szczecin
Re: szczecin
Co do rajdu nie będę się rozpisywał Ronin wszystko opisał. Co do pieczątek to szkoda że nie zrobiliśmy zdjęcia mojej karty dobrze że tylko 4 nie uznali (miejscami ledwo co było na niej widać) . Dla mnie najważniejsze jest to że polatałem na maxa i wyjeździłem się na jakiś czas oraz to że nie poddałem się w czasie drobnej awarii maszyny (podziękowania dla Shoguna za poranne porady) i że nie podbiłem tylko jednej pieczątki. Nagrodą za to jest ból mięśni na całym ciele.
Jeszcze raz gratulacje za miejscówkę na szczycie dla Ronina i podziękowania za towarzystwo i cenne uwagi w czasie rajdu.
Jeszcze raz gratulacje za miejscówkę na szczycie dla Ronina i podziękowania za towarzystwo i cenne uwagi w czasie rajdu.
Re: szczecin
a mi za cytrusy to nikt nie podziękował Heee
wypad super, zajechany byłem jak koń po westernie walczyłem sam 15 godzin i poległem ale z bananem na twarzy. Na nastepny wypad piszę się na bank. Warunki hotelowe super, jedzenie lepsze jak u mamy, trasy mega urozmaicone.
P.S.
jeszcze raz gratulacje dla Ronina !!!!!!
wypad super, zajechany byłem jak koń po westernie walczyłem sam 15 godzin i poległem ale z bananem na twarzy. Na nastepny wypad piszę się na bank. Warunki hotelowe super, jedzenie lepsze jak u mamy, trasy mega urozmaicone.
P.S.
jeszcze raz gratulacje dla Ronina !!!!!!
Re: szczecin
no no Ronin - widzę ,że się rozkręcasz...tu pudło tam pudło....stajesz się ultrapackiem...hihi
...dzień dobry...
Re: szczecin
on mi bardziej wygląda na kolekcjonera
Re: szczecin
dziękowali, dziękowali, tylko Ty byłeś jakiś taki zmęczony, czy co .... a właśnie byłem ciekaw gdzie Ty się zgubiłeś, bo jechałeś za nami, a potem zniknąłeś w czeluściach nocy. My z Mikersem przez pomyłkę ominęliśmy 2 pierwsze pieczątki (po które pojechaliśmy na sam koniec) ale to ominiecie pozwoliło zgubić peleton chyba 20-25 quadów trafiając bezpośrednio na OS "Bagno". Szczerze mówiąc gdyby nie Bluetooth, to z Mikersem w tym spędzie też byśmy się pogubili.Paweł s
a mi za cytrusy to nikt nie podziękował Heee
Widziałem co robiły na KZ sprzęty takie jak Twój (pełen szacunek), więc teraz jak masz już chłopie sprzęta dotartego to będziemy musieli Ciebie i Piromana nieźle gonić
Prawdziwi mistrzowie nie jedzą miodu, prawdziwi mistrzowie żują pszczoły
- Grzegorz Głowienka
- Administrator
- Posty: 2030
- Rejestracja: ndz 14 sie, 2005
- Quad:: testowy :)
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: mazowieckie
- Kontakt:
-
- Posty: 2
- Rejestracja: wt 13 kwie, 2010
- Quad:: Yamaha Grizzly 550
- Imię: Krzysiek
Re: szczecin
Witam wszystkich
Mam na imię Krzysiek lat :( 43
Grizzly 550
Chętnie dołączę do jakiegoś wypadu.
Pozdrawiam
Mam na imię Krzysiek lat :( 43
Grizzly 550
Chętnie dołączę do jakiegoś wypadu.
Pozdrawiam
Re: szczecin
cześć, Krzysiek
a to nie Ty śmigałeś jakiś 2 tyg. temu po motokrosie przy Panoramie
a to nie Ty śmigałeś jakiś 2 tyg. temu po motokrosie przy Panoramie
Prawdziwi mistrzowie nie jedzą miodu, prawdziwi mistrzowie żują pszczoły