hamulec bębnowy - co zrobić?
hamulec bębnowy - co zrobić?
Witam, cóż radzicie zrobić by poprawić działanie hamulca bębnowego?
z doświadczenia wiem, że ten hamulec po prostu nie działa w błocie, a ja neistety zawsze jeżdże w błocie.
Uszczelnic go się raczej nie da....
Wiem, że tu dużo wymyśleć nie można ale każdy ma swoje sposoby jak użytkować quada by lepiej działał i może nalezy jakoś specjalnie dbać o bęben?
z doświadczenia wiem, że ten hamulec po prostu nie działa w błocie, a ja neistety zawsze jeżdże w błocie.
Uszczelnic go się raczej nie da....
Wiem, że tu dużo wymyśleć nie można ale każdy ma swoje sposoby jak użytkować quada by lepiej działał i może nalezy jakoś specjalnie dbać o bęben?
- prezziguzzi
- Posty: 2851
- Rejestracja: wt 28 lis, 2006
- Lokalizacja: Józefów koło Otwocka
- Kontakt:
Zeby uszczelnic przynajmniej na jakis czas...to daje rade przesmarowanie uszczelki na bebnie oraz oringow na trzepieniach wartstewka smaru odpornego na wode, czyli najlepiej litowego. Oczywiscie nie mozna przesadzic, bo skutek moze byc odwrotny
. A jak juz padnie to pozostaja przednie heble.
Pzdr,
hawranek


Pzdr,
hawranek
hydrauliczny
no to może strzelić tam jakąś instalacje hydrauliczna?
Dla mnie nie ma znaczenia czy tam bedzie pompka rozpierala szczeki czy trzpien.
Problem jaki ja mam z tylnym bebnem jest taki, ze zbiera sie tam mieszanina wodno-blotno, ktora nie ma gdzie splynac. Obniza to drastycznie skutecznosc hamulcow, a poza tym dziala jak papier scierny...
Poki co trzeba tam co jakis czas zagladac - wyczyscic caly syf, zmontowac (przesmarowujac uszczelnienia) no i latac.
Pzdr,
hawranek.
Problem jaki ja mam z tylnym bebnem jest taki, ze zbiera sie tam mieszanina wodno-blotno, ktora nie ma gdzie splynac. Obniza to drastycznie skutecznosc hamulcow, a poza tym dziala jak papier scierny...
Poki co trzeba tam co jakis czas zagladac - wyczyscic caly syf, zmontowac (przesmarowujac uszczelnienia) no i latac.

Pzdr,
hawranek.
- prezziguzzi
- Posty: 2851
- Rejestracja: wt 28 lis, 2006
- Lokalizacja: Józefów koło Otwocka
- Kontakt:
wrrr
kurde, nie kuś mnie tak bo to juz 3 wielki argument żeby kupić tego quada....a mój jest tak ślicznie odpacykowany...


No to dołoze ci jeszcze argumentów. Vinson ma o wiele lepsze regulowane zawieszenie. Swiatła które razem z King Quadem wygrywaja chyba z reszta marek. Wreszcie elektroniczny przełacznik 2x4 4x4. Z linka w Eigerze chyba wiesz co sie dzieje w czasie mrozów. Wyzej umiejscowiony gaznik co sie przydaje podczs głebokiego brodzenia. Jest o wiele ładniejszy od Eigera no i to co najwazniejsze to sporo wieksza moc. Dzisiaj testowalismy. Od startu zatrzymanego idzie równo z Kinq Quadem do ok 80km/h. Potem troche niestety zostaje. Predkosc max. ok 100km/h. Cała reszta czyli to co najlepsze to cały Eiger. Czyli nie ziemska bezawaryjnosc i trwałosc. Osoboscie uwazam ze Vinson i Rubikon to dwa ostatnie quady które mozna jeszcze kupic, nie martwiac sie o awarie. Wszystko nowsze juz jest pod tym wzgledem niestety gorsze. Moj Vinson ma trzy dni i 250kilometrów przejechane (tzw. docieranie)
admin: markus zminiejszyłem Twoje zdjęcia i wrzuciłem raz jeszcze, bo były zbyt duże, żeby poprawnie funkcjonowały na forum.
admin: markus zminiejszyłem Twoje zdjęcia i wrzuciłem raz jeszcze, bo były zbyt duże, żeby poprawnie funkcjonowały na forum.
- Załączniki
-
- hpim0852rk7.jpg (61.2 KiB) Przejrzano 2636 razy
-
- Jak kupowac to hurtowo :D
- hpim0850gq2.jpg (78 KiB) Przejrzano 2634 razy
Ostatnio zmieniony wt 13 mar, 2007 przez markus, łącznie zmieniany 1 raz.