Quadowe wyprawy turystyczne...
- Grzegorz Głowienka
- Administrator
- Posty: 2030
- Rejestracja: ndz 14 sie, 2005
- Quad:: testowy :)
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: mazowieckie
- Kontakt:
- moze to, ze potencjalna wyprawa quadowa moze sie przerodzic w niekontrolowane upalanie...
- a moze to, ze zajmuje to strasznie duzo czasu w przelozeniu na korzysci, ktore moze osiagnac organizator...
- moze tez to, ze swiat quadowy jest pelen krytyki...
jakkolwiek - niedlugo nalezy sie spodziewac "SSQuad - Integracja 2007" - impreza turystyczna z elementami orki oraz glowkowania...
impreza bedzie raczej niskocisnieniowa, ze wspolna integracja oraz zakwaterowaniem pod namiotem...
- a moze to, ze zajmuje to strasznie duzo czasu w przelozeniu na korzysci, ktore moze osiagnac organizator...
- moze tez to, ze swiat quadowy jest pelen krytyki...
jakkolwiek - niedlugo nalezy sie spodziewac "SSQuad - Integracja 2007" - impreza turystyczna z elementami orki oraz glowkowania...
impreza bedzie raczej niskocisnieniowa, ze wspolna integracja oraz zakwaterowaniem pod namiotem...
.:GALEON:.
---może być niekontrolowane, ale organizator ma mieć posłuch i ustalić zasady pod groźbą ostracyzmumartines:
- moze to, ze potencjalna wyprawa quadowa moze sie przerodzic w niekontrolowane upalanie...
- a moze to, ze zajmuje to strasznie duzo czasu w przelozeniu na korzysci, ktore moze osiagnac organizator...
- moze tez to, ze swiat quadowy jest pelen krytyki...
---jeżeli organizator jest nastawiony jedynie na zyska anie własną przyjemność, lub po prostu tylko z tego żyje....tak
---Prawdziwa cnota itd...
Ostatnio zmieniony pn 21 maja, 2007 przez MaciekP, łącznie zmieniany 1 raz.
imprezy organizowane dla zysku zatracą pewne wartości i odczucia w stosunku do imprez organizowanych przez samych zainteresowanych nie codzi o następne 'wczasy w siodle"ale spontaniczne aczkolwiek zorganizowaną impre (np. majówka 2007)gdzie wszyscy będą cieszyć się z wskólnie spędzonego czasu i przebytych km.
[size=75]extrema jest dobra na wszystko[/size]
iras61 - nie podzielam w tym watku Twojego zdania:
- osoby zyjace z pracy z quadami, musza zarabiac, tak jak restauracje, stacje benzynowe, sprzedawcy opon itp...
- dobrze zorganizowana impreza - platna, czy nie - zawsze bedzie dobra, przynajmniej dla wiekszosci,
zla - nawet, jak bedzie za darmo - to i tak nie bedzie miala zwolennikow...
trzeba sie przyzwyczaic do tego, iz "harcerze" wygineli, i ludzie, chcac zyc jak ludzie, beda brali kase za to co robia, takie sa realia...
ide o zaklad, iz gdyby Arecki (nie ma w mojej wypowiedzi ani grosza krytyki - tylko moje przemyslenia) zorganizowal impreze od poczatku do konca, przygotowal traki, noclegi itp... i podsunal to jako gotowe rozwiazanie, byloby wiecej chetnych, ale jak sam napisal, wszycy byli organizatorami, dlatego moim zdaniem bylo ich tylko kilka osob, co wcale nie znaczy, iz gorzej sie bawili...
- osoby zyjace z pracy z quadami, musza zarabiac, tak jak restauracje, stacje benzynowe, sprzedawcy opon itp...
- dobrze zorganizowana impreza - platna, czy nie - zawsze bedzie dobra, przynajmniej dla wiekszosci,
zla - nawet, jak bedzie za darmo - to i tak nie bedzie miala zwolennikow...
trzeba sie przyzwyczaic do tego, iz "harcerze" wygineli, i ludzie, chcac zyc jak ludzie, beda brali kase za to co robia, takie sa realia...
ide o zaklad, iz gdyby Arecki (nie ma w mojej wypowiedzi ani grosza krytyki - tylko moje przemyslenia) zorganizowal impreze od poczatku do konca, przygotowal traki, noclegi itp... i podsunal to jako gotowe rozwiazanie, byloby wiecej chetnych, ale jak sam napisal, wszycy byli organizatorami, dlatego moim zdaniem bylo ich tylko kilka osob, co wcale nie znaczy, iz gorzej sie bawili...
.:GALEON:.
nie wiem w czym problem, mogą być imprezki zorganizowane (Ukraina z Esoxem- w tym roku jakoś nie widzę chętnych, Afryka ze Zdeżakiem), owszem o krajowych nie słyszałem, z pewnością ktoś zacznie je robić i znajdzie chętnych,
mogą być imprezki amatorskie-spontaniczne, co kto lubi
mogą być imprezki amatorskie-spontaniczne, co kto lubi
Już niedługo zwoduję delfina, założę pianę i fiu...na Ostrołękę!
naditerpretacja mojego postu,nie neguje imprez zorganizowanych jak świat światem każdy pracuje dla kasy i dobrze ja też jestem na swoim.Miałem na myśli że w impezy zorganizowanch (integracyjnych) przekruj ludzi jest bardzo różny często są to imprezy dla firm aby pracownicy po wypraniu ich mózgów mogli znaleść chwilę na relaks i dobrze,mnie bardziej interesuje impreza z ludzmi którym quadowanie weszło pod skórę na takich impr. jest możliwa wymiana poglądów z człego zakresu "quadów" i nie tylko,a przedewszystkim tzw.integracja naszych rodzin i znajomych co za tym idzie pokazanie że nasze hobby jest wciągające a zatym wyrozumiałość naszych partnerek życiowych powinna powinna iść w kierunku większej tolerancji zarwanych dni a szczególnie wekendów bez rodziny i tylko tyle
[size=75]extrema jest dobra na wszystko[/size]
Iras61 ale wlasnie taka byla SSQuad Integracja 2006 i o takiej wlasnie SSQuad Integracji 2007 pisal martines. no na pewno rozniacej sie od tej pierwszej edycji ale mam nadzieje, ze zmiana bedzie na lepsze.mnie bardziej interesuje impreza z ludzmi którym quadowanie weszło pod skórę na takich impr. jest możliwa wymiana poglądów z człego zakresu "quadów" i nie tylko,a przedewszystkim tzw.integracja naszych rodzin i znajomych co za tym idzie pokazanie że nasze hobby jest wciągające a zatym wyrozumiałość naszych partnerek życiowych powinna powinna iść w kierunku większej tolerancji zarwanych dni a szczególnie wekendów bez rodziny i tylko tyle
.:GALEON:.