Polson team i przyjaciele:-) - Idziemy za ciosem

Zobacz jak bawi się POLSON Team...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Motyf
Posty: 1159
Rejestracja: wt 09 sty, 2007
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Polson team i przyjaciele:-) - Idziemy za ciosem

Post autor: Motyf » pt 08 sty, 2010

Wybaczcie opóźnienie z relacją ale nie mogłem się jakoś za to wziąć.

Obrazek

Chciałbym podziękować wszystkim za świetny wyjazd. Pierwszy raz jechałem w takim gronie i jestem mega zadowolony. Podziękowania dla Roberta, Simona, kolegi na BruteForsie oraz oczywiście Prezziego.

Obrazek

A teraz trochę o naszej podróży. Dzień mieliśmy piękny, mnóstwo śniegu, wszystkie drogi zaśnieżone. Trasa prawie 100 km biegnąca do Kołbieli i z powrotem. Piękne dojazdówki i szarże krętymi leśnymi dróżkami (tereny prywatne – mieliśmy pozwolenie właścicieli).

Obrazek

Na miejscu Simon z naszą nieznaczną pomocą przetarł szlak na na niezła górkę. Problemem był tak na prawdę brak miejsca do nabrania prędkości gdyż skarpa wynużała się wprost z głębokiego (jak mówi legenda) stawu. Nie byliśmy pewni grubości lodu ale coraz pewniej poruszaliśmy się po nim.

Obrazek

Prezzi zapędził się niepostrzeżenie na sam koniec stawu gdzie, jak głosi wspomniana legenda, wylewane są ścieki i lód jest cieniutki. Udało mu się jednak wyjść z opresji mimo przytankowania do przedniego kufra sporej ilości wody.

Obrazek

Bawiliśmy się tak beztrosko aż Simon wpadł lekko do wody, następnie wyciągając go ja a w ostatniej kolejności Robert, (zdjęcie – grizzly) który wpadł do wody po pas.

Obrazek

To niestety zmusiło nas do zakończenia zabawy i rozpalenia ogniska co mimo podpałek zajęło nam ponad pół godziny.

Obrazek

Robert wysuszył się i przebrał w co mógł i ruszyliśmy w drogę powrotną do domu. Mamy sporo materiału z Robertem i jak tylko przejmę jego część to zmontuje z tego jakiś film i zamieszczę na stronce.

Obrazek

Obrazek

Chciałbym wtrącić jeszcze pewien fakt. Nasza wycieczka odbyła się w niedziele czyli równo rok po moim wypadku.

Do zobaczenia w terenie już niedługo

P.S.

Na pierwszym zdjęciu widzimy efekty wrzucania linki do kufra (zamiast nawinąć ja na bęben wyciągarki) po długim topieniu.



Obrazek

Obrazek

Obrazek

A tu grupka fanatyków Bombardierów, których spotkaliśmy w Kołbieli.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
Ruszko
Moderator
Posty: 2014
Rejestracja: pt 06 kwie, 2007
Quad:: Suzuki LTR 450 sprzedam
Imię: Bartosz
Lokalizacja: Drezdenko
Kontakt:

Post autor: Ruszko » pt 08 sty, 2010

Motyw, rewelacyjna fotorelacja!!!
Udało mi się dojść z niczego do czegoś, wystarczy silna wola, pasja i marzenia, to one motywują mnie do działań.
W życiu nie ma rzeczy niemożliwych, pieniądze są nieważne, liczysz się Ty - sam!
110ccm->SMC 250->LTZ 400->LTR 450->...?...DAKAR!

Awatar użytkownika
prezziguzzi
Posty: 2851
Rejestracja: wt 28 lis, 2006
Lokalizacja: Józefów koło Otwocka
Kontakt:

Post autor: prezziguzzi » sob 09 sty, 2010

:D tak... aż miło popatrzeć.. w tą niedzielę znów brykamy jedni driftować drudzy terenować :lol:
.:GALEON:.

robertyamaha
Posty: 600
Rejestracja: wt 01 sty, 2008
Lokalizacja: w-wa

Post autor: robertyamaha » ndz 07 lut, 2010

kolego prezzi ty byłeś TYLKO RAZ ! :aparat:

Awatar użytkownika
prezziguzzi
Posty: 2851
Rejestracja: wt 28 lis, 2006
Lokalizacja: Józefów koło Otwocka
Kontakt:

Post autor: prezziguzzi » ndz 07 lut, 2010

:mrgreen: to fakt ale był najfajniejszy :figielek:

odpalam furę w tym tygodniu i już się nie oszczędzam :rotfl:
.:GALEON:.

robertyamaha
Posty: 600
Rejestracja: wt 01 sty, 2008
Lokalizacja: w-wa

Post autor: robertyamaha » pn 08 lut, 2010

wczoraj wyciągneliśmy (ze znanego terenu już do obrzygania..) o 100% więcej

tzn 100% wiecej ofroadu w ofraodzie.....

rzeczki już pozamarzały np miecia i świder, no moze tak w 85%..

te rzeczki są w głębokich kanionkach, wiec się wjeżdza i wyjeżdza na lód, objeżdża drzewa, w połączeniu z olbrzymią ilością nieprzetarego śniegu jest ekstremalnie, widoki piękne, lód trzeszczy, bajka, czasami środkiem płynie woda..

świderkiem dojechaliśmy prawie do wisły

REWELA, mega rewela

postaram się wrzucić filmiki jak bedzie chwila

a na jednym torfowisku to zakopaliśmy się po światła, miękko i nie zamarzniety ten torf, no i brak drzew, godzina roboty

Awatar użytkownika
Motyf
Posty: 1159
Rejestracja: wt 09 sty, 2007
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Motyf » czw 11 lut, 2010

dawaj zdjęcia i filmy Robercik

Awatar użytkownika
Ronin
Posty: 1159
Rejestracja: ndz 21 paź, 2007
Kontakt:

Re: Polson team i przyjaciele:-) - Idziemy za ciosem

Post autor: Ronin » ndz 07 mar, 2010

Robert! Ty jeździsz na Zillach :o a co Ci się stało, że masz błotniaki? Przecież to nie w twoim stylu :)))

ODPOWIEDZ

Wróć do „Relacje z działań POLSON Team”