.Przekazywanie momentu na bardziej przyczepne koło i to w sposób mechaniczny, więc właściwie niezawodny w przeciwieństwie do elektroniki ,jest moim zdaniem korzystniejsze niż równe dzielenie momentu między dwa koła z których jedno dynda w powietrzu.Rownież zawieszenie jest lepiej wykonane niż w BF-ie. Wachacze odlane z aluminium świadczą o poszukiwaniu rązwiązań zaawansowanych technologicznie a nie za wszelką cenę obniżania kosztów nie wspomne o drążkach kierowniczych i ich końcówkach (które zresztą w BF-ie założyłem od Hondy TRX 450)
Mam wrażenie ,że pomimo najmniejszego prześwitu z wszystkich quadów w tej klasie Honda nadrabia skokiem zawieszenia, bo nie odczułem specjalnego problemu przy pokonywaniu błotnych OES-ów na ostatnim PT natomiast zachowanie się quada na trawersach nie bez przyczyny stalo się już najczęściej wymienianym atutem Rincona.
Siła potrzebna do skrętu w miejscu jest niewspółmiernie mniejsza niż ta w BF-ie pomimo założenia na przód kół o szerokości 10 cali.
Bardzo dobrze spisał się również Power Commander III w połączeniu z filtrem K&N i Big Gunem.Zużycie paliwa wzrosło maksymalnie o 1 - 1,5 l/zbiornik ,a dzięki świetnemu ustawieniu parametrów (Szacun dla PRO-ATV) reakcja na gaz jest dużo żwawsza i nieporównywalnie lepsza dostępność momentu obrotowego w dolnym i średnim zakresie obrotów. W górze różnica jeśli jest ,jest niewyczuwalna.
Ogólnie same superlatywy i może się wydawac ,że jestem mało obiektywny,ale krótko jeżdżę tym quadem i niczego co by mi przeszkadzało jeszcze nie znalazłem.
Nie ustaję jednak w poszukiwaniach i jak tylko natrafię na problem to odrazu poinformuję
O przepraszam !!!
Przy pierwszej próbie odpalenia quada szarpakiem ,ten zaciął się i nie powrócił do wyjściowej pozycji
...i tak do dzisiaj 
Oczywiście wiem jak przywrócić go do stanu wyjściowego ale dam mu jeszcze szansę
. Wazne ze tak jak napisales odpala bez problemu i jedzie dalej.