juz wiem... poczytalem sobie na ATVpolska
jezeli zalejemy quada to prawdo podobnie gasnie czyli dostala sie woda do tlumika
generalnie robimy tak:
1. stawiamy potwora na kolo i wylewamy wode z tlumika
2. sprawdzamy filtr powietrza... jesli jet woda wylewamy i suszymy
3. sprawdzamy stan w jakim znajduja sie nasze oleje czyli dyferki i najwaznniejszy silnik prawdopodobnie jest "mleko" mieszanka wodno oleista

w tym przypadku po przyjezdzie do domu trzeba zrobic plukanie silnika*
4 odkrecamy swiece i za pomoca rozrusznika wylewamy z cylidrow wode
5* mozna wylac wode z paska ale i tak nadal bedzie sie slizagal... generalnie na sliskim pasku da sie jezdzic ale szybciej sie zuzywa i jedziemy wolniej nawet przy duzych obrotach... * poniewaz mozna to zrobic po przyjezdzie do domu
Plukanie silnika
plukanie silika polega na kilkokrotnym zmienianiu oleju najlepiej kupic najtanszy 10 L baniak oleju silnikowego samochodowego
czasami trzeba go wymienic nawet 10 razy!!!
wyciagamy filtr oleju zmieniamy olej wlaczamy na 2 min bez filtra!!!
powtozryc te czunnows do momentu gdy w silniku nie bedzie "mleka"
prosze mnie poprawic bo moglem pare wypowiedzi zle zrozumiec
