G550/700 Vs KQ 500/750 w terenie - odczucia - subiektywnie.

[Robsson]

Powitać.
Mam pytanie do ludzi z praktyką.
Czytałem tu i tam, a tu tzn w temacie Adama Wieczorka o kq700 że napędy G i KQ ze względu na różny rozdział na osie powodują ze quady te mają wyraźnie różną charakterystykę w terenie.
Zakładam, że Adam mając obydwa modele trafnie to ujął ale czy inni użytkownicy też mają takie wnioski?
Tzn że KQ na podjazdach jest lepszy bo trudniej odkleja przód a przez błoto przelatuje sprawniej niż G -jak w temacie kolegi wyżej?
Z wpisów wynika, KQ majac 50/50 (G-40/60)jest bardziej przyklejony na drapkach a do tego ma mocniej dociążony przód co tu też pewnie jest zaletą (gdzie indziej okaże się wadą)

[robertmuszka]

Napewno king ma znacznie ciezszy przod, mialem okazje sprawdzic to na podjezdzie wiosna I kurcze miskiem byla jakas tam walka a kingiem sie wjechalo,kurde, jak se przypomne to jeszcze mnie nosi.

[Robsson]

Robert, nie denerwuj się . Ty potrzebujesz teraz relaksu i spokoju żeby szybko wydobrzeć....

[oolsztyniak]

Zbierasz tylko info czy jakiś plan w głowie się urodził?

[Robsson]

[robertmuszka]

Spoko, niby dzieki za troske ale wiesz, czasami uwazaj co piszesz hehehe.
Zastanawiaj sie tylko jak cos to pamietaj, że wybór jest jedyny słuszny.

[Robsson]

Robert czytałem cały czas bezkrytycznie te zaklęcia Wasze/Twoje i tak też myślałem, że trzeba za pewnik je brać ale miałem okazję zobaczyć G700, kq450, i 3 inne quady na moim terenie i zobaczyć je w zabawie przy naszych i kq mimo, że był na słabych kapciach (w zasadzie ich nie miał) mnie kompletnie zaskoczył. Kierowników pomijam bo wjeżdżeni byli widać. Czytałem wcześniej ten temat Adama i wydaje mi się że te zaklęcia prz miśku to trochę urban legend. Bo nie ma quadów idealnych w każda sytuację wg mnie. Były czasy że miś niby był najlepszy teraz przy canamach się ludzie "dotkają" . A z outa 800, reni 800, i w/w ten mały KQ najbardziej mi się spodobał i najlepsze wrażenie na mnie zrobił (oczywiście subiektywnie w mojej ocenie dla mnie - pod moje potrzeby i budżet-max 25) A skoro 450 to oprócz pojemności to samo co 750..... Spodobało mi się 100% skuteczności bez hałasu i fajerwerków. Stąd to pytanie tu. Bo zapewne nie ma quadów idealnych i trzeba patrzeć na to co każdemu konkretnie jest potrzebne. I tu KQ w moich oczach zyskał sporo. Ale wole popytać bo taki wyjazd nie pokazuje wszystkiego.
Nie wspomnę że jazda kawałek, mimo, że po płaskim to kompletnie inna bajka.
To jak z soft-enduro przesiadałem się dawno temu na hard (ktm-a).

[oolsztyniak]

Rozmawiałem wczoraj z gościem, który na G7 zjeździł kilka prestiżowych rajdów.
W MT Rally nawet stanął niejednokrotnie na podium.

W jego opinii G7 jest idealne ale trzeba wymienić w pierwszej kolejności zawias na Elka a w drugiej kolejności wymienić cały układ wydechowy, wsadzić power comandera bo inaczej brak mocy niszczy chęci tego quada.
To tak trochę odbiegając od tematu bo przeszło mi przez głowę zakup nowego G7

[robertmuszka]

Robercie, mialem kilka lat temu doczynienia z kilkoma kingusiami I to byla dla mnie totalna porazka po stronie kinga, po jakims czasie przejazd na kingu Jacka potwierdzil moje zdanie. Potem balem sie poprostu wsiadac na kingi I tyle.
Dopiero teraz na wiosne byla okazja podjecha gorke do pieczatki I bylo fajnie.
Lukaszu, w 2014 roku sporo poprawili w zawieszeniu w g.

[oolsztyniak]

Jego G7 jest chyba z 11 roku.