Kultura jazdy quadem...
- BadAmstaff
- Posty: 508
- Rejestracja: pn 26 mar, 2007
- Lokalizacja: Made in Poland
- Kontakt:
Panowie chyba całe wioski się na Was uwzieły???.Ja u siebie nie mam takiego problemu,z tym że tutaj ludzie są przyzwyczajeni(czyt.tolerancyjni).Wy może iddżcie na niedzielną mszę do tych wiosek bo taki kontakt z mieszkańcami to ma tylko proboszcz w niedzielną mszę(nie orał mu który pola???).
Pozdrawiam Z
Są ludzie i parapety albo jak kto woli taborety żeby rozwiesić stalową linkę na drodze w celu zrobienia komuś takiej krzywdy , przecież jakby ten pan jechał bez buzera w t-shirt'cie to ta linka by mu poharatała skórę prawdopodobnie rozdarła mięso aż do kości quad by pojechał dalej w drzewo, bez telefonu jakby był to mógłby się najnormalniej w świecie wykrwawić
ale na szczęście nic mu się nie stało tylko szkoda że potem zdemolowali mu motor warty 4 polonezów albo i więcej i kto mu odda za to pieniądze ludzie strach wyjść na ulicę rozpoznają cię bez kasku jesteś trupem. Takich ludzi powinno się zamknąć w specjalnych rezerwatach.
Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie[/quote]
ale na szczęście nic mu się nie stało tylko szkoda że potem zdemolowali mu motor warty 4 polonezów albo i więcej i kto mu odda za to pieniądze ludzie strach wyjść na ulicę rozpoznają cię bez kasku jesteś trupem. Takich ludzi powinno się zamknąć w specjalnych rezerwatach.
Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie[/quote]
Suzuki ltz 400 the best
- BadAmstaff
- Posty: 508
- Rejestracja: pn 26 mar, 2007
- Lokalizacja: Made in Poland
- Kontakt:
Dokładnie tułów by pojechał dalej a reszta ciała by leżała bez ruchu. W niektórych przypadkach trzeba użyć rozmowy a w innych ręcznie wytłumaczyć.
Jak golfiarze i inni "rajderzy" mkną przez wieś 100 km/h i więcej to taki rolas nic mu nie zrobi bo nie może a quadowicz jak jedzie wolno to mu nawrzuca łaciny podwórkowej pomacha palcem wiadomo którym tylko z tego powodu że musi się na czymś wyżyć i najczęściej jesteśmy to my.
Jak golfiarze i inni "rajderzy" mkną przez wieś 100 km/h i więcej to taki rolas nic mu nie zrobi bo nie może a quadowicz jak jedzie wolno to mu nawrzuca łaciny podwórkowej pomacha palcem wiadomo którym tylko z tego powodu że musi się na czymś wyżyć i najczęściej jesteśmy to my.
Suzuki ltz 400 the best
ojej to by była tragedia na całe województwo.
Szczerze mówiąc to najlepiej i najbezpieczniej to jeździć w grupie(powyżej 3 quadów).
- W kupie raźniej.
- Jak się coś stanie to jest osoba druga do pomocy.
- A jak nam ktoś powrzeszczy to "jest nas wielu".
Szczerze mówiąc to najlepiej i najbezpieczniej to jeździć w grupie(powyżej 3 quadów).
- W kupie raźniej.
- Jak się coś stanie to jest osoba druga do pomocy.
- A jak nam ktoś powrzeszczy to "jest nas wielu".
Pokochaj przyrodę tak i ona pokocha Ciebie.
Pokochaj rozwagę tak i ona uchroni Cię od złego.
Pokochaj radość tak i ona Cię nią obdarzy.
Pokochaj wszystko co godne kochania.
Suzuki KingQuad750AXi
ogar KingQuada = 89% :P
Pokochaj rozwagę tak i ona uchroni Cię od złego.
Pokochaj radość tak i ona Cię nią obdarzy.
Pokochaj wszystko co godne kochania.
Suzuki KingQuad750AXi
ogar KingQuada = 89% :P
Mam podobny problem co założyciel tematu.
Staram się jeździć z daleka od ludzi, ale droga na odludzie prowadzi koło działek. Raz zatrzymał mnie facet i powiedział, ze przeszkadza mu jak przejeżdżam. Odpowiedziałem, że on i sąsiedzi robią to samo tylko samochodami, więc nie widzę problemu. Poawanturował się i od tamtego czasu po prostu się nie zatrzymuję.
Dodam oczywiście, że przez wioski nie idę ogniem a tak na pół gazu-zgodnie z przepisami. Widząc ludzi na drodze zwalniam znacznie i właściwie się toczę. To samo robię jadąc po szutrach autem. I więcej robić nie zamierzam.
Zresztą to działkowicze i nowi mieszkańcy przyszli do "MOJEGO" lasu, a nie ja do "ICH" lasu
PS: kiedyś wjechałem do takiego lasu, w którym jeździć nie wolno. I tam próbowała mnie nauczać pani, która w tymże lesie spacerowała z psami.
Staram się jeździć z daleka od ludzi, ale droga na odludzie prowadzi koło działek. Raz zatrzymał mnie facet i powiedział, ze przeszkadza mu jak przejeżdżam. Odpowiedziałem, że on i sąsiedzi robią to samo tylko samochodami, więc nie widzę problemu. Poawanturował się i od tamtego czasu po prostu się nie zatrzymuję.
Dodam oczywiście, że przez wioski nie idę ogniem a tak na pół gazu-zgodnie z przepisami. Widząc ludzi na drodze zwalniam znacznie i właściwie się toczę. To samo robię jadąc po szutrach autem. I więcej robić nie zamierzam.
