Sobota 19 maja 2007 - ostre 60km
Sobota 19 maja 2007 - ostre 60km
Po 4 miesiacach przerwy wybrałem się z pozostałymi trzema quadowcami na explorowanie nieznanych mi wcześniej terenów północno-wschodniej Warszawy.
Zaczeło się od opterj rozgrzewki i kilkuset następujacych po w odstepie ok 4m gór i dołów, czyli od skoku do skoku.
Dal quada przeprawowego na agresywnych 26 calowych kołach to zajecie nieco karkołomne ale dwa Kingi 700 i moja bomba radziły sobie nieżle choć niektórzy narzekali na dobijające amrtyzatory.
Ośka syna jednego przeprawowców była w swoim naturalnym środowisku i lekko na ohlinasach i pod 11 letnim jeźdźcem podskakiwała nic sobie z tego nie robiąc...
Pierwsza przerwa ujawniła średni wiek jeźdźców
Pierwsza przeprawa wodna uyjawniła pewnie nieszczelności jednego z Kingów,. który długo dawał się prosić o ponowne odpalenie. Trzeba był opłukać quady z kurzu.
Natrafiliśmy ma ok 200m fantastyczną patykowo - ściókową rzeczkę, która bardzo na przypadła do gusutu. Moze moi kompani pokażą zdjęcia.
Niestety potem czekało nas oczyszczanie wahaczy z trawy i patyków. Wyjąłem ich chyba z 10. Trzeba dbać o manszety. Napoważniej do sprawy podszedł Grzesiek, quadąc maszyne na bok.
Jazda obfitowała w karkołomne podjazdy, które z dołu wyglądały bardzo groźnie, ale kiedy przełamaliśmy strach okazały się zjadliwe. Zaliczaliśmy jedne za drugim. Niektóre był chyba najstromsze z dotąd przeze mnie zaliczonych.
Na końcu szlaku przed powrotem do domu natrafiliśmy ba zarośnięte bagienko, kończące się jeziorkiem. Obyło się na szczęście bez topienia.
60 kilka lilometrów kurzu, 6 godzin jazdy, kilkaset hopek....fajnie spędzony dzień!
Zaczeło się od opterj rozgrzewki i kilkuset następujacych po w odstepie ok 4m gór i dołów, czyli od skoku do skoku.
Dal quada przeprawowego na agresywnych 26 calowych kołach to zajecie nieco karkołomne ale dwa Kingi 700 i moja bomba radziły sobie nieżle choć niektórzy narzekali na dobijające amrtyzatory.
Ośka syna jednego przeprawowców była w swoim naturalnym środowisku i lekko na ohlinasach i pod 11 letnim jeźdźcem podskakiwała nic sobie z tego nie robiąc...
Pierwsza przerwa ujawniła średni wiek jeźdźców
Pierwsza przeprawa wodna uyjawniła pewnie nieszczelności jednego z Kingów,. który długo dawał się prosić o ponowne odpalenie. Trzeba był opłukać quady z kurzu.
Natrafiliśmy ma ok 200m fantastyczną patykowo - ściókową rzeczkę, która bardzo na przypadła do gusutu. Moze moi kompani pokażą zdjęcia.
Niestety potem czekało nas oczyszczanie wahaczy z trawy i patyków. Wyjąłem ich chyba z 10. Trzeba dbać o manszety. Napoważniej do sprawy podszedł Grzesiek, quadąc maszyne na bok.
Jazda obfitowała w karkołomne podjazdy, które z dołu wyglądały bardzo groźnie, ale kiedy przełamaliśmy strach okazały się zjadliwe. Zaliczaliśmy jedne za drugim. Niektóre był chyba najstromsze z dotąd przeze mnie zaliczonych.
Na końcu szlaku przed powrotem do domu natrafiliśmy ba zarośnięte bagienko, kończące się jeziorkiem. Obyło się na szczęście bez topienia.
60 kilka lilometrów kurzu, 6 godzin jazdy, kilkaset hopek....fajnie spędzony dzień!
- Załączniki
-
- to co tygrysy lubia najbardziej
- pol9.jpg (117.17 KiB) Przejrzano 5290 razy
-
- jeziorko tuz tuż
- pol8.jpg (152.35 KiB) Przejrzano 5284 razy
-
- dojazd do jeziorka
- pol7.jpg (140.87 KiB) Przejrzano 5281 razy
-
- Arek atakuje górę
- pol6.jpg (119.16 KiB) Przejrzano 5282 razy
-
- wydłubywanie patyków z wahaczy
- pol5.jpg (131.55 KiB) Przejrzano 5283 razy
-
- z następnym rowem szło juz łatwo
- pol4.jpg (136.75 KiB) Przejrzano 5282 razy
-
- ...i szybka ucieczka na prawy brzeg
- pol3.jpg (134.14 KiB) Przejrzano 5282 razy
-
- pierwsze płukanie, mała rzeczka
- pol2.jpg (129.45 KiB) Przejrzano 5282 razy
-
- przerwa po 384 wyboju
- pol1.jpg (129.78 KiB) Przejrzano 5302 razy
Ostatnio zmieniony pt 22 sie, 2008 przez MaciekP, łącznie zmieniany 2 razy.
- prezziguzzi
- Posty: 2851
- Rejestracja: wt 28 lis, 2006
- Lokalizacja: Józefów koło Otwocka
- Kontakt:
Trochę bardziej na południemesel:
fajnie , fajnie ale tereny jakieś znajome .....w stronę Zalewu Zegrz atakowaliście czy mi się po odbytej dziś komuni tłuszcz na wzrok rzuca
Ostatnio zmieniony pn 21 maja, 2007 przez MaciekP, łącznie zmieniany 1 raz.
- prezziguzzi
- Posty: 2851
- Rejestracja: wt 28 lis, 2006
- Lokalizacja: Józefów koło Otwocka
- Kontakt:
- Krzysztof Wronowski
- Posty: 1339
- Rejestracja: pn 29 sie, 2005
- Lokalizacja: Warszawa