G550/700 Vs KQ 500/750 w terenie - odczucia - subiektywnie.
Re: G550/700 Vs KQ 700/750 w terenie - odczucia - subiektywn
Z tego błotka tak łatwo się wyjść nie da Dużo zdrowia i czekam na pierwsze wrażenia Napisz coś o sprzęcie który rok czy z EPSem ?
Ozo Drapers Squad
Re: G550/700 Vs KQ 700/750 w terenie - odczucia - subiektywn
'12, EPS, 4800 nalotu (wygląda na prawdziwy), krajowy.
Pierwszy kilkugodzinny wypad śnieżny zaliczył, wszystko działa, stan rokuje.
Pierwszy kilkugodzinny wypad śnieżny zaliczył, wszystko działa, stan rokuje.
V2.....sound of madness
Re: G550/700 Vs KQ 700/750 w terenie - odczucia - subiektywn
Mały update.
W zasadzie to co dla mnie istotne zostało wcześniej napisane. I podtrzymuje to.
Gryzlak jest lepiej wykonany, jest przygotowany lepiej do wody, generalnie przemyślany jest lepiej. Choć można by się licytować. Sprawdzenie oleju w kingu starszym trzeba odpinać osłonę na 3 spinki ( można zastąpić osłoną od nowszych wersji gdzie bagnet jest na wierzchu), ale za to dostęp do airboxa/filtra w kingu jest prostszy niż w starszym gryzlaku. Wymienić aku w kingu to chwila, a w gryzlaku trzeba porozkręcać trochę zwłaszcza jak się ma snorkle i chłodnice na górze. Po gryzlaku widzę drobne niuansy tzw "jakości" czy tzw obsługowe. Ale w sumie każdy ma jakieś plusy tu minusy tam, drobiazgi - jak mam się już czepiać.
Ale mi sie lepiej jeździ kingiem. Zwłaszcza pod górkę, z górki nie czuje różnicy na minus w stosunku do miśka. Generalnie lepiej mi na kingu.
Twardy jak deska przód lekko poprawiłem montując sprężyny od G7. Wielkiej różnicy nie ma (problem amortyzatorów) ale teraz przynajmniej zawias pracuje . Ale to akurat to kwestia indywidualna kto jak jeździ i co mu pasuje.
Jedyny minus który trzeba brać pod uwagę ( było wałkowane pierdyliard razy) to nerwowość układu kierowniczego ( mówię też o wersji z EPS) podczas szybkiej jazdy 4x4 zwłaszcza pod górę po miękkim np po piachu, śniegu.
W zasadzie to co dla mnie istotne zostało wcześniej napisane. I podtrzymuje to.
Gryzlak jest lepiej wykonany, jest przygotowany lepiej do wody, generalnie przemyślany jest lepiej. Choć można by się licytować. Sprawdzenie oleju w kingu starszym trzeba odpinać osłonę na 3 spinki ( można zastąpić osłoną od nowszych wersji gdzie bagnet jest na wierzchu), ale za to dostęp do airboxa/filtra w kingu jest prostszy niż w starszym gryzlaku. Wymienić aku w kingu to chwila, a w gryzlaku trzeba porozkręcać trochę zwłaszcza jak się ma snorkle i chłodnice na górze. Po gryzlaku widzę drobne niuansy tzw "jakości" czy tzw obsługowe. Ale w sumie każdy ma jakieś plusy tu minusy tam, drobiazgi - jak mam się już czepiać.
Ale mi sie lepiej jeździ kingiem. Zwłaszcza pod górkę, z górki nie czuje różnicy na minus w stosunku do miśka. Generalnie lepiej mi na kingu.
Twardy jak deska przód lekko poprawiłem montując sprężyny od G7. Wielkiej różnicy nie ma (problem amortyzatorów) ale teraz przynajmniej zawias pracuje . Ale to akurat to kwestia indywidualna kto jak jeździ i co mu pasuje.
Jedyny minus który trzeba brać pod uwagę ( było wałkowane pierdyliard razy) to nerwowość układu kierowniczego ( mówię też o wersji z EPS) podczas szybkiej jazdy 4x4 zwłaszcza pod górę po miękkim np po piachu, śniegu.
Ostatnio zmieniony pt 30 mar, 2018 przez Robsson, łącznie zmieniany 1 raz.
V2.....sound of madness
-
- Posty: 9
- Rejestracja: sob 01 kwie, 2017
- Quad:: g700,Can Am 1000xt
Re: G550/700 Vs KQ 700/750 w terenie - odczucia - subiektywn
No proszę jakie piękne ujęcie sama czerwień
Re: G550/700 Vs KQ 700/750 w terenie - odczucia - subiektywn
Ciebie nie ma , reszta panienek przy -7 nie jeździ to tylko czerwone w kadrze.
V2.....sound of madness
- blachon
- Posty: 3
- Rejestracja: śr 14 mar, 2018
- Quad:: Honda TRX 300
- Imię: Błażej
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: G550/700 Vs KQ 700/750 w terenie - odczucia - subiektywn
W czerwieni najlepiej, fajne
Musiałem przestać jeździć samochodem. Oponom zakręciło się w głowie - Adam Wright
Re: G550/700 Vs KQ 700/750 w terenie - odczucia - subiektywn
Update po kolejnym dystansie.
Wydawało się że zmiana sprężyn od g700 za duzo nie zmieni ale nie jest tak. Wyszedl jak dla mnie tani "zloty srodek". Wystarczajaco poprawil sie komfort na szybszych nierównosciach (wyczuwalnie bynajmniej) i pozostała stabilność/twardośc na podjazdach i trawersach.
Oczywiscie na ile to mozliwe w takich zabytkach przy takich prostych rozwiązaniach (czyt. bez kosztów na poziomie elek czy foxów).
Tereny moje cieszą mnie na nowo.
Jak to mówią lepsze jest wrogiem dobrego i
king jednak dla mnie jest sporo lepszy od miśka
Zachęcam do próbowania bo to co jest dobre dla innych/większości nie musi pasowac nam.
Sucz chyba zostanie na dlużej (ale zakladać sie nie będę)
Pół roku później...... Sucz sprzedana.
Na koniec:
Wnioski moje zapisane w tym temacie są ....moje czyli mocno subiektywne. Proszę się tym nie sugerować tylko samemu sprawdzać.
Bo mogło mi się coś tylko wydawać
Szerokości i bezpiecznych lotów.
Wydawało się że zmiana sprężyn od g700 za duzo nie zmieni ale nie jest tak. Wyszedl jak dla mnie tani "zloty srodek". Wystarczajaco poprawil sie komfort na szybszych nierównosciach (wyczuwalnie bynajmniej) i pozostała stabilność/twardośc na podjazdach i trawersach.
Oczywiscie na ile to mozliwe w takich zabytkach przy takich prostych rozwiązaniach (czyt. bez kosztów na poziomie elek czy foxów).
Tereny moje cieszą mnie na nowo.
Jak to mówią lepsze jest wrogiem dobrego i
king jednak dla mnie jest sporo lepszy od miśka
Zachęcam do próbowania bo to co jest dobre dla innych/większości nie musi pasowac nam.
Sucz chyba zostanie na dlużej (ale zakladać sie nie będę)
Pół roku później...... Sucz sprzedana.
Na koniec:
Wnioski moje zapisane w tym temacie są ....moje czyli mocno subiektywne. Proszę się tym nie sugerować tylko samemu sprawdzać.
Bo mogło mi się coś tylko wydawać
Szerokości i bezpiecznych lotów.
V2.....sound of madness