Jaki ma wpływ jazda quadem na środowisko? Zruszona ziemia? Krety i dżownice robią dokładnie to samo. Połamane gałęzie i patyki? Wiatr łamie całe drzewa. Spaliny? Zwierzaki produkują tyle metanu, że naukowcy nawołują do ograniczenia spożycia mięsa.
![Exclamation :!:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/icon_exclaim.gif)
. A co Wisła robi z brzegiem? Czy komuś z was udało się zabić jakiegoś zwierzaka jadąc quadem
![Question :?:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/icon_question.gif)
Wędkarz robi to wielokrotnie bambusowym kijem dla przyjemności, a przemysł na masową skalę chemią dla zysku. Czy jest na nich nagonka w mediach? Nie bo są liczni i jest to "normalne". A my jesteśmy bandytami, których szczuje się policją, bo jest nas mało, jest to nowe i nienormalne.
Przez lata nikt się nie interesował "Rezerwatem nad Wisłą" oprócz kochających inaczej i naturystów. Jakoś kataklizmu tam nie widać mimo, że jeżdzono tam czym popadnie. NIE NAMAWIAM DO ŁAMANIA PRAWA I JEŻDŻENIA PO REZERWACIE. Środowisko należy szanować i go nie niszczyć. Ale czy nie jest obłudą i pruderią, że ogranicza się człowiekowi możliwość obcowania z naturą w takiej czy innej w formie, a dewastuje się ją przemysłem na skalę globalną? Po naszych oponach po tygodniu nie ma śladu, rośliny bujniej rosną na spulchnionej ziemi (Rodeo). Po legalnym przemyśle natura będzie leczyła rany wieki.
Wmawia się społeczeństwu, że siejemy spustoszenie, pseudo-eko-ideololodzy mają nowego łatwego wroga, którego szczują policją i mogą się wykazać. Temat niewątpliwie medialny i kasowy. Nie przypuszczam aby komuś z Was przyszło do głowy aby niszczyć przyrodę. Nie przypuszczam aby kogoś z Was rajcowała jazda po asfalcie lub betonie w blokowiskach miast. Jesteśmy częścią tej ziemi i ciągnie nas do przyrody. Nie dajmy sobie wmówić, że nam nie wolno korzystać z przyrody w imię interesów jakś grup pseudo-ekologicznych lub mniejszości seksualnych lobbujących swoje interesy. Ptaki mają tyle wysp i drzew poza zasięgiem człowieka, że spokojnie się obejdą bez rozporządzeń i tabliczek, tym bardziej, że quady jakoś nie chcą latać.