Zresztą to działkowicze i nowi mieszkańcy przyszli do "MOJEGO" lasu, a nie ja do "ICH" lasu
PS: kiedyś wjechałem do takiego lasu, w którym jeździć nie wolno. I tam próbowała mnie nauczać pani, która w tymże lesie spacerowała z psami.
Witam i ja się dołączę do tematu ktry jest niestety tematem rzeką. Ja również widząc ludzi zwalniam na każdej drodze a nawet czasem trzeba się zatrzymać ale ludzie nas nie rozumieją czepiają się na każdym kroku gdyż nasz naród taki jest nie wiedzą co to za pojazd dziwnie wygklada a jak się nie wie to znaczy żę trzeba sięc czepnąć podaniać i straszyć Policją Strażą itp. po porstu dla zasady jak coś co wygląda inaczej jak ich samochody i robi trochęwięcej hałasu to jst nie do zaakceptowania dla nich a w szczególności jak to mi sie zdarza ludzie ktrzy wyprowadzili się z miasta na wieś w moje okolice i postawili sobie domek a do lasu wychodzą na spcerki z pieskami a w nocy jak niekt nie widzi wyżucają śmieci, bo kto to robi?. W mojej okolicy Kampinowskiego Parku wystarczy się przejechać w zdłóż lasu i wiać sterty śmieci, najpier piękne domki a kilkanaście metrów od ich domu zwałka bo lepiej wyrzócić do lasu bo ciężki zapłacić kilka złotych śmieciarce niech wywiezie, przecież ich ciężko jest złapać jak te wory wywożą po nocy, a My ktorzy w większości mamy zarejestrowane sprzety dla bezpieczeństwa oraz zgodnie z prawem i płacimy podatki jak każdy użytkownik pojazdu mechanicznego to nas jest najlepiej pogonić nie wpóścić itp. mi czasem brakuje słów na tych którzy nas ganiają, fakt zdarzają siei szaleńcy wsród tak dużego grona miłośników Quadów ale nie wszyscy, ci co nie mają nic na sumieniu zawsze zwolnią zatrzymają sie i porozmawiają a nie uciekają. W ten weekend miałem taki przypadek jadąc po polach drogą dojazdową wśród pól i łąk szła para z pieskami na spcerek i od razu jak mnie zobaczyli szybko za telefon i straszą że zadzwonią na Policjęwiec zarzymałem sięi po prostu powiedziałe niech dzwonią nie mam nic do ukrycia robięto wszystko zgodnie z prawem i przepisami i ku mijemu zdziwieniu Pani zdziwiona schowała telefon myślała że się przestraszę a tu tym razem miała zgadkę i żziwnienie że nie uciekłem. Mam nadzieją iż następnym razem ianczej podejdzie do nas i jak zobaczy ktoregoś z nas to sie uśmiechnie nie będzie korzyczała i zrosumie nas.
Dobra chyba starczy bo się rozpisałem a można tu jeszcze duzo dodać. Pozdrawiam wszystkich i życzę bezpiecznej i spokojnej jazdy bez przygód.
Dobra chyba starczy bo się rozpisałem a można tu jeszcze duzo dodać. Pozdrawiam wszystkich i życzę bezpiecznej i spokojnej jazdy bez przygód.
w krótce Rincon 680 Już Jest Nowa Czerwona Piękna
No niestety tacy są ludzi i za bardzo zrobić nic nie możemy... Ja sądzę że jeśli by zadzwonili po tą policję to i tak by nic złego się nie stało...(oczywiście pod warunkiem że papiery są(typu prawo jazdy, dowód rejestracyjny, ubezpieczenie itp itd.) jak to kolega wyżej wynienił a droga jest dla wszystkich,, to by sobie taki "pan w błękicie" popatrzył popatrzył i jeszcze by się dopytywał o gadzine założę się że wina by poszła na osobe która zgłaszała policję... i wtedy nie My wyszlibyśmy na idiotów tylko ci ludzie...
Nieraz moglibyśmy tak zaryzykować i przejść "kontrole" (ale uprzednio trzeba się upewnić czy mamy wszystko co jest do takiej kontroli niezbędne żeby nie było tak że to nam sie oberwie za taką drobnostkę jak światła[oczywiście taki przykład]...) co da nam usprawiedliwienie po poruszaniu się po naszych "swojskich" drogach i zapobiegnie nieprzyjemności ze strony władzy.
Pozdrawiam
Nieraz moglibyśmy tak zaryzykować i przejść "kontrole" (ale uprzednio trzeba się upewnić czy mamy wszystko co jest do takiej kontroli niezbędne żeby nie było tak że to nam sie oberwie za taką drobnostkę jak światła[oczywiście taki przykład]...) co da nam usprawiedliwienie po poruszaniu się po naszych "swojskich" drogach i zapobiegnie nieprzyjemności ze strony władzy.
Pozdrawiam
Pokochaj przyrodę tak i ona pokocha Ciebie.
Pokochaj rozwagę tak i ona uchroni Cię od złego.
Pokochaj radość tak i ona Cię nią obdarzy.
Pokochaj wszystko co godne kochania.
Suzuki KingQuad750AXi
ogar KingQuada = 89% :P
Pokochaj rozwagę tak i ona uchroni Cię od złego.
Pokochaj radość tak i ona Cię nią obdarzy.
Pokochaj wszystko co godne kochania.
Suzuki KingQuad750AXi
ogar KingQuada = 89% :P