jaki quad z homologacja do 40tyś zł

[DKfan]

W przypadku Arctic Cata potężna utrata wartości jest jak w banku (w przypadku Polarisa też nie mała) do tego słabe jednocylindrowe silnikie, a wieksze modele pozostały z rozwiązaniami (głownie zawieszenia) 2 dwie generacje do tyłu.

Oczywiście quada można zmienić w każdej chwili, znam 2 panów którzy quada zminili po kilku miesiącach jazdy, oczywiście z potężnym ubytkiem w portfelu. Lepiej jednak poradzić się na forum i dzięki temu unikać porażek. W mojej opinii nowy quad na poczatek który będzie najrozsądniejszą propozycją to Can-am 570(650) lub Grizzly (nie ten budzet), ewentualnie Sportsman 570 (minusem jest sporo słabszy silnik niż 650).

W zasadzie więcej się już nie da powiedzieć bo Robsson i RobertMuszka napisali wyczerpująco na ten temat. Pozostaje szukac najlepszej ceny...

[slawek_boss]

no tak macie rację i dużo pomogliscie liczy się pasja to jest jak że wszystkim każda pasję ogranicza budżet ale to jest jak że wszystkim co się kupuje możesz trafić na dobry model nie markowy sprzęt którym będziesz jeździł i będziesz mega zadowolony a nieraz kupisz ten topowy model i na tysiące użytkowników którzy mają to samo trafisz na jakiś wadliwy. A co do oczekiwań moich no to przede wszystkim homologacja na kat.b by przemieszczać się quadem normalnie po ulicy a nie za każdym razem co chcesz pojeździć targach to na przyczepce której i tak jeszcze nie mam swojej dobra wyciagarka większości będę sam smigal puki co kogoś się nie pozna spotka i zapas mocy jak i w terenie by się wdrapywac wjeżdżać w trudniejszy teren no i np gdy będę się przemieszczać droga by mnie auta nie ztrabily że się wleke chodzi o fajna prędkość przelotowa no i dobra zabawę wrażenia emocje no i by wytrzymał czasami niegrzeczna jazdę. no i żeby się nie martwić niewiem np że widząc jakaś drapke będę się zastanawiać czy jechać czy nie bo się coś zerwie albo coś i to pochłonie połowę wartość i quada, by był mało awaryjny wiem to pojęcie względne ale mimo to. będę jechał kupować może dadzą dla porównania przejechać się can amem i jakaś inna maszynka.Pasja marzenia kosztują ale te są warte swych cen na 99.9%będzie to can am jeżeli 570 okaże się tym samym motorem co 650 idzie do odblokowania po pierwszym serwisie a jak nie to kupię 650 i po sprawie

[oolsztyniak]

tyle że 570 to inna buda niż 650, jak różnica w cenie niewielka to idź w 650, lepiej wygląda.
Kolejna sprawa w przypadku Can Ama to nie tyle, że awaryjność a eksploatacja.
One raczej się nie psują a po prostu zużywają i moim skromnym zdaniem 60% zużycie to wina użytkownika i niewłaściwe serwisowanie a 40% to eksploatacja.
Ale jak się zadba to odwdzięczy się wieloma kilometrami bezawaryjnej jazdy.

[slawek_boss]

no to prawda jest powiedzenie jak dbasz tak masz i to się sprawdza. A tak to pójdę w ta 650 o wiele lepszy wygląd to też ma znaczenie taka masywniejsza jest no i też moc jak pytałem w salonie to fakt ta 570 jest tańsza ale mniej doposazona i za to co ma 650 w 570 musisz dopłacić sporo, prawie na jedno wyjdzie, a i te 570 tańsze są bez absu dpsa i mają przez to ograniczenia prędkości do 60 km/h to moim zdaniem lepiej dopłacić i mieć to wyposażenie w standardzie które ja np oczekuje by quad to posiadał

[Robsson]

Łukasz ale 570 Pro jest też w budzie "większej" - XT .
Nie ma bumperów, ale masz fajne opony, masz wyniesiony jak sam wiesz dolot na górę.
Ograniczenie na 60 zależy gdzie kupujesz - jest do zdjęcia na kupnie albo z czasem.
Pro nie ma ABSu i stary Visco-lock co dla niektórych to plus.
Jak ma silnik 650 jak tu jest pisane to masz ze 6-7 tysia taniej niz 650 Pro i troche pewnie poniżej dychy taniej niż 650XT.
Za same felgi 14, bumpery, lakier i większy licznik to trochę spora dopłata. No i za naklejki 650 .....
Tak sobie analizując bo kolega zrobi co tam mu w duszy gra
Inaczej - jak "po taniości" liczyć to out 570 pro w większej budzie (XT) ze zdławionym silnikiem 650 jest super opcją wg mnie.

[oolsztyniak]

Łukasz ale 570 Pro jest też w budzie "większej" - XT .

Nie ma bumperów, ale masz fajne opony, masz wyniesiony jak sam wiesz dolot na górę.

One są takie same i to tylko kwestia bumperów?

[Robsson]

Bumpery, średnica kół 14/12, inny rodzaj opon, felgi z beadlockiem lub bez, wyciag odpowietrzeń pod licznik, licznik (pro ma taki jak renia czyli ten co nic nie pokazuje),
Aczkolwiek w 2019/poprawionym - liczniki są widzialem inne jakoś niz do 2018, pokrycie siedzenia, pro nie ma absu i ma visco-lock prędkość wyjsciowo max 60, XT ma abs i btc (4x4 nie przez visco tylko przez czujniki absu) i max prędkość 105, wersje kolorystyczne (pro tylko zielony).
Tyle co mi wiadomo....poprawcie co pomyliłem, przeoczyłem.

[oolsztyniak]

ja to już nie jestem na czasie, nie śledzę nowości.
Zacznę się interesować jak przyjdzie czas zmian.
A ta chyba niebawem

[DKfan]

Jak dla mnie PRO jest lepszym rozwiązaniem, dodatki z XT są d***. Handbary dziadowskie, żeby mieć porzadne i tak trzeba wymienić i ciąć te co są, z bumpera co chwię odpadaja te narożniki jak się jeżdzi międzu drzewami itd, wolałbym ząłożyć bumper od xxc który na prawdę coś chroni, felgi 12 lepsze bo opona lepiej wybiera nierówności, wyciągarka może być ale za 700 można kupić lepszego SW, do tego lepiej wyprowadzone odpowietrzenie w PRO. Do pro wystarczy dać wyciągarkę za 700zł, handbary za 150zł i bumper za 1000zł i nawet footpegi (nie wiem jak to po Polsku się nazywa, metalowe zęby na których trzyna się nogi) wyjdziemy na koszt niewiele większy niż 2 tys zł. A do tego mamy normalny Visco Lock a nie blokadę mostu symulowaną hamulcami. Jak teraz klocki starczaja na 1500km to przy takim wykorzystaniu hamulców to chyba co 300km klocki będą szły

[Paweł_wawa]

Też jestem na etapie wyboru, przesiadam się z 450-ki na 650-kę i w salonie powiedzieli mi, że odblokowanie kompa w wersji bez abs-u to duży koszt jak na razie. Jak poczytałem co piszecie to zastanawiam się, czy jednak nie wziąć tej 570-ki bez abs-u, doposażyć do tego co ma xt a później, po gwarancji po odblokowywać wszystko, może wtedy będzie to już lepiej ogarnięte i tańsze?

pzdr