomentowanie moich rozterek. Jeszcze chciałem podziękować KUBIE 4x4 za super wykład i zapytać skąd jesteś kolego i czy można Cie wynająć do pomocy przy zakupie sprzętu. Pozdrawiam.

Sycyl1970
Posty: 58
Rejestracja: sob 12 lis, 2005
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Proszę o pomoc w wyborze

Post autor: Sycyl1970 » śr 13 lip, 2011

Odświeże trochę temat, bo widzę, że dużo osób ma z tym problem. Przed wyborem quada warto przeczytać artykuł

http://www.motogen.pl/artykuly/porady/j ... art56.html

tsz2
Posty: 6
Rejestracja: śr 21 paź, 2009
Quad:: Zamienię się za Opla Tigre
Lokalizacja: Kłodzko

Re: Proszę o pomoc w wyborze

Post autor: tsz2 » wt 16 sie, 2011

Jeździłem 700-ką jest pewna i stabilna, na uwagę zasługuje wspomaganie kierownicy, dzięki czemu o wiele łatwiej się jeździ.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jakiego quada wybrać...”