Odszedł Andrzej Czyżowski [*]
- prezziguzzi
- Posty: 2851
- Rejestracja: wt 28 lis, 2006
- Lokalizacja: Józefów koło Otwocka
- Kontakt:
-
- Posty: 2
- Rejestracja: pn 05 maja, 2008
- Lokalizacja: z Lublina
Kiedyś się w nim zakochałam.. Chodziliśmy do jednej szkoły.. W 4 klasie chodził do tej samej klasy co ja tylko że przeciwnej.. Napisał mi kiedyś coś ważnego i nigdy tego nie zapomne.. Nie będe pisała co pisaliśmy.. Zostawię to dla siebie.. Teraz jest tylko ból.. [*] Myślałam ze jeszcze dziś go spotkam.. Że będziemy wracali razem autobusem tak jak w każdy poniedziałek.. A to co tu przeczytałam.. O tym co ludzie mówili.. "NARESZCIE WEEKEND" --> słowa które powiedziedział wychodząc w środe z autobusu [*]
Jest to dla mnie wielki szok naprawde już 2 dzień o tym myśle, jako rodzic 2 letniego synka teraz już sam nie wiem czy nie sprzedać swojego quada za jakiś czas żeby sie nie zaraził tym sportem niewiem jak do tego podejśc co myśleć jest to straszliwy dramat.
Wiadomo że można to na wszelaki inne sposób rozumować że można zginąć na rowerze czy na przejściu dla pieszych wiem wiem....
Wiadomo że można to na wszelaki inne sposób rozumować że można zginąć na rowerze czy na przejściu dla pieszych wiem wiem....
Yamaha Grizzly 700 black carbon
http://www.quadteam.pl
http://www.quadteam.pl
Mam pytanie. Czy tatą zmarłego Andrzeja jest Pan Andrzej i ma syna Macieja w wieku około 28 lat, który również jeździ w motocrossie, ale robi karierę gdzieś w świecie? Podobno w USA? Pytam, ponieważ dawno dawno temu moje drogi skrzyżowały się właśnie z Maciejem. Miał wtedy około 15 lat i był świetnym zawodnikiem. Potem wyjechał i nasze drogi się rozeszły. Pamiętam jednak, że miał malutkiego wtedy brata i zastanawiam się czy to zbieżność nazwisk czy ten mały brat to nie jest przypadkiem ten Andrzej, który zginął w miniony weekend...
Gdynianka
Gdynianka
xfanstasticcfx
Kiedyś się w nim zakochałam.. Chodziliśmy do jednej szkoły.. W 4 klasie chodził do tej samej klasy co ja tylko że przeciwnej.. Napisał mi kiedyś coś ważnego i nigdy tego nie zapomne.. Nie będe pisała co pisaliśmy.. Zostawię to dla siebie.. Teraz jest tylko ból.. [*] Myślałam ze jeszcze dziś go spotkam.. Że będziemy wracali razem autobusem tak jak w każdy poniedziałek.. A to co tu przeczytałam.. O tym co ludzie mówili.. "NARESZCIE WEEKEND" --> słowa które powiedziedział wychodząc w środe z autobusu [*]
Ostatnio zmieniony wt 06 maja, 2008 przez kruk, łącznie zmieniany 1 raz.
- BadAmstaff
- Posty: 508
- Rejestracja: pn 26 mar, 2007
- Lokalizacja: Made in Poland
- Kontakt:
- BadAmstaff
- Posty: 508
- Rejestracja: pn 26 mar, 2007
- Lokalizacja: Made in Poland
- Kontakt: