Post
autor: focuszgr » pn 08 wrz, 2008
Ja kupiłem quada Shineray XY250STXE w maju tego roku i jak narazie nie narzekam, oczywiście nie obyło się bez drobnych awarii, takich jak wymiana łożysk w tylnej piaście, bo tamte się rozsypały( ale na gwarancji mi to wymienili) . Pojechałem jednego dnia 3 godziny i przełożyli mi z innego do mojego i już po południu mogłem jeździć.. Potem wybiły mi się sworznie wahacza. Dało radę jeździć ale denerwujące były te stuki podczas jazdy po dołach więc wymieniłem.(2x45zł). Polecam wymienić wszystkie nakrętki na nakrętki z teflonem, bo fabryczne lubią się odkręcić. po 1000 km mam już duże luzy na tylnym wahaczu i lekkie luzy na wahaczach przednich. Co do wyboru quada musisz zadać sobie pytanie czy potrzebna Ci homologacja i czy będziesz jeździł po ulicach. Osobiście wątpię żeby była między nimi jakaś różnica mocy bo to w sumie te same silniki. Nie żałuję że go kupiłem, kupiłem to na co mnie stać. Jak na początek to jestem w miarę zadowolony z niego. Ale zaczyna mi mocy brakować.
Po zakupie trzeba wymienić tylne opony bo na standardowych nie da rady się dobrze pobawić.
jak masz jakieś pytania to pisz.