
Także wiedza i zdrowy rozsądek również niewiele się tu zdadzą bo przecież nie wiesz co jest w środku.Robsson pisze: Zdrowy rozsądek i wiedza to najlepszy sposób na ograniczenie zakupowej wtopy bo pewności co siedzi w środku nikt nie ma.
Tak to widze.
Często kupujesz oczami, quad połamany podrapany ale z zapewnieniem sprzedawcy, że nie był topiony i jeździł "delikatnie" do mnie np, nie przemawia.
Odpicowany z "nowymi" plastikami też będzie śmierdział bo skąd w 6 letnim quadze z przebiegiem 10 tyś km plastiki jak nowe? Czyżby sprzedawca chciał coś ukryć?
Nie będę Ci tłumaczył co to są "normalne ślady użytkowania bo:
Sprzedawałeś i kupowałeś quada więc wiesz czym się kierowałeś a czym nie.Robsson pisze: Bo coś normalne dla jednego jest nienormalne dla drugiego.
I Jacek nie jest tu dobrym odnośnikiem bo on jeździ, dba bo dba dla siebie a nie kupuje na handel. Lepiej jest kupić od kogoś takiego bo wiesz jak jeździł, gdzie jeździł i co robił.
Loteria to kupić w Kutnie.