a wiesz, że jak jedziemy pływać, to moja tez ma takie kaprycho. Na początku muszę trochę ja pilnować, żeby nie zgasła, ale jak jakiś czujnik (?) już załapie temp. to potem już chodzi pod wodą płynnieITAL
Czasem gaśnie ale rzadko i bez problemu odpala i jedzie dalej
Honda Rincon 680 !!!
Prawdziwi mistrzowie nie jedzą miodu, prawdziwi mistrzowie żują pszczoły
- Romulus
- Posty: 399
- Rejestracja: wt 27 lut, 2007
- Quad:: Nie ma. Bo nie mogę jeździć
- Imię: Roman
- Lokalizacja: Jabłonna
Ital dokładnie tak normalka, przy dużych przechyłach konwerter nie jest w statnie wywołać odpowiedniego ciśnienia i napęd na koła zanika, trzeba ustawić quadzika w poziomie i chwilę poczekać, dobrze wtedy też go zgasić bo może być też brak oleju do smarowania silnika. Niestety w Rinconie to normalka ale nie zdaża się zbyt często dlatego że ta pionizacja jak w Twoim przypadku czy duży przechył boczny musi trwać dość długo by wystąpiły takie objawy.ITAL napisał...
Czy to normalne z powodu przelania się oleju czy może jest coś nie tak??
Ostatnio zmieniony pt 12 wrz, 2008 przez Romulus, łącznie zmieniany 1 raz.
- Romulus
- Posty: 399
- Rejestracja: wt 27 lut, 2007
- Quad:: Nie ma. Bo nie mogę jeździć
- Imię: Roman
- Lokalizacja: Jabłonna
Darku wypowiadałem sie w odniesieniu do doświadczeń z 650-ką, 680 mam od nie dawna i faktycznie takie objawy jeszcze nie wystąpiły a w ostatnią sobotę stała na głowie dobrych kilka minut i nie było problemu z napędem.Darek W.
ja już zjeździłem dwie 680-tki i nie miałem żadnego problemu
Darek W.
Romek z tym czekaniem to lepiej poczekać przy browarku a nie w terenie
tak, przy browarku to ja bardzo chętnie jeszcze w takim towarzystwie to już wogóle extra.ITAL
No widzisz Darku ,a my to połączyliśmy i czekaliśmy w terenie przy browarku
Ostatnio zmieniony pn 06 paź, 2008 przez Romulus, łącznie zmieniany 1 raz.
Cześć,
a propos Rincona 2007 - przejechałem od nowości 300mil i sprawdziłem dzisiaj olej w dyfrach - z tyłu i z przodu była BIAŁA MAŹ. Co ciekawe kolor i konsystencja była taka sama. A poziom prawidłowy - czyli teoretycznie niczego nie przybyło, niczego nie ubyło. Nawet zacząłem się zastanawiać czy to przypadkiem nie jest jakiś "specjalny" fabryczny olej Hondy... Niezależnie od zastanawiania się - wypłukałem ropą i zalałem nowym olejem. Większość z tych 300 mil spędziłem w głębokiej wodzie (snorkel!). Odpowietrzenie przedniego i tylnego dyfra jest wyprowadzone do snorkla. Dodatkowo na dolny króciec z tylnego dyfra założyłem rurkę i też doprowadziłem do snorkla. Snorkel nigdy nie wziął wody. Wygląda to na jakąś poważną nieszczelność na zimmeringach. Ale w DWÓCH dyfrach?! Co o tym sądzicie?
Śmigło
a propos Rincona 2007 - przejechałem od nowości 300mil i sprawdziłem dzisiaj olej w dyfrach - z tyłu i z przodu była BIAŁA MAŹ. Co ciekawe kolor i konsystencja była taka sama. A poziom prawidłowy - czyli teoretycznie niczego nie przybyło, niczego nie ubyło. Nawet zacząłem się zastanawiać czy to przypadkiem nie jest jakiś "specjalny" fabryczny olej Hondy... Niezależnie od zastanawiania się - wypłukałem ropą i zalałem nowym olejem. Większość z tych 300 mil spędziłem w głębokiej wodzie (snorkel!). Odpowietrzenie przedniego i tylnego dyfra jest wyprowadzone do snorkla. Dodatkowo na dolny króciec z tylnego dyfra założyłem rurkę i też doprowadziłem do snorkla. Snorkel nigdy nie wziął wody. Wygląda to na jakąś poważną nieszczelność na zimmeringach. Ale w DWÓCH dyfrach?! Co o tym sądzicie?
Śmigło
temat stary, ale mnie to spotkało dziś po wjechaniu do głębiokiego rowu melioracyjnego z prawie pionowym zjazdem, po chwili - tle ile trzeba by wrzucić wsteczny - napędów już nie było nie zrobiło to rinconowi najlepszej opinii w teamie, a mi mina też zrzedła. Z taką przypadłością bez pomocy drugiego quada zostajesz "z ręką w nocniku" w dodatku często z przodem pod wodąRomulusCytat:
ITAL napisał...
Czy to normalne z powodu przelania się oleju czy może jest coś nie tak??
Ital dokładnie tak normalka, przy dużych przechyłach konwerter nie jest w statnie wywołać odpowiedniego ciśnienia i napęd na koła zanika, trzeba ustawić quadzika w poziomie i chwilę poczekać, dobrze wtedy też go zgasić bo może być też brak oleju do smarowania silnika. Niestety w Rinconie to normalka ale nie zdaża się zbyt często dlatego że ta pionizacja jak w Twoim przypadku czy duży przechył boczny musi trwać dość długo by wystąpiły takie objawy.