Tede, a jeżeli już tak dokładnie powołujesz się na kodeks, to zauważ, że paplanie się w rzekach też raczej jest niedozwolone...
![Smile :)](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/icon_smile.gif)
Ja się wycofuje już bo nie mam czasu na takie pogawędki.
...a kto jest bez winy, niechaj pierwszy żuci kamień...Ruszko
Tede, a jeżeli już tak dokładnie powołujesz się na kodeks, to zauważ, że paplanie się w rzekach też raczej jest niedozwolone...
Zacznę od tego, że quadowcy i crossowcy nie poruszają się po szlakach z prędkością 5 km/h, chyba, że się ich do tego zmusi, zwykle ich prędkość oscyluje w okolicach 40/50 km/hAle jak przejeżdżałbym 5km/h i tacy ludzie by mi poprzebijali opony czy cokolwiek to następnym razem leciałbym tam 100km/h i wcale nie czułbym się temu winny, wręcz przeciwnie czerpał bym z tego satysfakcje.
Nie będę cię zatrzymywał.Ja się wycofuje już bo nie mam czasu na takie pogawędki.
Po pierwsze nie jestem tu po to, by żądać czyichkolwiek przeprosin, jestem tu po to, żeby przemówić wam do rozumu. Po drugi nie wrzucam nikogo do jednego worka, chyba z pięć razy już to powtarzałem. Moje wypowiedzi są skierowane tylko i wyłącznie do użytkowników quadów, którzy niszczą środowisko i stanowią zagrożenie dla osób trzecich, ale trudno, żebym powtarzał to przed każdym zdaniem.Mam go przepraszać? Za co? Za to, że ktoś upala w jego terenie? Interesuje mnie to tak jak zeszło roczny śnieg. Najeżdża bezczelnie na tych, którzy jeżdżą tylko po torach(np. ja) i na tych, którzy jeżdżą wszędzie indziej aniżeli w lasach.
Sorry ale jak wrzuca się wszystkich do jednego worka to tak jest.
Masz rację, od tego typu spraw jest policja, ale policjanci i strażnicy leśni problemu nie rozwiążą, jest ich zbyt mało, żeby mogli obstawić każde miejsce, w którym się pojawiacie. Pomóc może jedynie zmiana podejścia i mentalności samych quadowiczów ale na to się najwyraźniej nie zanosi, wobec czego tacy jak ja będą coraz częściej brali sprawy w swoje ręce.To, że ma rację po części to ok ale są też kwestie z którymi grubo się nie zgadzam,
np. jego poczynania co do quadowców, nie od dziś wiadomo, że to policja jest od wymiaru sprawiedliwości nie ON!
Mylisz się kolego, społeczeństwo "antyfanów" nie jest niczemu winne, sami jesteście sobie temu winni. Kolejne ograniczenia są jedynie wynikiem coraz większej bezmyślności użytkowników quadów. To, że nie możesz zarejestrować quada, to twój problem. Kup sobie taki, który można zarejestrować.Te "społeczeństwo antyfanów" już sporo złego narobiło np 15kW co jest kompletnie idiotycznym przepisem ale taki antyfan się cieszy bo legalnie już się rzadko co, którym quadem poruszasz. Dzięki takiemu przepisowi quady jeżdżą też po części w lesie bo są niezarejestrowane i nie mają gdzie sie poruszać
Jeśli jedziesz przepisowo i tam gdzie to dozwolone, nie mamy nic do tego i na pewno ci nic, nie zrobimy. Ci, których to spotyka bynajmniej nie jeżdżą przepisowo.Przebije mi oponę, wpieprzą(sorry) ... I nadal mam przed takim stanąć na drodze pomachać i dywan czerwony rozwinąć? QUAD TO ZWYKŁY POJAZD DROGOWY! Jadę przepisowo i nie interesuje mnie czy ktoś idzie na drodze czy nie. Prawo jest prawem, quad pojazdem.
Najlepiej go w takim wypadku przejechać.i nie interesuje mnie czy ktoś idzie na drodze czy nie.
Chociaż w jednym jesteśmy zgodni.Wiadomym jest, że quadem nie powinno się jeździć wśród ludzi i na szlakach - tu 100% racji.
Bo ci dwaj motocykliści to w istocie są idioci i przestępcy. Drogi publiczne nie są miejscem przeznaczonym do organizacji wyścigów. To właśnie przez takich debili jak oni, na drogach ginie co roku setki osób i jeśli to pochwalasz, to z tobą jest coś nie tak, nie ze mną. Jeśli ktoś ryzykuje tylko swoje życie, to jego sprawa, ale jeśli ktoś ryzykuje życie innych, to jest idiotą i przestępcą.Podam Wam przykład z dzisiejszego dnia:
Dwóch motocyklistów z jakiejś miejscowości koło Szczecina spaliło gumę na światłach, konkretnie, że nie było widać co za auto stało przede mną.
I teraz tak: można to przyjąć jako pasje tych ludzi i śmiać się bądź podziwiać i jest też druga opcja: powiedzieć, że są to buraki przestępcy i idioci!
No i tu się grubo myliszAntyfan napisał...
Bo ci dwaj motocykliści to w istocie są idioci i przestępcy. Drogi publiczne nie są miejscem przeznaczonym do organizacji wyścigów. To właśnie przez takich debili jak oni, na drogach ginie co roku setki osób i jeśli to pochwalasz, to z tobą jest coś nie tak, nie ze mną. Jeśli ktoś ryzykuje tylko swoje życie, to jego sprawa, ale jeśli ktoś ryzykuje życie innych, to jest idiotą i przestępcą.